„Niemcy się sypią”, ale my też
Możemy nadal rolować problem albo powiedzieć wprost, że państwo nie zdoła wszystkiego udźwignąć. Konsekwencje tego kryzysu są w Polsce szczególnie odczuwalne, w związku z naszym historycznym zacofaniem wobec Zachodu.
Możemy nadal rolować problem albo powiedzieć wprost, że państwo nie zdoła wszystkiego udźwignąć. Konsekwencje tego kryzysu są w Polsce szczególnie odczuwalne, w związku z naszym historycznym zacofaniem wobec Zachodu.
„Nie ma żadnego poczucia solidarności czy myślenia kolektywnego. Bardzo dużo osób ma przeświadczenie, że im się wszystko należy, bo są ubezpieczeni. Musi minąć wiele lat, żeby w społecznej świadomości zaistniał fakt, że medycyna kosztuje. Dlatego tendencja prywatyzacyjna będzie się pogłębiała”, mówi specjalista w obszarze opieki zdrowotnej.
Szanowni Państwo! „Tak skutkuje choroba samej służby zdrowia” – w lutym 1989 r. komentował lektor „Polskiej Kroniki Filmowej” postępujące niedobory kadrowe, zamykane oddziały szpitali i niskie zarobki pielęgniarek. Gdy czytamy dzisiejszą prasę, można odnieść wrażenie, że od schyłku Polski Ludowej nic się nie zmieniło. Kolejki w służbie zdrowia wciąż rosną, lekarze i pielęgniarki wyjeżdżają z […]
Obecny projekt o sieci szpitali wynika z podejścia do sfery usług publicznych, które zwyciężyło w ministerstwie zdrowia: kontrolować, najlepiej ręcznie, centralizować i wyrugować prywatne, nawet jeśli nie działa dla zysku.
Reforma Buzka była dobra, a teraz jest rozwadniana przez szkodliwe reformy kolejnych nieudaczników – komentuje prof. Maksymowicz.
Do tej pory przekazaliśmy i chcemy przekazać jeszcze więcej kompetencji z zakresu zdrowia do wojewody. Istnieją plany, aby w miejsce regionalnych oddziałów NFZ-u powołać wojewódzkie oddziały Urzędu Zdrowia Publicznego, które w zamyśle mają kształtować regionalną politykę zdrowotną państwa – na sześć pytań „Kultury Liberalnej” odpowiada Krzysztof Ostrowski.