„Straszne historie” – poleca ANNA ANZULEWICZ 

„Straszne historie” to wspaniała przygoda i okazja do poznania klasyków literatury grozy. Jest świetnym wyborem dla młodych czytelników, którzy pragną zagłębić się w opowieści takie jak „Dracula”, „Frankenstein”, „Jeździec bez głowy”, „Dziwny przypadek doktora Jekylla i pana Hyde’a” czy „Portret Doriana Graya”. Wśród dziesięciu kultowych opowieści znajdziemy również „Jasia i Małgosię”, czyli pozycję, która na pierwszy rzut oka nie kojarzy się z makabrą, ale to tylko pozory! 

Abstrahując od treści książki, warto docenić jej formę. To jedna z nielicznych pozycji, która pozwala młodym czytelnikom na zapoznanie się ze wspaniałą światową literaturą bez konieczności czekania na to, aż osiągną wiek, w którym będzie możliwe czytanie opasłych tomów z małymi literkami i skomplikowaną narracją. 

Co ważne, każda historia jest pięknie zilustrowana, co pozwala jeszcze bardziej zagłębić się w gęstą atmosferę. Książka wprowadza element strachu w angażujący sposób, jednak bez przesadnej makabry, dzięki czemu pozwala młodym czytelnikom oswoić się z klimatem horroru w subtelny i bezpieczny sposób. Jednocześnie wielowymiarowo ukazuje bohaterów i trudności, z jakimi się mierzą.

Piękne ilustracje Victora Mediny i świecąca w ciemności okładka sprawiają, że to idealna pozycja na nocne czytanie. Dedykowana dzieciom w wieku powyżej ośmiu lat, ale sprawi frajdę również nieco starszym i dorosłym czytelnikom. Najlepiej czytać ją wspólnie z bliskimi, wszak wtedy czujemy się najpewniej, nawet w obliczu ciemności i grozy.

Książka:

„Straszne historie”. Adaptacja opowieści: Altea Villa, il. Victor Medina, przeł. Paulina Braiter, wyd. HarperKids (HarperCollins), Warszawa 2024.

Proponowany wiek odbiorcy: 8+

 

„Straszydła. Potwory i upiory z kultowych horrorów” – poleca MAGDALENA FURMANIK-KOWALSKA

„Straszydła. Potwory i upiory z kultowych horrorów” to idealna propozycja dla Ciebie, jeśli szukasz książki, dzięki której wprowadzisz swojego ośmio- lub dziesięciolatka w świat grozy. Książka bowiem w niezwykle skrótowy i skondensowany sposób przybliża za pomocą słów i obrazów historie najsłynniejszych potworów, od postaci z literatury i popkultury, jak wampiry czy wilkołaki, po osobniki z mitologii greckiej jak Meduza czy Minotaur.

Ich sylwetki ukazane zostały przez pisarsko-ilustratorski duet artystów w niemal instagramowym stylu. Opisy poszczególnych straszydeł są krótkie, lecz treściwe. Każdy z nich został przygotowany w bardzo urozmaiconych formach literackich. 

 

Dopełniają je klimatyczne, plakatowe w formie ilustracje. Utrzymane w ciemnych, przygaszonych barwach budują nastrój, który świetnie współgra z historiami. Wspólnie tworzą rodzaj ilustrowanego atlasu tytułowych bestii i ciemnych charakterów.

Sięgnij zatem po „Straszydła…”, aby (po)bać się przez chwilę wspólnie ze swoim dzieckiem w halloweenowy wieczór. Obudźcie wyobraźnię i przenieście się w magiczny świat zamieszkany przez potwory, bowiem jak twierdzą autorzy książki: „Strach jest tym, co z nim zrobisz. Nie musi być prawdziwy i bardzo często mieszka tylko w twojej głowie…”.

Książka:

Mia Cassany, „Straszydła. Potwory i upiory z kultowych horrorów”, il. Pep Boatella, przeł. Barbara Bardadyn, wyd. Kropka, Warszawa 2024.

Proponowany wiek odbiorcy: 7+

 

„Zombiaczek. Zawsze głodny”– poleca ANNA MIK

Główna bohaterka komiksu, nastoletnia Margotka, ma już dość swojego mrocznego domu, a w zasadzie mroku wynikającego z nieustannie kłócących się rodziców. Sama gotycka stylistyka domowego ogniska jest bowiem dla dziewczyny inspiracją do pisania wierszy – horror kryje się zatem zupełnie gdzie indziej. 

