Schetyna to królowa Cersei polskiej polityki
Adam Ostolski, były współprzewodniczący Zielonych, odszedł z partii po jej przystąpieniu do Koalicji Europejskiej. W rozmowie z Tomaszem Sawczukiem wyjaśnia powody swojej decyzji.
Adam Ostolski, były współprzewodniczący Zielonych, odszedł z partii po jej przystąpieniu do Koalicji Europejskiej. W rozmowie z Tomaszem Sawczukiem wyjaśnia powody swojej decyzji.
Szanowni Państwo, obóz przeciwników Prawa i Sprawiedliwości odnotował sukces strategiczny. W końcu dopięto Koalicję Europejską. Obecnie spośród liczących się graczy poza nią znajduje się tylko Wiosna Roberta Biedronia. Jednak nawet jej lider nie mówi już o przejmowaniu urzędu premiera, ale ostrożnie sugeruje wspólne odsuwanie po wyborach PiS-u od władzy (w wywiadzie z Karoliną Lewicką w […]
„Tym się różni PiS od PO. To jest partia demokratyczna, która daje mi całe instrumentarium i mówi: «Walcz, chłopie!»”. Nikt mi jednak nie pozwoli przegrać tych wyborów, następnych i prezydenckich. Nikt mi nie da następnej szansy”, mówi przewodniczący Platformy Obywatelskiej.
„PiS podjęło brawurową akcję polegającą na tym, żeby po prostu dać ludziom pieniądze przed wyborami. Nie obiecać, ale dać. To jest operacja na skalę, której jeszcze nie widzieliśmy. Gdyby mimo to PiS-owi nadal szło gorzej, […] partia będzie używać różnych środków do tego, aby utrzymać się przy władzy. Sprawa KNF i Srebrnej – zwłaszcza ta druga – bardzo podniosły stawkę wyborów”, twierdzi politolog.
„PiS uwierzyło, że jak się ludziom zapłaci, to oni uznają ich za dobrych wujków, na których warto zagłosować. Pieniądze, które się dostaje, są traktowane jako należne i żadnej łaski ze strony rządu tutaj nie ma. Ta licytacja socjalna ma swój kres, a coraz więcej osób zdaje sobie sprawę z tego, że te pieniądze pochodzą z ich podatków”, mówi profesor socjologii z Uniwersytetu Warszawskiego.
W jutrzejszej „Kulturze Liberalnej” publikujemy rozmowę z szefem Platformy Obywatelskiej Grzegorzem Schetyną. Co z niej wynika?
„Projekt Roberta jest mieszaniną postulatów wziętych od innych, a więc nienowych, albo nierealnych finansowo. Czy ta partia będzie miała duże poparcie? Nie wiem. Ale wiem, jaka jest naprawdę”, mówi przewodniczący SLD.