[Pawłowski we wtorek] Klapa Dudy
Jeśli sobotnia konwencja PiS-u zatwierdzająca poparcie partii dla Andrzeja Dudy miała nadać nowy impuls kampanii prezydenta i zepchnąć rywali do defensywy, to już wiadomo, że była klęską.
Jeśli sobotnia konwencja PiS-u zatwierdzająca poparcie partii dla Andrzeja Dudy miała nadać nowy impuls kampanii prezydenta i zepchnąć rywali do defensywy, to już wiadomo, że była klęską.
Szanowni Państwo, dlaczego PiS jest teflonowe? Powyższe pytanie do znudzenia powtarzane jest w polskiej publicystyce. Wielu komentatorów wskazuje, że – chociaż w kolejnych miesiącach pojawiają się nowe informacje o nieprawidłowościach w państwie pod rządami „Prawa” i „Sprawiedliwości” – ludzie wzruszają ramionami. I szybko o nich zapominają. W sferze publicznej zaraz pojawia się nowy temat. A […]
W piątek miała miejsce konwencja Platformy, w sobotę zebrało się PiS. Platforma nałożyła kolejną maskę, aby się trochę spodobać. Kaczyński, Morawiecki i Szydło pokazywali wizję.
Jedyny wymierny skutek PiS-owskich zmian w sądownictwie to rosnące uzależnienie wymiaru sprawiedliwości od partii rządzącej. Opublikowany właśnie raport Fundacji Helsińskiej uzupełnia znany dotąd obraz o nowe informacje.
Zakłada się, że z polskiego rynku mieszkaniowego wykluczonych jest około 40 procent społeczeństwa. Są to najczęściej tak zwane „zwyczajne polskie rodziny”, które nie kwalifikują się do otrzymania mieszkań socjalnych lub komunalnych, a jednocześnie nie mają zdolności kredytowej i nie stać ich na najem lub kupno własnego mieszkania.
Dotychczasowe reakcje polityków PiS-u na tak zwaną „aferę KNF” pokazują, że partia nie ma pomysłu, jak sobie z nią poradzić. To próby gaszenia pożaru dotychczasowymi metodami, gdy tymczasem ogień wymyka się spod kontroli.
„Jeśli PiS nie pogrąży się dalej swoimi błędami, to cały czas ma poważne szanse na wygraną. Może nie na większość konstytucyjną – to nie będzie orbánowski marsz po władzę absolutną – ale na utrzymanie władzy już tak”, mówi dziennikarz, autor biografii Jarosława Kaczyńskiego.
Jakiś czas temu, w dyskusji o 500+, porównałem ten program do cepa, prostego i mocnego narzędzia, którym wygodnie bije się opozycję i spycha dyskusję na kwestie społeczne tam, gdzie PiS czuje się najlepiej. Mama+ też jest takim pakietem.
Szanowni Państwo, debata o polskim życiu seksualnym powróciła! A może nigdy nie znikła. Na to, że temat jest gorący, składa się kilka przyczyn. Tym razem ujawniono, że Narodowy Fundusz Zdrowia blisko dwa lata temu wybrał oferenta (prywatny podmiot Lechaa Consulting) do zadania zatytułowanego „Poprawa zdrowia prokreacyjnego”. Jako metodę do uzyskania celu wybrano „organizację konferencji i […]
Wybuchające raz po raz oburzenie, dotyczące absurdów wykładanych pod szyldem edukacji seksualnej finansowanej przez państwo, wiąże się z emocjami, ale to tylko jeden aspekt znacznie szerszego problemu. Polityka rodzinna PiS-u wygląda tak, jakby rząd naprawdę chciał zrealizować obietnicę złożoną przez Jarosława Kaczyńskiego wspólnie z Viktorem Orbánem – obietnicę kulturalnej kontrrewolucji.
Niedzielna konwencja PiS-u, zapowiedzi „piątki Morawieckiego” oraz programu Mama+ Beaty Szydło mogą pomóc w odzyskaniu kilku procent poparcia. Ale nie zażegnają kryzysu w partii i nie zmienią faktu, że okres ochronny dla PiS-u już się skończył.
„Jeden sondaż, w którym poparcie dla PiS-u spada o 12 proc., to jeszcze nie dowód na kryzys partii rządzącej” – piszą publicyści. Zgoda. „Ale może jest początkiem negatywnej tendencji” – dodają. Również zgoda, bo ekipa PiS-u od kilku miesięcy jest w defensywie. Pojawia się tylko jedno pytanie – jak ten ewentualny odwrót od PiS-u pogodzić z opowieściami o (neo)autorytaryzmie Polaków czy prawicowej rewolucji, jaka miała się dokonać w społeczeństwie w ciągu ostatnich dwóch lat?
Szanowni Państwo, 20 marca mija sto dni od powołania Mateusza Morawieckiego na premiera. Kiedy 11 grudnia 2017 roku Morawiecki obejmował urząd, wreszcie skończył się tasiemcowy serial polityczny pt. „rekonstrukcja rządu”. Wyjaśnienie przyczyn zastąpienia popularnej Beaty Szydło nie było proste. Ze strony PiS-u dotarły do nas dwa podstawowe uzasadnienia dla zmiany na szczytach władzy. Po pierwsze, […]
Po decyzji Komisji Europejskiej o uruchomieniu artykułu 7 traktatu lizbońskiego politycy i zwolennicy PiS-u wystartowali do mediów – tradycyjnych oraz społecznościowych – z misją wskazania winnych. Podawane przez nich „argumenty” z grubsza można podzielić na trzy typy. Żaden z nich nie ma wiele wspólnego z prawdą.
To będzie zupełnie inny premier niż Beata Szydło. I to jest największa zagadka – dlaczego Kaczyński zdecydował się postawić na Morawieckiego, czyli wpuścić lisa do swojego kurnika? Być może prezes zakłada, że jest ciągle tak silny, że może tego lisa w dowolnej chwili wyrzucić – mówi prof. Antoni Dudek w rozmowie z „Kulturą Liberalną”.