Niezrozumiana, postanawia uciec w poszukiwaniu odrobiny spokoju. Margotce wydaje się, że odpowiednim miejscem na chwilę wytchnienia będzie nastrojowy cmentarz – jednak nic bardziej mylnego. Tam dziewczyna spotyka bowiem zombich, przerywając im spożywanie trupiej wieczerzy. Margotka stałaby się jednym z głównych dań („Szyneczką”), gdyby nie zbawienny notatnik i zawarte w nim wiersze. Gdy jeden z potworów, tytułowy Zombiaczek, odkrywa talent bohaterki, postanawia oszczędzić jej życie w zamian za kronikarską fuchę, uwzględniającą spisywanie życia i zwyczajów cmentarnych degustatorów ludzkiego mięsa – zarówno „świeżego”, jak i należącego do zombiaczych pobratymców. Niezaspokojony głód i czarny humor to główne składniki komiksu, na który składa się szereg krótkich historii – trupia antologia dla koneserów makabreski. 

Komiks Cezanove, Williama i Jacquemoire, pierwszy z serii „Zombiaczek”, oferuje najmłodszym świetną zabawę, eksplorując toposy związane z „grozą ośmieszoną” – przedstawioną w krzywym zwierciadle, wyzbytą horroru, ale nie gry z motywem ludzkiej fizjologii. Kolejne kadry przedstawiają różnorodną kolekcję flaków, bebechów, krwi (zaschniętej i świeżej), wyłupanych oczodołów, odciętych kończyn. Wśród trupiej atmosfery rodzi się jednak wyjątkowa przyjaźń, kompensująca nastoletniej bohaterce brak poczucia przynależności w domu rodzinnym. Zombi jako metafora nienormatywności może, wbrew pozorom, nie tyle przerażać, ile dodawać otuchy – że nawet na najdziwniejsze z dziwadeł czeka dom z prawdziwego zdarzenia – choćby miała nim być zimna krypta pełna umarlaków. 

Książka:

Christophe Cazenove, William Maury, Élodie Jacquemoire, „Zawsze głodny”. Seria „Zombiaczek” tom 1, przeł. Maria Mosiewicz, wyd. Egmont, Warszawa 2024.

Proponowany wiek odbiorcy: 9+

 

„Upiór w szkole”– poleca KRZYSZTOF RYBAK

Grupa młodych nastolatków, próbując zabawić się kosztem taksówkarza, przebiera się za zombi i zamawia kursy spod bram cmentarza pod bramę… szkoły. Gdy w pewnym momencie kierowca jednak się orientuje, że na tylnym siedzeniu taksówki siedzi ktoś inny; ktoś, kto ledwo oddycha, nosi wyłącznie jeden but i porusza się niczym żywe trupy w horrorach, sprawa przestaje być zabawna i kończy się wypadkiem, jednak w rozbitym samochodzie próżno było szukać śladu po nocnym pasażerze. Po tym dramatycznym wstępie narracja ulega rozbiciu na trzy następujące po sobie relacje trojga dziecięcych postaci relacjonujących dziwne wydarzenia, do których doprowadziła tamta noc: uczennica-widmo, pożar szkoły sprzed stu lat i drzwi pojawiające się w ścianie to tylko niektóre z wątków, które czekają na wytrwałe osoby czytające.

„Upiór w szkole” Krzysztofa Kochańskiego to jedna z nowości „Serii z Dreszczykiem” wydawnictwa Literatura, którą zdecydowanie polecam na jeden z jesiennych wieczorów! Autor zadbał o to, aby osoby czytające mogły połączyć w całość historię wyłaniającą się z różnych przekazów, w książce znaleźć więc można „Kilka doniesień medialnych”, „Prolog” i trzy „Odsłony”, a więc relacje trojga dziecięcych postaci, w tym pomysłodawców żartu z taksówkarza, od którego wszystko się zaczęło. I rzeczywiście, śledzenie każdej z trzech relacji sprawiło, że zaczynałem nie tylko porównywać i łączyć różne opowieści, ale też zwracałem uwagę na powtarzane w wypowiedzi każdej z postaci wątpliwości, niepewności i strach przed ośmieszeniem, gdy opowiedzą innym, co widzieli (albo też to, co wydaje im się, że widzieli). Ponadto autor nie stroni od autotematyzmu, gdy w tekście mowa jest o tym, że coś niedopowiedzianego budzi w nas większy strach. Dzięki temu Kochańskiemu świetnie udaje się zbudować poczucie niepewności, tajemnicy i grozy, co czyni z „Upiora w szkole” idealną lekturę na jesienny mrok.

