Starość według skandalisty. Recenzja filmu „Vortex” w reżyserii Gaspara Noego
Najnowszy film słynnego prowokatora może zaskoczyć jego dotychczasowych fanów. Nie ma tu żadnych ekscesów, jest tylko spokojna obserwacja dwojga starych, chorych ludzi.
Najnowszy film słynnego prowokatora może zaskoczyć jego dotychczasowych fanów. Nie ma tu żadnych ekscesów, jest tylko spokojna obserwacja dwojga starych, chorych ludzi.
Zmarły niedawno aktor połączył w sobie wiele tożsamości: ikony kina, reżysera, a nawet kierowcy rajdowego. Za jego talentem stała jednak wrodzona nieśmiałość.
Staram się wziąć w garść i wyłączyć w głowie film „Hair” Miloša Formana, który wbił mi do głowy hipisiarskie obrzydzenie do każdej formy przemocy. Nie czas na przywołanie klasyki kinematografii, dziewczyno, ludzie giną!
Nawiązując do Dnia Zakochanych, ale też przeciwstawiając się jego komercyjnej wersji, prezentujemy zestawienie książek o miłości – nie zawsze romantycznej, nie zawsze łatwej, nie zawsze rzeczywistej i nie zawsze heteronormatywnej.
W 2007 roku André Aciman wydał książkę „Tamte dni, tamte noce” – opowieść o homoseksualnej miłości, która odmienia życie głównego bohatera. Dziesięć lat później na jej kanwie powstał głośny film. Dziś autor wraca z kontynuacją tej historii – ukazując nie tyle polityczną walkę o prawa mniejszości, ile indywidualne dramaty i świat emocji.
Reżyser „Neapolu spowitego tajemnicą” w rozmowie z Dianą Dąbrowską opowiada o fascynacji stolicą Kampanii, turystyce, sztuce i erotyce.
Oto po romansie o odcieniu liberalnym, po romansie postkomunistycznym, wreszcie mamy romans konserwatywny pełną gębą.
„Miłość” to książka nierówna: w wielu miejscach pęknięta, gdzieś przegadana, w innej części ledwie naszkicowana. Przyjęłabym ją do wiadomości i pewnie bym o niej nie pisała, gdyby nie ta nieszczęsna nominacja do top-listy czasopisma, które chciałoby być opiniotwórcze.
Wobec listów, które Iwaszkiewicz pisał do Błeszyńskiego niemal codziennie, trudno pozostać obojętnym. Można wobec nich czuć zażenowanie, radość albo irytację. Na pewno nie są one sentymentalne – siła emocji i popędów rządzących dyskursem tych listów jest zbyt duża, aby mogły być ckliwe.
Współcześnie portretowany ojciec nie zawsze jest silny i dobry, a matka niekoniecznie uśmiechnięta i znakomicie zorganizowana. Dzieci do tych portretów podchodzą w sposób otwarty, akceptujący. Dorośli – różnie. Bywa, że się jeżą, protestują, bo dotyka to jakiejś ich czułej struny, zmusza do odsłony, do pokazania swoich słabości.
Książka Krawiec pokazuje, że intymne historie miłosne artystów pozwalają dostrzec w ich pracach coś, co wcześniej nam umykało. Udowadnia też, że nie z ambony dyskursu historii sztuki, ale dzięki prostej opowieści o uczuciach można ich prace opisać wnikliwiej.
Groff i Yanagihara unaoczniają czytelnikowi moment, który na pierwszy rzut oka wydaje się nieuchwytny: chwilę, w której przyjaźń staje się miłością, i chwilę, w której staje się przywiązaniem i wzajemnym poświęceniem.
Andrzej Duda mógłby się swobodnie podpisać pod hasłem wyborczym Bronisława Komorowskiego „Zgoda i bezpieczeństwo”. Nowy prezydent wygrywa przy tym ze swoim dawnym rywalem skalą łagodności, pogody ducha oraz iście niebiańskiego spokoju.
Konfrontacja zakochanej jednostki z tradycjonalistycznym otoczeniem może prowadzić do tragedii. Jednak w ujęciu gruzińskiego reżysera miłość niesamodzielnego czterdziestolatka okazuje się farsą.
„Dwoje ludzi” to książka o miłości, byciu razem i potrzebie bliskości. Iwona Chmielewska mówi: dwojgu ludziom jest łatwiej, bo są razem – i jest trudniej, bo są razem.