0000398695
close
W walce o demokrację nie robimy sobie przerw! Przekaż 1,5% na Fundację Kultura Liberalna WSPIERAM
close
Kultura Liberalna solidarnie z Ukrainą

PRZEKAŻ
1,5%
PODATKU
close

W walce o demokrację

nie robimy sobie przerw!

Przekaż 1,5% na Fundację
Kultura Liberalna

Przekaż 1,5%
na Fundację Kultura Liberalna
forward
close

KULTURA LIBERALNA > Felietony > [Projekt: Polska] Młodzież...

[Projekt: Polska] Młodzież skręca w prawo?

Piotr S. Kozdrowicki

Polityczne gwiazdorstwo Janusza Korwin-Mikkego czy wysokie poparcie wśród młodych dla PiS to nie przejściowe zjawiska, ale symptomy głębszego trendu. Preferencje polityczne polskiej młodzieży coraz bardziej zaczynają ciążyć w prawo, także ku wartościom konserwatywnym.

Jeszcze niedawno wydawało się, że po integracji Polski z Europą, otwarciu granic, zwróceniu w kierunku Zachodu, nic nie zatrzyma liberalizacji. Wartości prawicowe, narodowo-konserwatywne i katolickie były przypisywane jednemu, żelaznemu sektorowi elektoratu – starzy, słabo wykształceni, ze wsi i małych miast. Tkwiły w tej enklawie, zamknięte i stopniowo wymierające. Młodzi, obeznani z nowoczesnością i Zachodem, jakby z założenia mieli być bardziej postępowi, wolnościowi, zsekularyzowani. Niekoniecznie musieli głosować na lewicę, ale z pewnością nie powinni popierać skrajnej prawicy. Do niedawna wśród młodych przyznawanie się do wartości prawicowych było powodem do wstydu. Obecnie sytuacja diametralnie się odwróciła. Prawicowość jest trendy.

Młodych głosujących na Korwina czy sympatyzujących z Kaczyńskim łączy kilka cech. Narastający eurosceptycyzm, przejawiający się w kwestionowaniu działania Unii jako takiej; rzadziej w kwestionowaniu samego sensu integracji. Konserwatyzm obyczajowy i światopoglądowy, jednak niekoniecznie związany z przywiązaniem do religii (to odróżnia młodych wyborców prawicy od ich dziadków czy rodziców). Skrajny neoliberalizm w sprawach gospodarczych i idące za tym postulaty ograniczenia czy wręcz zlikwidowania biurokracji zarówno państwowej, jak i unijnej. Wyraźna niechęć do kosmopolityzmu, egalitaryzmu, politycznej poprawności i innych kulturowych wynalazków Zachodu. I spajająca to wszystko nienawiść do lewactwa, które samo w sobie jest pojęciem tak szerokim, że należy je interpretować jako wszystko, co nie jest prawicowe. Umiarkowane centrum także się tutaj mieści.

Do niedawna wśród młodych przyznawanie się do wartości prawicowych było powodem do wstydu. Teraz sytuacja diametralnie się odwróciła. Prawicowość jest trendy.

Piotr S. Kozdrowicki

Powszechność takiej postawy ma wiele przyczyn. Ogólne zmęczenie tkwiącą w pokryzysowym marazmie Europą. Kryzys lewicy na całym kontynencie, która przez obronę status quo ostatecznie straciła swój buntowniczy charakter. Nadzieję na zmiany młode generacje pokładają w prawicy. W Polsce dochodzi do tego jeszcze żenująca miałkość całej sceny politycznej tkwiącej w sporach, które młodych nic nie obchodzą. Szukają więc nowej jakości w polityce. I znajdują ją po prawej stronie.

Od kilku lat obserwujemy wzmożoną aktywność środowisk prawicowych. Rozmaite okołopolityczne stowarzyszenia i fundacje (od konserwatywno-liberalnych przez libertariańskie i patriotyczne), kluby czy media „niepokorne” kreują ton debaty w przestrzeni publicznej. Do młodych trafia to znacznie lepiej niż media głównego nurtu uosabiane przez TVN i Gazetę Wyborczą.