Książka:

Krzysztof Kochański, „Upiór w szkole”, il. Anna Oparkowska, wyd. Literatura, Łódź 2024.

Proponowany wiek odbiorcy: 9+

 

„Stefanek straszy”– poleca Katarzyna Slany

Bratkowscy, kiedy jeżdżą pociągami, zawsze sprawdzają plecak Stefanka pod kątem obecności upiornych gadżetów – klasycznych artefaktów grozy, w których rozkochany jest ich maleńki okropieńki – synuś, braciszek, wnuś. Upiorne hobby Stefusia polega na straszeniu, kogo popadnie, co przynosi mu ogromną frajdę!

Opowiastki o Stefanku możemy włączyć w nurt groteskowej, karnawałowej, pajdokratycznej literatury dla dzieci. Stefanek to dziecko-demolka, które nie byłoby sobą, gdyby nie odwróciło świata do góry nogami. Pierwszy popis urwisa ma miejsce w nobliwym zamczysku, gdzie udaje ducha i niektórym pracownikom zadaje bobu! Uchodzi mu to płazem, ze względu na spektakularne okoliczności. A morał z tej historii, dzieciaki, jest taki, że warto mieć scary, creepy, guilty pleasure

Stefanek kontroluje grozotwórczą zabawę i rozumie różnicę między strachem kreowanym a niezgłębionym lękiem, dzięki czemu możemy nazywać go wodzirejem wykorzystującym rekwizytorium grozy dla figli zwanych popularnie prankami. Walorem opowiastek jest finalne racjonalizowanie strachów, które, nawet karykaturalnie zaaranżowane, mogą pobudzić dziecięcą wyobraźnię do tego stopnia, że groźne fantomy ożywają i trudno je później „między bajki włożyć”.

Rozmiłowany w straszeniu ludzi Stefanek często wbrew sobie dokonuje dekonstrukcji strachu. Udaje mu się złapać włamywacza, który przerażony wampirycznością przyznaje się do niecnych czynów! Stefcio to demiurg grozy, nikt mu nie dorówna w upiększaniu świata o kolejne mary. Wyjątkiem jest kot, demoniczny pasażer Latającego Holendra. Finałowa opowieść o niezamierzonym przebraniu się za zombi jest moją ulubioną. Są w niej straszno-śmieszne perturbacje, ucieczka na zombiaka z domu, spektakularna podróż, która sprawia, że nawet Straszny Stefek ma ochotę na chwilę być zwykłym dzieckiem. 

Ten sympatyczny tomik opowiadań smakuje jak halloweenowy deser pełen kremu z dyni, fasolek wszystkich smaków i rozchichotanych psikusów. Polecam!

Książka:

Krzysztof Kochański, „Stefanek straszy”, il. Tomasz Minkiewicz, wyd. Dwukropek, Warszawa 2024.

Proponowany wiek odbiorcy: 6+

 

„Śladem cieni”– poleca PAULINA ZABOREK

Este otrzymuje stypendium na ostatnie dwa lata nauki w prestiżowej szkole przygotowującej do college’u, do której kiedyś uczęszczał jej ukochany tata. Zmarł, gdy miała trzynaście lat, i Este jest bardzo dumna, że będzie mogła uczyć się w tych samych co on szkolnych murach. Wierzy, że Radclife Preparatory Academy stanie się dla niej drugim domem, czy raczej po prostu domem, bo przez trzy ostatnie lata nie miała żadnego. Jej niepotrafiąca się odnaleźć w nowej rzeczywistości matka rzuciła je w wir podróżowania od stanu do stanu – w żadnym nie zagrzały długo miejsca.

