0000398695
close
W walce o demokrację nie robimy sobie przerw! Przekaż 1,5% na Fundację Kultura Liberalna WSPIERAM
close
Kultura Liberalna solidarnie z Ukrainą

PRZEKAŻ
1,5%
PODATKU
close

W walce o demokrację

nie robimy sobie przerw!

Przekaż 1,5% na Fundację
Kultura Liberalna

Przekaż 1,5%
na Fundację Kultura Liberalna
forward
close

KULTURA LIBERALNA > Felietony > [Z miasta] Aorta...

[Z miasta] Aorta Warszawy, czyli jak prototypować przestrzeń miejską

Wojciech Kacperski

W cieniu przetaczającej się dyskusji na temat Placu Defilad zupełnie niezauważony został pewien jego fragment, który już niedługo ulegnie przemianie – chodzi o tzw. „aortę” Warszawy.

Chodzi o pas na osi między Dworcem Centralnym, a tak zwaną Patelnią, czyli wyjściem ze stacji metra Centrum. Ten fragment miasta – zlokalizowany w obszarze stacji Dworca Śródmieście – stanowi dziś jeden z najintensywniej uczęszczanych ciągów komunikacyjnych i jest właściwie ciągle pełny ludzi. Podczas gdy inne ulice warszawskiego śródmieścia świecą pustkami, to właśnie tam bije serce miasta. Nieprzypadkowo zatem odcinek ten otrzymał nazwę „aorty”.

Teren ten od wielu już lat przypomina swoisty nieużytek. Ławki, znajdujące się wzdłuż niego – pamiętające jeszcze najdawniejsze czasy – dziś zostały doszczętnie zdemolowane. W pobliżu wejść na peron dworca Warszawa Śródmieście ustawiły się budy z kebabami, które wcale nie poprawiają estetyki tej przestrzeni. Jej problemem aktualnie jest w zasadzie to, że to teren, na którym „nic nie ma”.

Jednym z podstawowych zadań, który stanął przed projektantami „aorty”, było takie zaaranżowanie przestrzeni, które pozwoli na wprowadzeniew ten obszar jak największej ilości zieleni. Obecnie jest on podzielony na część zadrzewioną oraz na część bez drzew. Jednak ani jedna, ani druga część tego obszaru nie wydaje się wystarczająco zapraszająca dla przechodniów. Dlatego właśnie istotnym elementem zwycięskiej pracy – firmy Pniewski Architekci z Gdyni – było wprowadzenie zrównoważonego zadrzewienia w tym rejonie oraz uporządkowanie terenu.

Istotnym kontekstem dla całego projektu wydaje się dyskusja nad totalnym zadrzewieniem całego placu Defilad. Pisałem o tym projekcie w innym felietonie. Wydaje się, że takie działania jak w przypadku „aorty” Warszawy są korzystniejsze – nie proponują wielkiej wizji, która idzie wbrew wszystkim wydanym już decyzjom, łącznie z pozwoleniami na budowę. Skupia się wyłącznie na tym, jak nieznacznie poprawić fragment większej całości, a niekoniecznie zmieniać całe zagospodarowanie placu. Należy pamiętać, że w obowiązującym w tym miejscu planie miejscowym mamy zapisy mówiące o wprowadzeniu na terenie „aorty” zabudowy. Te budynki powstaną lub nie, jednak stanowią raczej element przyszłości.

W tej chwili możemy natomiast myśleć o tym, jak lepiej urządzić tę przestrzeń, która obecnie krzyczy do nas o poprawę. Wydaje się, że to właśnie takie działania powinny przodować w przełamaniu impasu na placu Defilad. Teren ten tyle już dekad jest projektowany na nowo, a każda wizja w końcu przepada ze względu na niemoc inwestorów, urzędników lub projektantów. Wydaje się, że to właśnie takie inicjatywy jak wprowadzenie na plac Muzeum Sztuki Nowoczesnej oraz TR-u Warszawa, zrealizowanie konkursu na Plac Centralny – czy też realizacja „aorty” Warszawy może nam dać lepsze rozumienie tego, do czego potrzebny jest nam ten teren.

Być może w przyszłości wcale nie będziemy chcieli, żeby wzdłuż „aorty” Warszawy znajdowały się tylko drzewa? Może w ich miejsce wprowadzony zostanie plan zabudowy? Na te pytania będziemy mogli odpowiedzieć w przyszłości. Z pewnością obecne użytkowanie tego terenu – które w zasadzie nie ma sensu – nie jest w stanie nam tych funkcji odpowiednio wskazać. Tylko prototypowaniem jesteśmy w stanie wyjść z impasu braku zagospodarowania.

 

Fot. wykorzystana jako ikona wpisu: Wikimedia Commons

Skoro tu jesteś...

...mamy do Ciebie małą prośbę. Żyjemy w dobie poważnych zagrożeń dla pluralizmu polskich mediów. W Kulturze Liberalnej jesteśmy przekonani, że każdy zasługuje na bezpłatny dostęp do najwyższej jakości dziennikarstwa

Każdy i każda z nas ma prawo do dobrych mediów. Warto na nie wydać nawet drobną kwotę. Nawet jeśli przeznaczysz na naszą działalność 10 złotych miesięcznie, to jeśli podobnie zrobią inni, wspólnie zapewnimy działanie portalowi, który broni wolności, praworządności i różnorodności.

Prosimy Cię, abyś tworzył lub tworzyła Kulturę Liberalną z nami. Dołącz do grona naszych Darczyńców!

SKOMENTUJ

Nr 493

(25/2018)
20 czerwca 2018

PRZECZYTAJ INNE Z TEGO NUMERU

KOMENTARZE

PODOBNE



WAŻNE TEMATY:

TEMATY TYGODNIA

drukuj