0000398695
close
W walce o demokrację nie robimy sobie przerw! Przekaż 1,5% na Fundację Kultura Liberalna WSPIERAM
close
Kultura Liberalna solidarnie z Ukrainą

PRZEKAŻ
1,5%
PODATKU
close

W walce o demokrację

nie robimy sobie przerw!

Przekaż 1,5% na Fundację
Kultura Liberalna

Przekaż 1,5%
na Fundację Kultura Liberalna
forward
close

KULTURA LIBERALNA > Patrząc > KAZIMIEROWSKA: Miłosne życie...

KAZIMIEROWSKA: Miłosne życie beztlenowców. O „Tlenie” Wyrypajewa

Katarzyna Kazimierowska

Miłosne życie beztlenowców

Co sprawia, że z „Tlenu” w reżyserii Iwana Wyrypajewa wychodzę totalnie zachwycona i nie mogę odnaleźć się wśród własnych myśli? W skrócie, film irkuckiego reżysera, robiącego rewolucję w rosyjskim i europejskim kinie, to niezwykła reklama wiary pokazująca, że wielkie namiętności prowadzą do zbrodni, a wielka miłość dlatego jest wielka, bo niespełniona i taka musi pozostać w monotonnym świecie beztlenowców.

Historia, którą opowiada Wyrypajew, wygląda jak współczesny moralitet. Rapowany w proteście wobec grzechów, jakie popełniamy w poszukiwaniu i próbach zdobycia tego, co dla nas najważniejsze. W „Tlenie” słyszymy historię pewnej miłości, opowiadanej na kilka sposobów, w kilku wymiarach czasoprzestrzeni. Chodzi o miłość chłopaka ze wsi, Saszy, do dziewczyny z dużego miasta – też Saszy.

Ta prozaiczna z początku opowiastka, w której chłopak zabija żonę, by być z dziewczyną, która chodzi z każdym do łóżka za szklankę rumu z colą, staje się egzystencjalnym pytaniem o granice naszych poszukiwań, pragnień i dążeń. Smutną prawdą o tym, że spełnienie nie zawsze wiąże się z końcem poszukiwań, a ugaszenie pragnienia nie musi sprawić, że za chwilę znowu nie sięgniemy po szklankę. Bo gdy się czegoś najbardziej na świecie pragnie, takie rzeczy jak przykazania przestają istnieć, a moralność przybiera postać subiektywnej, tej tu i teraz. I, jak mówi ustami swoich bohaterów reżyser, wielka miłość w chwilę później może stać się wielką nienawiścią. Bo od miłości do nienawiści dzieli nas jeden krok i w miłości do Boga, tak jak w miłości do drugiego człowieka, łatwo znaleźć w sobie nienawiść do tych, których uczucia, wiara czy orientacja nie są tożsame z naszymi.

W „Tlenie” urzekają jednak nie tylko słowa (wypowiadane przez aktorów w tempie, w którym nasze oko nie nadąża za napisami. W pewnym momencie zresztą przekaz jest tak oczywisty, że można darować sobie czytanie). Ułożona w dziesięć kompozycji muzycznych – niczym dziesięć przykazań – historia pulsuje rytmem i mnogością obrazów, zmieniających się w tempie teledysku, w rytmie serc. Zaś banalna historia pewnej miłości staje się opowieścią o kondycji ludzkiej, zagubionej we własnym poszukiwaniu rzeczy ważnych, ważniejszych i błahych.

Z drugiej strony słuchamy tu o prawdach, które znamy tak dobrze jak powietrze, którym oddychamy. Czy wiemy jednak, czym oddychamy naprawdę? Może nasze życie, niespełnione i miotane namiętnościami, pozostaje takim, bo powietrze, którym oddychamy, jest zanieczyszczone? Bohaterowie filmu irkuckiego reżysera poszukują czystego tlenu, bo tylko z płucami wypełnionymi tlenem potrafią tańczyć jak szaleni, kochać bezgranicznie i żyć naprawdę.

Chce się żyć po obejrzeniu katastroficznego emocjonalnie filmu Wyrypajewa. I tylko tlenu, którego można się na nim nawdychać, wystarcza na tak krótko. Dlatego zamierzam songi z filmu mieć zawsze przy sobie: dziesięć powietrznych kompozycji życia, by choć na chwilę przestać żyć życiem beztlenowca…

Film:

„Tlen” (Kisłorod)
Reż. Iwan Wyrypajew
Rosja 2009

* Katarzyna Kazimierowska, sekretarz redakcji kwartalnika „Res Publica Nowa”. Stale współpracuje z „Kulturą Liberalną”.

„Kultura Liberalna” nr 58 (8/2010) z 23 lutego 2010 r.

Skoro tu jesteś...

...mamy do Ciebie małą prośbę. Żyjemy w dobie poważnych zagrożeń dla pluralizmu polskich mediów. W Kulturze Liberalnej jesteśmy przekonani, że każdy zasługuje na bezpłatny dostęp do najwyższej jakości dziennikarstwa

Każdy i każda z nas ma prawo do dobrych mediów. Warto na nie wydać nawet drobną kwotę. Nawet jeśli przeznaczysz na naszą działalność 10 złotych miesięcznie, to jeśli podobnie zrobią inni, wspólnie zapewnimy działanie portalowi, który broni wolności, praworządności i różnorodności.

Prosimy Cię, abyś tworzył lub tworzyła Kulturę Liberalną z nami. Dołącz do grona naszych Darczyńców!

SKOMENTUJ

Nr 58

(7/2010)
23 lutego 2010

PRZECZYTAJ INNE Z TEGO NUMERU

KOMENTARZE

NAJPOPULARNIEJSZE



WAŻNE TEMATY:

TEMATY TYGODNIA

drukuj