Położona wśród malowniczych lasów Vermontu Radclife Prep ma jednak opinię nawiedzonej szkoły. Na przestrzeni lat zniknęło z niej bez wieści aż ośmioro uczniów. Co ciekawe, do zniknięć dochodziło w równych dziesięcioletnich cyklach. Te tajemnicze zniknięcia oraz obecność duchów zamierza badać współlokatorka Este, Posy. W tym celu dziewczyna zakłada grupę o nazwie Paraposzukiwacze, do której zaprasza także Este. Ale ta jest sceptyczna i nie wierzy w duchy, a jedynym, jakiego pragnęłaby spotkać, jest duch ojca.

Wkrótce jednak los zagra Este na nosie, bo oto chłopak, który wpadnie jej w oko w szkolnej bibliotece, okaże się… duchem. Podobnie jak paczka jego znajomych, spędzających dni, miesiące i lata w zamkniętym gabinecie maturzystów. Ta znajomość będzie czymś więcej niż tylko burzą w sercu dziewczyny – zapoczątkuje lawinę zdarzeń. Dzięki niej Este dowie się o mrocznym odkryciu, jakiego w szkole dokonał jej ojciec i sama dokończy jego ważne dzieło, walcząc z demonami, w które wcześniej nie wierzyła.

Powieść dla nastolatków lubiących klimat dark academia; rzecz nie tylko o duchach, życiu po śmierci, zmorach i demonach, lecz także o przyjaźni, miłości, radzeniu sobie ze stratą – oraz o książkach i mocy zapisanych słów.

Książka:

Rachel Moore, „Śladem cieni”, przeł. Monika Orent, wyd. Zielona Sowa, Warszawa 2024

Proponowany wiek odbiorcy: 12+

 

Zestawienie przygotowali: 

Anna Anzulewicz 

Badaczka ludzkich umysłów i projektantka UX, od lat zafascynowana nauką, sztuką i możliwościami, jakie daje połączenie tych dwóch światów. Specjalizuje się w łączeniu psychologii i technologii oraz tworzeniu innowacji społecznych i inkluzywnych rozwiązań. Jest wielką fanką literatury popularnonaukowej, literatury dla dzieci oraz typografii. Na co dzień pracuje w Laboratorium Neurokognitywistyki Rozwojowej BabyLab na Uniwersytecie Warszawskim, gdzie bada to, w jaki sposób niemowlęta i małe dzieci uczą się rozumieć świat. Po godzinach rysuje komiksy i brzdąka na swoim ukochanym Telecasterze. 

Magdalena Furmanik-Kowalska

Doktorka nauk humanistycznych, historyczka sztuki. Autorka książki „Uwikłane w kulturę. O twórczości współczesnych artystek japońskich i chińskich” [2015] oraz współredaktorka publikacji „Strój – zwierciadło kultury” [2013], „Sztuka stroju, strój w sztuce” [2016] i „Co (nie)przystoi mężczyźnie. Ubiór męski w sztuce i kulturze” [2020].

Anna Mik

Doktorka nauk humanistycznych. Jej główne zainteresowania to literatura dziecięca i młodzieżowa, studia nad potwornością oraz krytyka naukowa serii o Harrym Potterze. 

Katarzyna Slany

Doktor literaturoznawstwa ze specjalizacją literatura dla dzieci i młodzieży. Badaczka i interpretatorka najnowszej polskiej i zagranicznej literatury dla niedorosłych. Autorka monografii „Groza w literaturze dziecięcej. Od Grimmów do Gaimana”. Redaktorka tomów „Śmierć w literaturze dziecięcej i młodzieżowej” oraz „Współczesna twórczość polskich pisarek dla dzieci i młodzieży”. Współredaktorka pracy naukowej „Imaginautka zaangażowana. Twórczość i biografia Doroty Terakowskiej z perspektywy XXI wieku”. Powadzi blog Piórkiem i pazurkiem o współczesnej literaturze dziecięcej i młodzieżowej.

Krzysztof Rybak

Adiunkt na wydziale „Artes Liberales” Uniwersytetu Warszawskiego, badacz literatury i kultury dla dzieci i młodzieży.\

Paulina Zaborek

Redaktorka, pedagożka, absolwentka studiów podyplomowych poświęconych literaturze i książce dla dzieci i młodzieży, członkini Polskiej Sekcji IBBY. Prowadzi rubrykę „KL dzieciom” oraz blog o książkach dla dzieci i młodzieży [http://www.poczytajdziecku.pl].

 

Rubrykę redaguje Paulina Zaborek.