Koženà dwornie się kłania
Metro-inteligencja od dość dawna hołduje modzie na muzykę zakorzenioną w tradycji, najchętniej nowej.
Metro-inteligencja od dość dawna hołduje modzie na muzykę zakorzenioną w tradycji, najchętniej nowej.
Apetyt podobno rośnie w miarę jedzenia. W wypadku płyty “Vivaldi” Magdaleny Kożeny uczuciem, które przybiera na sile z każdą wysłuchaną arią, jest głód. Głód uczuć.