0000398695
close
W walce o demokrację nie robimy sobie przerw! Przekaż 1,5% na Fundację Kultura Liberalna WSPIERAM
close
Kultura Liberalna solidarnie z Ukrainą

PRZEKAŻ
1,5%
PODATKU
close

W walce o demokrację

nie robimy sobie przerw!

Przekaż 1,5% na Fundację
Kultura Liberalna

Przekaż 1,5%
na Fundację Kultura Liberalna
forward
close
Artykuły oznaczone tagiem:
"Warszawska Jesień"

Marta Michalska

Dawna muzyka nowa. O Avant Avant Garde i eksperymentach w muzyce

„W mojej pracy nie ma różnicy między hałasem i muzyką. Nie mam pojęcia, co nazywasz muzyką, a co hałasem. To zależy od osoby. Jeśli hałas znaczy przykry dźwięk, to dla mnie muzyka pop jest hałasem.” Masami Akita (Merzbow), „Kultura dźwięku. Teksty o muzyce nowoczesnej” Wrzesień był miesiącem szczególnie hojnym dla wszystkich, których w jakiś sposób […]

MAJEWSKI: Którędy do rzeczywistości. Świadectwo Weliczkera

Paweł Majewski Którędy do rzeczywistości Leon Weliczker był młodym lwowskim Żydem, gdy w czerwcu 1943 roku wcielono go do „brygady śmierci”, grupy więźniów, których zadaniem było odkopywanie zwłok pogrzebanych po masakrach w roku 1941 i palenie ich w celu usunięcia śladów. Tuż po zakończeniu wojny spisał relację. Opublikowano ją w 1946 roku w Łodzi w […]

Michał Górczyński

O tym, jak było grane na Warszawskiej Jesieni 2010 – flash

  Dostałem nuty… Na pierwszy rzut oka nuty to nuty, które trzeba grać. Co jednak, gdy trzeba je grać razem z całym zespołem? Wtedy zaczynają się schody. Nazywam się Beat Furer i przepraszam za to miejsce. Mówię do koleżanki: To był taki żart. Kwintole, które trzeba zgrać z trąbką… …i puzonem. Koncert już niedługo, więc […]

Paweł Majewski

Od ekonomii do epifanii. Uwagi o słuchaniu tak zwanej muzyki poważnej

Warszawska publiczność filharmoniczna z upodobaniem łączy dwie czynności – klaskanie i wstawanie z miejsc. Zdarza się jej to nawet wtedy, gdy sami wykonawcy nie spodziewają się aż tak dobitnego wyrazu uznania dla zaprezentowanych przed chwilą wykonań. Uważny (a może tylko uprzedzony) obserwator, jeżeli tylko siedzi (i tylko siedzi) w pierwszych rzędach, może wówczas zauważyć na twarzach artystów lekką konsternację.