[Widok z K2] Polityczki. Życie na barykadzie
W nowym odcinku z cyklu „Polityczki” rozmawiamy z Wandą Nowicką – legendą walki o prawa kobiet, posłanką na Sejm, przewodniczącą Parlamentarnego Zespołu Praw Kobiet.
W nowym odcinku z cyklu „Polityczki” rozmawiamy z Wandą Nowicką – legendą walki o prawa kobiet, posłanką na Sejm, przewodniczącą Parlamentarnego Zespołu Praw Kobiet.
Szanowni Państwo! W każdym społeczeństwie istnieją tematy tabu, sprawy wstydliwe, o których nie wypada wspominać publicznie. Jednak nie istnieje stała lista tematów tego rodzaju. W różnych społeczeństwach oraz w różnych okresach historycznych będzie chodziło o różne sprawy. Jedna ze sfer życia, o których w ostatnich stuleciach „nie wypadało” mówić, wiąże się ze sprawami kobiecego zdrowia […]
Rada Ideologii Islamskiej wypowiedziała się już w 2016 roku na temat ustawy o przemocy domowej. Islamscy eksperci orzekli wówczas, że „lekkie” bicie żony może być akceptowane w przypadku, gdy jest ono „konieczne”. Czy teraz uda się uchwalić prawo chroniące kobiety w Pakistanie?
Zastąpienie w przepisach prawa kategorii płci biologicznej „płcią odczuwaną” jest dla kobiet niekorzystne i szkodliwe. A to dlatego, że dyskryminacja prawna i społeczna kobiet ma swoje źródła właśnie w tym, co Stanisław Krawczyk ironicznie nazywa „genitalną wspólnotą losów”.
„W linii obecnego rządu nie ma czegoś takiego jak przemoc wobec kobiet, a jedynie przemoc w rodzinie, uważana za zjawisko neutralne płciowo, mimo że statystyki pokazują, iż 90 procent ofiar tej przemocy to kobiety” – mówi dr Katarzyna Sękowska-Kozłowska.
Ja też jestem kobietą. Należę do środowisk kobiecych, które solidaryzują się z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego. Wyjaśnię Wam dlaczego.
Wystąpienie Kaczyńskiego mnie zmroziło. W czasie mojego życia nie potrafię przypomnieć sobie bardziej nieodpowiedzialnego i destrukcyjnego działania członka rządu i osoby w rzeczywistości kierującej państwem.
Nasz tygodnik opowiada się przeciwko światopoglądowemu dyktatowi fundamentalistów, a za prawami kobiet i swobodą wyboru.
Sytuacja kobiet na rynku pracy niewątpliwie się poprawia. W Polsce kobiety są coraz lepiej wykształcone, częściej zajmują wyższe stanowiska, a różnica w pensjach pomiędzy kobietami a mężczyznami jest jedną z najniższych w Europie. Co nie znaczy, że nie ma w tym zakresie już nic do poprawienia.
Rynkiem rządzi płeć. Aby przewartościować tę logikę, konieczne są zdecydowane działania państwa. Najważniejsze z nich to wprowadzenie obowiązkowego podziału urlopów rodzicielskich między partnerów i stworzenie mechanizmu elastycznych powrotów do pracy po urodzeniu potomstwa.
Szanowni Państwo! „Linia podziału – a może nawet przepaść – przebiega dziś między starszym a młodszym pokoleniem Polaków oraz ich diametralnie różnymi doświadczeniami życiowymi. Te dwa pokolenia zupełnie się ze sobą nie komunikują” – pisaliśmy w „Kulturze Liberalnej” już w połowie 2015 roku. Zwracaliśmy uwagę, że pokolenie polityków, które dominuje na krajowej scenie, jest wypalone. […]
Co może pójść nie tak? Wystarczy przecież cofnąć zakaz i karni Chińczycy rzucą się do powiększania rodzin. Coś jednak poszło nie tak.
Pierwsze feministki narażały życie i zdrowie, abyśmy my mogły głosować i kandydować w wyborach, pracować, studiować. Jednym z wyrazów naszej wdzięczności i pamięci o nich powinny być żeńskie końcówki nazw zawodów”, mówi zastępczyni Rzecznika Praw Obywatelskich.
Ciężko jest wyjść poza ramy tego, co stanowi nasze najbliższe otoczenie. Czasem warto jednak choć na chwilę oderwać się od telewizji, radia czy komputera, które bombardują nas informacjami o tym, co dzieje się na Wiejskiej, i poobserwować kawałek przysłowiowej „reszty świata”. Zakończony właśnie Brave Festival we Wrocławiu to najlepszy tego przykład.
Lewicowa emancypacja jest często antagonistyczna, zbudowana na przeciwstawianiu sobie mężczyzn i kobiet. Wymownym przykładem jest hasło „mój brzuch – moja sprawa”. Zgodnie z takim sposobem myślenia aborcja to sprawa wyłącznie kobiet, a mężczyźni mogą albo nas poprzeć albo siedzieć cicho.