Także prawica parlamentarna reprezentuje ogromną wewnętrzną różnorodność. Od ekstremizmu Korwina, przez religijność Ziobry, po stateczny konserwatyzm Kaczyńskiego czy Gowina. Dla każdego coś dobrego. I nawet jeśli te środowiska, frakcje i ugrupowania są ze sobą skłócone i nie są w stanie się skutecznie zjednoczyć, nie stanowi to problemu. Prawica nie musi iść pod jednym szyldem. Jej różnorodność jest atutem, a nie wadą, bo w ten sposób może przyciągnąć jeszcze więcej wyborców. Zresztą, niezależnie od innych rozbieżności, łączy ją sposób patrzenia na świat. Budowana przez prawicę narracja bliżej nieokreślonego zagrożenia, konieczność przygotowania się na jakąś nadchodzącą wielką zmianę i obalenia starego ładu jest niezwykle atrakcyjna. A młodzież pożąda atrakcji.

Wszystko to funkcjonuje w zamkniętym systemie wzajemnie uzupełniających się wartości, poglądów, instytucji i gadżetów. Chcesz dowiedzieć się prawdy? W niepokornych mediach możesz przebierać do woli, a ich twórcy zawsze „powiedzą jak jest”. Chcesz wymienić się poglądami? Internetowe fora, nawet pod stronami rozrywkowymi, kipą od bezkarnej prawicowej zajadłości. Chcesz zamanifestować patriotyzm? Dziesiątki inicjatyw upamiętnienia żołnierzy wyklętych skutecznie wytłumaczą, że miłość do Polski równa się z nienawiścią do lewactwa. Chcesz sprawić sobie coś fajnego? Możesz kupić antylewackie ubrania, wlepki, akcesoria, nawet komiksy i gry. A potem, już odpowiednio przygotowany, zostać kibicem dowolnej drużyny Ekstraklasy – fankluby piłkarskie też mają orientację prawicową. Jaka inna opcja polityczna w Polsce przedstawia choćby w połowie tak kompleksową ofertę?

Polska prawicowość, wbrew obiegowej opinii, nie jest zaskorupiała i introwertyczna. Potrafi doskonale wyczuć nowe okoliczności i możliwości dotarcia do odbiorcy.

Piotr S. Kozdrowicki

Prawicowość młodzieży nie wyrasta z niczego. Wynika z ogólnego konserwatyzmu polskiego społeczeństwa. Dzieci przejmują, nawet wbrew sobie, poglądy swoich rodziców i dziadków. A one zwykle w jakiejś mierze są prawicowe. Cała reszta to już tylko dostosowanie tych tradycyjnych wartości do nowych ram. Polska prawicowość, wbrew obiegowej opinii, nie jest zaskorupiała i introwertyczna. Potrafi doskonale wyczuć nowe okoliczności i możliwości dotarcia do odbiorcy. A potem sprzedać swoją „ofertę” w przyciągającym opakowaniu.

Takie tendencje nie pozostaną bez skutku. Jeśli będą się pogłębiać, cała polska scena polityczna, wraz z wejściem do polityki nowych pokoleń, skręci w prawo na długie lata. To nie musi stanowić zagrożenia – w końcu demokracja opiera się na nieustającym bilansowaniu przeciwności i skrajnych poglądów. Ale do zachowania równowagi potrzeba dobrego wyważenia. Zdrowe społeczeństwo powinno stać na dwóch nogach. Żeby nie zbaczać zanadto prawo czy lewo, ale iść prosto.

Skoro tu jesteś...

...mamy do Ciebie małą prośbę. Żyjemy w dobie poważnych zagrożeń dla pluralizmu polskich mediów. W Kulturze Liberalnej jesteśmy przekonani, że każdy zasługuje na bezpłatny dostęp do najwyższej jakości dziennikarstwa

Każdy i każda z nas ma prawo do dobrych mediów. Warto na nie wydać nawet drobną kwotę. Nawet jeśli przeznaczysz na naszą działalność 10 złotych miesięcznie, to jeśli podobnie zrobią inni, wspólnie zapewnimy działanie portalowi, który broni wolności, praworządności i różnorodności.

Prosimy Cię, abyś tworzył lub tworzyła Kulturę Liberalną z nami. Dołącz do grona naszych Darczyńców!

SKOMENTUJ

Nr 291

(31/2014)
11 sierpnia 2014

PRZECZYTAJ INNE Z TEGO NUMERU

PRZECZYTAJ INNE Z TEGO NUMERU

KOMENTARZE



WAŻNE TEMATY:

TEMATY TYGODNIA

drukuj