KULTURA LIBERALNA > Patrząc > SUCHCICKA: Targi o...
SUCHCICKA: Targi o poezję. Kraków, 7 listopada 2010 roku – trochę wieje, nie pada
Katarzyna Suchcicka
Targi o poezję. Kraków, 7 listopada 2010 roku – trochę wieje, nie pada
Targi okazały się mieścić dalej, niż przypuszczałam, trzeba było jechać tramwajem. Nr 4 i potem 12 albo 1. Przede mną wielki namiot i kolejka wielka. To chętni do wejścia, ale ja gnam do rejestracji, tam czeka nalepka „Autor”, dumna taka. Poszukuję stoiska, jestem, wydawca sadza mnie obok Janka Sochonia. Oho, jego „Intencje codzienne” zdobyły nominację do „Nike”. Jestem następna, to znaczy – w podpisywaniu egzemplarzy. On jest szlachetny, wziął do ilustracji wierszy zdjęcia dzieł niewidomego garncarza. Obiekty – kolor błękitny w środku, jak woda, kształt dzieży. Mój tomik sam błękitny, dopiero co zszedł z prasy. Znów poprawiłabym w nim co nieco, ale nie ten czas, eh. Podchodzą nieznajomi, uśmiechają się, proszą, żeby pisać ich imię. Dobrze mi tu, jak w puchu. Tymczasem dużo młodziaków gna z piórkiem, ażeby zdobyć tylko podpisik, nie kupować, niestety. Ciągnie ich szwedczyzna, ale jak ten wydawca zarobi na życie? A jeszcze pismo „Okolica Poetów” leży na blacie. Okolica poetów, okolica biedy, okolica rujnacji, niestety. Spotyka mnie znajomy podkarpacki poeta, Jan Tulik, i woła, żem niezmieniona, on kwitnie, buduje. Warto budować w Krośnie kulturę. Może zagadam do burmistrza z Bielan, żeby założyć salonik „Literat”? A tu nowe siły przybyły na me stoisko, w barwnej postaci Kamila Sipowicza, autora, zgadnij…wierszy! I tak jedno za drugim wsiadamy na tego konia, który uśmiecha się, czeka, parska: tu, do wierszy moich! Wydawca ładuje pokaźną paczkę tomów. Jak ja to wszystko przydźwigam do domu? Za chwilę gnam do pociągu. Zdążę, nie zdążę, w ostatniej sekundzie chwytam za drążek… a tu pełno pisarzy! W I klasie wesoło gwarzy profesor Bartoszewski, dziwnie przechylony Eustachy Rylski przyjmuje pokłony, Miecugow bystro spogląda przez szybkę przedziału, ja lecę do drugiej klasy. Ostatnie zaś sformułowanie dla własnej wartości nie ma znaczenia wcale!
* Katarzyna Suchcicka, poetka, krytyk literacki i filmowy, autorka filmów dokumentalnych. Obecnie pracuje dla TVP Kultura. Stale współpracuje z „Kulturą Liberalną”.
„Kultura Liberalna” nr 97 (47/2010) z 16 listopada 2010 r.
...czy możemy zatrzymać Cię na chwilę? Trwa jesienna zbiórka na działalność Kultury Liberalnej.
Czego potrzebujemy?
- Jesteśmy niezależni od polityków i reklamodawców. Dlatego potrzebujemy comiesięcznych wpłat od Darczyńców.
- Aktualnie otrzymujemy od Czytelników około 15 tys. zł miesięcznie, czyli 25 procent miesięcznego budżetu tygodnika. Chcemy, aby do końca 2020 roku ta kwota była dwa razy większa.
Co dostajesz w zamian?
- 52 numery tygodnika rocznie, publiczne wydarzenia, najważniejsze książki o wolności i demokracji.
- Silny, wrażliwy, demokratyczny głos w sferze publicznej, nowe idee dla Polski.
- NOWOŚĆ: Comiesięczna informacja o naszej działalności, dodatkowe materiały i zdjęcia.
- NOWOŚĆ: Jeśli Twoja darowizna wyniesie co najmniej 200 PLN miesięcznie, otrzymasz w prezencie książki i specjalne wejściówki na wydarzenia.

PRZECZYTAJ INNE Z TEGO NUMERU
PRZECZYTAJ INNE Z DZIAŁU
KOMENTARZE