Bułgaria, jakiej nie znacie. O zbiorze reportaży „Złote piachy” Sylwii Siedleckiej
W książce Sylwii Siedleckiej nie ma ani czarnomorskich kurortów, ani postkomunistycznej martyrologii. Są przede wszystkim ludzie: partyjna działaczka wyznająca okultystyczny mistycyzm czy jasnowidzka, do której pielgrzymuje szef państwa. To dzięki nim Bułgaria pod piórem autorki staje się krainą niespodziewanych paradoksów, o których nie śniło się bywalcom nadmorskich klubów.