0000398695
close
W walce o demokrację nie robimy sobie przerw! Przekaż 1,5% na Fundację Kultura Liberalna WSPIERAM
close
Kultura Liberalna solidarnie z Ukrainą

PRZEKAŻ
1,5%
PODATKU
close

W walce o demokrację

nie robimy sobie przerw!

Przekaż 1,5% na Fundację
Kultura Liberalna

Przekaż 1,5%
na Fundację Kultura Liberalna
forward
close
Artykuły oznaczone tagiem:
"opera"

Gniewomir Zajączkowski, Szymon Żuchowski

Berlińscy Filharmonicy i opera, czyli Wielkanocny Festiwal w Baden-Baden

„Elektra” Ryszarda Straussa była nowatorskim dziełem, które wywołało sensację jeszcze większą niż o kilka lat wcześniejsze „Salome”. To początek i tryumf modernizmu w muzyce operowej, to emocje bohaterów wyrażone z mocą przynajmniej 111 instrumentów i ekstremalnego śpiewu. Festiwal w Baden-Baden pokazał właśnie nową inscenizację „Elektry” z udziałem Kiryłła Petrenki i Berlińskich Filharmoników. Muzycy wywołali rzadko spotykany entuzjazm. Nie zmarnowano tu żadnej nuty napisanej przez Straussa. Prawdziwe muzyczne katharsis.

Gniewomir Zajączkowski, Szymon Żuchowski

Muzyka odzyskiwana, czyli twórczość kompozytorów prześladowanych przez narodowy socjalizm

Jedną z konsekwencji nazizmu była długotrwała nieobecność w repertuarze dzieł kompozytorów prześladowanych bądź zamordowanych z powodu pochodzenia lub estetyki nieodpowiadających ideologii narodowosocjalistycznej, która ich utwory określała mianem Entartete Musik, muzyki zdegenerowanej. Na szczęście twórczość ta coraz częściej staje się muzyką odzyskiwaną.

Szymon Żuchowski, Gniewomir Zajączkowski

Krajobraz po urodzinach, czyli nagrania oper Moniuszki

Ostatnio Stanisławowi Moniuszce poświęcono wiele uwagi ze względu na 200. rocznicę jego urodzin, która przypadła na rok 2019. Wprawdzie obchody Roku Moniuszkowskiego trudno uznać za pełen sukces, ze względu na niezaplanowane i nieskoordynowane działania większości instytucji muzycznych w Polsce, ale po jubileuszu zostało trochę nagrań muzyki wokalnej kompozytora.

Szymon Żuchowski, Gniewomir Zajączkowski

Przeciw wydmuszkom, czyli wielkanocny „Parsifal” i „Holender” w Deutsche Oper Berlin

Nadal istnieją teatry operowe, którym zależy – nawet jeśli czasami popłyną z prądem i zaproszą do współpracy tego czy owego celebrytę. Ich postępowanie dowodzi, że nadal można robić znakomitą muzykę, a przy zatrudnianiu śpiewaków kierować się czymś więcej niż tylko obojętną, merkantylną kalkulacją. Do takich teatrów należy berlińska Deutsche Oper, w której mieliśmy niedawno okazję usłyszeć „Parsifala” i „Holendra tułacza”.

Szymon Żuchowski, Gniewomir Zajączkowski

„Puszkintage”, czyli „Oniegin” i „Godunow” w Deutsche Oper Berlin

Na niemieckich scenach opera rosyjska jest bardzo popularna i relatywnie często grywana. Niektóre tytuły, w Polsce właściwie nieznane, jak na przykład „Carska narzeczona” Nikołaja Rimskiego-Korsakowa od wielu dziesięcioleci wystawiane są w Niemczech z rekordową częstotliwością, kiedyś – zgodnie z niegdysiejszy zwyczajem – po niemiecku („Zarenbraut”), a od jakiegoś czasu w oryginalnej wersji językowej.