[Widok z K2] Putin, pandemia, klimat. Czy koniec świata już trwa?
Wracamy po wakacjach do podcastu „Widok z K2”. Zaczynamy mocno, od rozmowy o końcu świata.
Wracamy po wakacjach do podcastu „Widok z K2”. Zaczynamy mocno, od rozmowy o końcu świata.
Finansowe dobicie sfery budżetowej w Polsce jest konsekwencją dłuższego, trwającego niemal całą III RP procesu i zapowiedzią straszliwej przyszłości.
Dawno nie czytałem eseju politycznego, na który składają się równocześnie poczucie celu, pomysły do jego realizacji, ale też nieustający kontakt z czytelnikiem, który staje się partnerem do wspólnego spaceru po dzielnicy. W tym sensie jest to książka demokratyczna w najlepszym rozumieniu tego słowa.
W maju 1945 roku na wieść o zbliżaniu się Armii Czerwonej prawie tysiąc mieszkańców niemieckiego miasteczka Demmin popełniło samobójstwo. Kessler nie zwraca się jednak ku przeszłości. Opisuje teraźniejszość, którą przenika to, co minione. Uświadamia nam, że śmierć zdarza się nie w historii, lecz w geografii – przynależy do miejsca, na zawsze, jest nieusuwalna i zagarnia przyszłość.
Kilkadziesiąt szczęśliwych lat, których doświadczyła cywilizacja Zachodu po drugiej wojnie światowej, nieuchronnie dobiegło końca. Jednym z fundamentów tego złotego wieku była próba zbudowania europejskiej wspólnoty od nowa, a to znaczyło przynajmniej częściowe „zapomnienie” jej historii. Ten proces był niezbędny, twierdzi w swojej ostatniej książce Marcin Król, ale ma też swoje katastrofalne skutki, które objawiają się dziś.
Po raz pierwszy w życiu, pomimo mojej fascynacji Rosją, nie czynię rozróżnienia pomiędzy Kremlem a rosyjskim społeczeństwem. Nie jest mi nikogo żal. Myślę o moim znajomym z Ukrainy, który wybudził mnie w nocy wiadomością: „W Kijowie totalna masakra. Nie wiem, czy dożyjemy rana”.
W nowym odcinku „Widoku z K2” rozmawiamy z futurolożką i filozofką Aleksandrą Przegalińską o tym, co czeka nas w przyszłości. Czy mamy do czynienia z przyspieszeniem cywilizacyjnym, czy tylko technologicznym? Czy rozwój sztucznej inteligencji to dla nas szansa, czy zagrożenie?
Populizm, pandemia, media społecznościowe. Jakie jeszcze wyzwania czekają nas w 2022 roku? O tym Katarzyna Kasia i Karolina Wigura rozmawiają z Edwinem Bendykiem, prezesem Fundacji Batorego.
Te cztery czynniki, każdy na swój sposób, łącznie mogą wywołać dla Polski efekt „złej synergii”. Stanu, w którym nakładające się nieszczęścia zmieniają radykalnie położenie państwa. Wobec każdego z tych procesów nasz kraj jest albo bezradny, albo zapóźniony, albo w ogóle niezdolny do systemowego zrozumienia wyzwań.
Jedno jest pewne: najbliższa dekada będzie inna, niż wydaje się dziś większości z nas.
„Partie konserwatywne i prawicowe mają nie pozytywny, ale raczej ambiwalentny stosunek do państwa dobrobytu. Opowiadają się za selektywnymi inwestycjami – zarówno jeśli chodzi o przedmiot inwestycji, jak i odbiorców – a nie w kategoriach szeroko zakrojonych projektów, które historycznie charakteryzowały państwo dobrobytu w różnych krajach”, mówi specjalistka ds. polityki społecznej z Uniwersytetu w Oksfordzie.
Szanowni Państwo! „Są dwa scenariusze – albo my to przejmujemy i naprawdę otwieramy się na środowiska obywatelskie, które rozkwitły w ciągu ostatnich czterech lat, otwieramy się na młodych, poważnie dociążając temat ekologii i zmieniamy formułę działania. […] Albo Grzegorz Schetyna zostaje na stanowisku przewodniczącego, co doprowadzi do tego, że – moim zdaniem – władzę w […]
Szanowni Państwo! …i znów świętujemy osobno. W każdym razie nasi politycy. Oto 30. rocznica wyborów z roku 1989 – bez wątpienia jednego z najważniejszych wydarzeń społecznych i politycznych w historii Polski – upływa w cieniu najbardziej bieżącej polityki. Liderzy partii rządzącej nie pojawią się na uroczystościach w Gdańsku. Zamiast tego, na zaproszenie – o ironio […]
Jarosław Kuisz opowiada o dekadzie „Kultury Liberalnej” i o wyzwaniach na przyszłość.
Szanowni Państwo! Dawno żadna siła polityczna nie budziła tak wielkich emocji, jak Wiosna Roberta Biedronia. Były prezydent Słupska wywołuje tyle entuzjazmu, co bezlitosnej krytyki, ale nie ma dziś chyba poważnego medium politycznego – więcej, nie ma dziś poważnego dziennikarza zajmującego się polityką – który na jego działalność patrzyłby z całkowitą obojętnością. Wielu tłumaczy zainteresowanie Biedroniem […]