[Azja w zbliżeniu] Zabójstwa w Kaszmirze – islamiści zmieniają strategię
W pierwszych dniach października doszło w Dolinie Kaszmirskiej do jedenastu selektywnych zabójstw. Ofiarami są kaszmirscy pandici i sikhowie.
W pierwszych dniach października doszło w Dolinie Kaszmirskiej do jedenastu selektywnych zabójstw. Ofiarami są kaszmirscy pandici i sikhowie.
Córka w Indiach to w najlepszym razie kłopot, a w najgorszym – katastrofa. Co sprawia, że dziewczynka jest najczęściej dzieckiem niechcianym i kłopotliwym, w kraju czczącym powszechnie kobietę – boginię matkę?
Prowadząc jednocześnie politykę nieingerencji w wewnętrzne rozwiązania polityczno-społeczne, nie oczekując od talibów przestrzegania praw obywatelskich, praw mniejszości i praw kobiet, Pekin może zostać głównym rozgrywającym na afgańskiej scenie. Jest jednak jeden kluczowy warunek.
Naprzeciw siebie stanęli mundurowi, którzy są w służbie tego samego państwa. Sześciu policjantów Asamu poniosło śmierć. Naprzeciw siebie stanęli mundurowi, którzy są w służbie tego samego państwa. Sześciu policjantów Asamu poniosło śmierć. To kolejna odsłona starcia współczesności z plemiennymi tradycjami.
Rada Ideologii Islamskiej wypowiedziała się już w 2016 roku na temat ustawy o przemocy domowej. Islamscy eksperci orzekli wówczas, że „lekkie” bicie żony może być akceptowane w przypadku, gdy jest ono „konieczne”. Czy teraz uda się uchwalić prawo chroniące kobiety w Pakistanie?
Jeżeli państwa deklarujące swe przywiązanie do wartości demokratycznych ulegną przed naporem kraju autorytarnego, łamiącego prawa człowieka, to realna staje się groźba rozpadu dotychczasowych relacji międzypaństwowych, opartych na prawie międzynarodowym. W krótkiej perspektywie może się okazać, że chiński autorytaryzm zacznie rozwijać się w wielu punktach globu.
Armia od lat rekrutuje dzieci i młodzież, najczęściej w wyniku przymusu ekonomicznego i porwań zmusza się kompletnej izolacji. Wpaja im się, że służąc w armii i wykonując rozkazy, mogą czuć się bezkarni, nawet dokonując gwałtów i zbrodni na ludności cywilnej.
W Azji Centralnej trwa konflikt o dostęp do wody pomiędzy Kirgistanem i Tadżykistanem. Mediować chce nie kto inny jak Władimir Putin. Napiętej sytuacji w regionie nie pomaga nierówna walka z koronawirusem.
W ostatnich dniach Indie odnotowały największy na świecie dzienny przyrost zachorowań na covid-19 i stały się epicentrum pandemii. Codziennie przybywa kilkaset tysięcy nowych zakażeń, a tysiące osób umierają. Jak do tego doszło?
Klucz do zakończenia przelewu krwi w Birmie tkwi w reakcji sąsiadów oraz reakcji tych państw, które jak dotąd wspierają lub tylko milcząco akceptują działania junty.
Społeczeństwo birmańskie nie zaakceptowało przewrotu i żąda uwolnienia demokratycznie wybranych przywódców oraz powrotu na ścieżkę prodemokratycznych przemian.
Na K2 Szerpowie z różnych wypraw zjednoczyli swoje siły i nazwali siebie „nepalskimi braćmi”. To dokonanie świadczy o tym, że można osiągnąć sukces dzięki solidarności. Tego zresztą uczy wyznawany przez nich buddyzm tradycji tybetańskiej. Współpraca i współodczuwanie z innymi jest ważniejsze aniżeli wyścig i rywalizacja.
Dochody nie wzrosły, a władze aplikują milionom indyjskich rolników bezznieczuleniową i bezosłonową terapię wolnorynkową. Czy można się dziwić, że na początku grudnia u bram Delhi koczuje niemal pół miliona demonstrujących rolników?
Wydarzenia ostatnich tygodni przypomniały o sprawie tybetańskiej i dążeniach przedstawicieli tego narodu do zapewnienia nieskrępowanego kultywowania własnej tożsamości cywilizacyjnej, kulturowej oraz religijnej. Tożsamości, która od kilkudziesięciu lat zagrożona jest chińską polityką sinoizacji Tybetu i która jest w wyniku tej polityki systematycznie niszczona.
Migrujący pracownicy stali się dosłownie nikomu nie potrzebni. Zgrupowani w swoistych obozach mieli czekać na rozwój wypadków. Bez zarobków, bez możliwości powrotu do macierzystego kraju.