30 lat Okrągłego Stołu – nowa odsłona „Spięcia”!
Wracamy z nową odsłoną „Spięcia”, wspólnego projektu pięciu redakcji o różnych profilach ideowych, od prawicy przez centrum do lewicy.
Wracamy z nową odsłoną „Spięcia”, wspólnego projektu pięciu redakcji o różnych profilach ideowych, od prawicy przez centrum do lewicy.
Może jednak raz święcić nie ofiary i nie klęskę jako moralne zwycięstwo, ale sukces? Może warto być nie tylko „narodem bohaterskim”, ale także narodem mądrym? – pyta prof. Marcin Kula.
Warto wreszcie przestać wpajać polskim dzieciom toksyczne popłuczyny po romantyzmie i zamiast tego zacząć uczyć je pokojowego rozwiązywania konfliktów, żeby następne pokolenia nie dały sobie wmówić, że bicie się nawzajem po mordach to najlepsza strategia. Nauka jednoznacznie dowodzi, że taką nie jest.
Rok 1989 to bardzo ważna data, ale ziemia nie wyskoczyła wtedy z orbity, historia się nie skończyła, a komunizm nie zniknął z dnia na dzień. Musimy zrewidować nasze myślenie o przeszłości, zacząć traktować lata 90. jako okres nie mniej historyczny niż lata 80. i XVI wiek. To wszystko pozwoli nam lepiej zrozumieć, co zaszło przy Okrągłym Stole.