WIGURA: Z rutyną i irytacją… wprost w ramiona nowoczesności!
Karolina Wigura Z rutyną i irytacją… wprost w ramiona nowoczesności Niegdyś, ilekroć padało słowo „codzienność”, przychodziła do głowy monotonia. „Dziś to, co wczoraj; jutro to, co dziś. Dzień podzielony na klatki parominutowe, godzinne czy parogodzinne, do wypełnienia znajomymi zajęciami (dodawało się nierzadko: do znudzenia znajomymi) […]. Zajęciami odmierzanymi przez budzik, dźwięki pobudki czy capstrzyku, syrenę […]