[Polska] Coming-out prezesa
Mamy w parlamencie 295 deputowanych, którzy są do szpiku kości cyniczni i zdemoralizowani? Perspektywa osobistych korzyści zaślepia ich do tego stopnia, że nie zdają sobie sprawy z tego, w czym biorą udział? Czy nie ma choć jednej osoby, która rozumie, co się dzieje? Która ma cywilną odwagę zagłosować zgodnie z sumieniem, zdrowym rozsądkiem czy polską racją stanu?