JASINA: Prawie arcydzieło. O „Inglorious Bastards” Quentina Tarantino
Łukasz Jasina Prawie arcydzieło („prawie” nie robi żadnej różnicy…), czyli o „Inglorious Bastards” Quentina Tarantino Przyznam się bez bicia, że moja miłość do filmów Tarantino to stosunkowo młode zjawisko. Tarantinomania, jaka przytrafiła się innym młodzieńcom w okolicach 1993 i 1994 roku, z jakichś powodów mnie ominęła. A właściwie nie z „jakichś”. Po prostu nie obejrzałem […]