Schizofrenia „Halki”
Podejmując trud inscenizacji „Halki” na operowej scenie narodowej, reżyser decyduje się na wielopłaszczyznową konfrontację: po pierwsze, ze skojarzoną z dźwiękami Moniuszkowskiego arcydzieła historią dumy i cierpienia narodowego, po drugie, z głęboko zakorzenioną w PRL-u tradycją sceniczną rodem z Cepelii.