Osoba transpłciowa nowym wrogiem Kaczyńskiego
Uchodźcy i osoby LGBT mieli wywoływać lęk. Teraz prezes się śmieje. Wygląda na to, że PiS testuje, co może się sprawdzić w następnej kampanii wyborczej.
Uchodźcy i osoby LGBT mieli wywoływać lęk. Teraz prezes się śmieje. Wygląda na to, że PiS testuje, co może się sprawdzić w następnej kampanii wyborczej.
„Nie nadszedł jeszcze moment, w którym Kaczyński miałby wskazać swojego następcę. Będzie kierował PiS-em, dopóki pozwoli mu na to zdrowie. Powiedział niedawno, że jeśli w przyszłym roku wygra opozycja, to będzie to «finis Poloniae», czyli koniec Polski. W obliczu takiego zagrożenia nie może odejść. Nawet na wózku, bo zdaje się, że ma coraz większe problemy z nogami, będzie rządził PiS-em”.
Szanowni Państwo! Państwowy gigant paliwowy, PKN Orlen, kupił od niemieckiej VGP grupę Polska Press – wydawcę ponad stu tytułów regionalnych i 500 portali internetowych, które odwiedza ponad 17 milionów użytkowników. PiS wielokrotnie podkreślało, że Polsce potrzebna jest „suwerenność dyskursu”, rozumiana jako wolność od obcych wpływów. Politycy partii rządzącej obawiają się zagranicznych wpływów tak w mediach, […]
W tych wyborach pytanie dotyczy tego, czy Polska w ogóle powinna być państwem prawa, czy państwem jednej partii. Od odpowiedzi zależy kierunek, w którym będzie rozwijać się polski ustrój polityczny.
Po blamażu związanym z próbą organizacji wyborów prezydenckich 10 maja mogło się wydawać, że politycy rządu i opozycji będą zmuszeni do współpracy. Tak się jednak nie stało.
W obecnych wyborach prezydenckich istnieje tylko jeden fundamentalny spór. Dotyczy on tego, czy Polska w ogóle powinna być państwem prawa, czy państwem jednej partii.
Nikt nie oczekuje od Biedronia, że wejdzie do drugiej tury wyborów, a tym bardziej, że pokona Andrzeja Dudę. Jego start w wyborach to kolejny etap budowania realnej siły politycznej po lewej stronie.
„Powinniśmy być partią wolności, partią wolnego rynku, prywatnej własności, praw człowieka. Te kwestie zaginęły w naszym języku przez ostatnie lata zarówno rządzenia, kiedy dominował codzienny pragmatyzm, jak i «totalnej» opozycyjności, której jedynym kontekstem jest reagowanie na to, co robi PiS. Trzeba mówić więcej o tym, co myślimy”, mówi kandydat na przewodniczącego Platformy Obywatelskiej.
„Celem lewicy powinno być doprowadzenie do sytuacji, w której rywalizacja toczy się między neoliberalną prawicą, reprezentowaną przez PO, oraz socjaldemokratyczną lewicą”, mówi Michał Syska.
List Jarosława Gowina do Platformy Obywatelskiej to przykład hipokryzji na szczudłach.
W książeczce wyborczej PiS wyraźnie wskazuje, że transfery społeczne umieścić należy dopiero na czwartym miejscu na liście priorytetów władzy. Autorzy programu wyjaśniają, że 500+ trzeba było wprowadzić, aby zbudować poparcie społeczne dla bardziej kontrowersyjnych działań rządu.
„Kategorie beneficjentów różnych polityk społecznych rządu PiS-u to już nie są stygmatyzowane w przeszłości «moherowe berety», «ciemnogród» oraz «Janusze i Grażyny», tylko rodziny ciężko pracujące, żyjące w skromnych warunkach i w skromnych warunkach wychowujące dzieci. Rodzinom tym, stanowiącym rdzeń polskiego społeczeństwa, należy się uznanie”, mówi dyrektorka Centrum Badania Opinii Społecznej.
„Niezależnie od tego, co Platforma powie złego na PiS, to nie zyska na tym nic. Najwyżej PiS trochę straci”, mówi medioznawca Jacek Wasilewski.
Szanowni Państwo! Wyobraźmy sobie rodaka, który w październiku 2015, tuż po zwycięstwie wyborczym Prawa i Sprawiedliwości, wyjechał z kraju lub zapadł w długi sen, z którego właśnie się budzi. Załóżmy też, że – z sobie tylko wiadomych powodów – po przebudzeniu zapytałby nas, co zmieniło się w obozie opozycji. Czyż najkrótsza odpowiedź nie powinna brzmieć: […]
„Z samego programu «antypisu» wynika głęboko patriotyczny, propolski program dobrej Polski”, mówi szef sztabu wyborczego Koalicji Obywatelskiej, Krzysztof Brejza.