Polityka przyjemności i jej wrogowie. „Nowy liberalizm” 5 lat później
W nowym, obszernym eseju Tomasz Sawczuk wraca do tematów książki „Nowy liberalizm”. Po dwóch kadencjach rządów PiS-u – czas na zmianę warty.
W nowym, obszernym eseju Tomasz Sawczuk wraca do tematów książki „Nowy liberalizm”. Po dwóch kadencjach rządów PiS-u – czas na zmianę warty.
Dawno nie czytałem eseju politycznego, na który składają się równocześnie poczucie celu, pomysły do jego realizacji, ale też nieustający kontakt z czytelnikiem, który staje się partnerem do wspólnego spaceru po dzielnicy. W tym sensie jest to książka demokratyczna w najlepszym rozumieniu tego słowa.
„Liberalizm istnieje od dawna, a samokrytyka to jego typowy sposób na odnowę” – pisze Timothy Garton Ash w obszernym eseju na temat zmiany, której potrzebuje współczesne myślenie liberalne.
„Stawka tych wyborów jest wyjątkowo wysoka – zależy od niej zarówno polityczna przyszłość kolejnych trzech lat, w związku z mocą prezydenta, aby wetować ustawy, jak i kierunek rozwoju Polski jako kraju. Głęboka polaryzacja wydaje się nieuniknioną częścią składową naszej sceny publicznej, a jednocześnie siłą niszczącą demokrację i państwo”, pisze Karolina Wigura w wstępie do nowej książki „Kultury Liberalnej”.
Liberałowie zrobiliby dobrze, gdyby odrzucili wolnorynkowy dogmatyzm i zdemokratyzowali myślenie o liberalizmie. Tego rodzaju postawa pozwoliłaby na sformułowanie naprawdę politycznego liberalizmu. I pozwoliłaby lepiej odpowiedzieć na niestabilność liberalnej demokracji w świecie zachodnim niż rzewne i mocno podkoloryzowane wspomnienia z XIX wieku.
Zamiast pomstować na Biedronia, Koalicja Obywatelska mogłaby wziąć jego model działania za źródło inspiracji.
Aby zbudować cywilizowane relacje społeczne, musimy mieć nowoczesne państwo, na którym można polegać i któremu można ufać. Co do tego nie ma żadnych wątpliwości.
Prezydent Duda nie tylko powinien wycofać się z idei listopadowego referendum, ale powinien też nie organizować w to miejsce żadnej szerszej debaty konstytucyjnej.
Gdula proponuje zarys programu dla lewicy, Rafał Matyja kreśli rozpisane na lata zadanie odnowienia wyobraźni politycznej obok istniejącego systemu partyjnego. Aby odpowiedzieć na antypluralistyczny populizm, który rośnie dziś w siłę w Polsce, konieczne jest także uformowanie nowego liberalnego centrum.
Szanowni Państwo, czy liberalizm znajduje się w globalnym odwrocie? Brexit i zwycięstwo Donalda Trumpa w Stanach Zjednoczonych, jak wskazują krytycy, przypieczętowały symboliczny koniec dominacji tej ideologii na świecie. Coś do powiedzenia na ten temat mamy i na podwórku naszego regionu. Dla Viktora Orbána liberalizm to wspomnienie z młodości. A i rodzimy PiS z pewnością nie […]
„Liberałowie muszą nauczyć się mówić o narodzie inaczej niż to robią populiści, nie w kategoriach przeciwstawiających «prawdziwy lud» niepełnoprawnym obywatelom. Żeby to jednak zrobić, muszą przełamać tabu związane z tym tematem i odrzucić przekonanie, że jakakolwiek wzmianka o narodzie od razu pachnie nazizmem”, mówi amerykański politolog.
Po stronie opozycyjnej potrzebny jest nowy liberalizm. Na starym liberalizmie nie da się już wiele ugrać, ale jak dotąd nikt nie miał ochoty zająć się wypracowaniem jego nowszej wersji.