Na skróty przez bagno, czyli „Peleas i Melizanda” w Teatrze Wielkim–Operze Narodowej
W przypadku reżyserii w pełni zadziałał efekt „hameryki” – sprowadzono gniot przypominający amatorskie ciasto francuskie złożone z wielu niedopasowanych i źle rozwałkowanych warstw, a do tego odgrzewane w mikrofalówce.