(R)expose, czyli marzenia księgowego
Debata po przemówieniu premiera Tuska pokazała w całej okazałości, jak godna ubolewania jest polska klasa polityczna. Skoro do takich dyskusji wyznacza się najlepszych spośród siebie, to wybitnie słabe przemówienie Rafała Grupińskiego (PO), gorączka ideologiczna Janusza Palikota (RP), czy wreszcie odgrywanie pośledniego prześmiewcy przez Leszka Millera (SLD) dobrze pokazuje, kto musi stać za ich plecami.