[Sawczuk w poniedziałek] Czy Lasota może pouczać Mazurka?
Aktywiści klimatyczni oblewają warszawską syrenkę, blokują drogi i zakłócają wyścigi konne. Pomagają czy przeszkadzają w walce z globalnym ociepleniem? Należy im się poparcie czy krytyka?
Aktywiści klimatyczni oblewają warszawską syrenkę, blokują drogi i zakłócają wyścigi konne. Pomagają czy przeszkadzają w walce z globalnym ociepleniem? Należy im się poparcie czy krytyka?
„Jak PiS-u nie będzie, to kościoły pozamykają”, tak mieszkanka niewielkiej, starzejącej i wyludniającej się warmińskiej wsi Boleszyn tłumaczy dziennikarce „Gazety Olsztyńskiej”, dlaczego popiera Prawo i Sprawiedliwość. Czy podobnie myślą inni, mieszkający w większych miastach i nierzadko dobrze wykształceni wyborcy PiS-u?
Szanowni Państwo! Spośród wielu mitów, bezwiednie powtarzanych w dyskusji o polskiej polityce, jednym z najbardziej uderzających jest ten o sprawczej sile mediów, które w żelaznym uścisku trzymają rzekomo rząd dusz po jednej i po drugiej stronie politycznego sporu. To mit o tyle jaskrawy, że politycy tak rządu, jak i opozycji solidarnie wypowiadają na temat roli […]
„Publicyści przestali prezentować swoje poglądy, a zaczęli brać każdy wiraż ze swoim przywódcą. Kiedy przewodniczący PO rzuca konserwatywną kotwicę, to mówimy, że dobrze, bo bez tego się nie wygra wyborów. A kiedy ją odcumowuje i zaczyna mówić, że związki partnerskie są w porządku, to mówimy, że jeszcze lepiej. Z PiS-em jest identycznie. Publicystyka zdycha”, mówi znany dziennikarz i zadeklarowany „symetrysta”.
„To dla PiS-u jedyna szansa. Albo możemy iść bardzo radykalnie i rzeczywiście zmieniać Polskę, a wtedy władzę być może utrzymamy, albo możemy podzielić los AWS-u – porządzić trochę, a następnie oddać władzę, nic nie zmieniwszy”, mówi publicysta tygodnika „wSieci”.
Szanowni Państwo, „Obiecał pan powrót młodych Polaków do domu, ale sam stał się pan najnowszym polskim emigrantem” – tak „ciepłymi” słowami zwrócił się niedawno w Parlamencie Europejskim do Donalda Tuska przywódca brytyjskich eurosceptyków. Formalnie rzecz biorąc, Nigel Farage miał rację. Tusk dołączył przecież do grupy 1,4 mln Polaków (dane GUS), które od 2002 r. opuściły […]
O różnicy między Tuskiem i Kaczyńskim, prawicowej prasie i przyszłych liderach polskiej polityki mówi Robert Mazurek.