Warszawa to nie Polska [Komentarz do wywiadu z Marci Shore]
Warto patrzeć na świat z bliska i skupiać się na szczegółach, bo wtedy łatwiej jest nie zgubić prawdy. Marci Shore stawia w rozmowie z „Kulturą Liberalną” ciekawe tezy, jednak wyraża się na dużym poziomie ogólności, a przez to – mówiąc wprost – dopuszcza się skrzywień, czy nawet przekłamań. Trudno mi zgodzić się z jej uproszczeniami dotyczącymi charakterystyki środowiska opozycyjnego czy oceny różnych zjawisk polskiego życia publicznego.