Kultura Liberalna solidarnie z Ukrainą

Artykuły oznaczone tagiem:
"Grzegorz Sroczyński"

II wojna polsko-polska trwa? Symetryści kontra alarmiści dziś

Szanowni Państwo! Co mają wspólnego bezkrytyczni zwolennicy opozycji z trenerem Adamem Nawałką? Chcą wygrać dwa różne pojedynki, nie zmieniając taktyki. Tak jak selekcjoner polskiej kadry zdecydował się przygotowywać drużynę do mistrzostw świata według dokładnie takiego samego schematu, jak przygotowywał ją do mistrzostw Europy przed dwoma laty – i wystawić „sprawdzonych” zawodników niezależnie od bieżącej formy […]

Z Grzegorzem Sroczyńskim i Rafałem Wosiem rozmawia Karolina Wigura

Symetryzm jak pierwsza „Solidarność”

Nie bez kozery jest tak, że dziennikarze są dużo bardziej wzmożeni niż politycy. Jak w studiu gasną światła, to politycy ze sobą rozmawiają – natomiast dziennikarze po zakończeniu programu nadal się obrażają i nie podają sobie rąk. Uskrajnienie opinii nakłada się na to, że boją się o swoje miejsca pracy – wojna zaś jest źródłem dochodów.

Redakcja „Kultury Liberalnej”

Poza PO i PiS. Zagadka tzw. symetryzmu

Szanowni Państwo! Słuchając kilku co bardziej prominentnych publicystów związanych z opozycją, można odnieść wrażenie, że od wyborów w roku 2015 (a jeśli się dobrze zastanowić, to nawet i dużo wcześniej) krajobraz światopoglądowy w Polsce mebluje właściwie jedna partia: Prawo i Sprawiedliwość. Dlaczego? Ano dlatego, że – jak twierdzą owi publicyści – można być tylko za […]

Jarosław Kuisz, Karolina Wigura

Symetryzm nie istnieje

Widmo „symetryzmu” krąży wśród publicystów i polityków. To kolejny nowotwór językowy, który pełni funkcję inwektywy, a którego znaczenie wydaje się tak trudne do uchwycenia, że w końcu trzeba powiedzieć: król jest nagi, żaden symetryzm nie istnieje.

Tomasz Sawczuk

[Polska] Z Szawła w Pawła – i z powrotem

Na świecie zdarzają się przypadki, ludzie okazują się irracjonalni, przeżywają moralne konflikty, odczuwają psychiczne napięcia. Polska to zaś magiczne miejsce, w którym chaos nie odgrywa żadnej roli ani w ogóle nie ma na niego moralnego przyzwolenia, mimo że równocześnie występuje on na każdym kroku.