Kultura Liberalna solidarnie z Ukrainą

Artykuły oznaczone tagiem:
"Jerzy J. Kolarzowski"

KOLARZOWSKI: Trzy źródła (i trzy części składowe) liberalizmu

Jerzy J. Kolarzowski Trzy źródła (i trzy części składowe) liberalizmu. Komentarz do panelu Kongresu Wolności z dnia 22 maja 2010 Wolność jest ideą oceanicznie otchłanną. Żeby o niej mówić trzeba ją odgraniczyć, obramować – niczym ciecz wlać do właściwego naczynia. 23 maja zakończył swe obrady Kongres Wolności. Jego punktem kulminacyjnym był panel z udziałem profesorów: […]

Jerzy J. Kolarzowski

Wyjątkowość za cmentarzem

Kilkanaście dni temu, 27 maja, pod auspicjami Polskiego Towarzystwa Muzyki Współczesnej (PTMW) odbył się koncert, w którym nawiązano do pewnej sympatycznej tradycji. Otóż zazwyczaj bywało tak, że to malarze, graficy i rzeźbiarze inspirowali się muzyką. W tym wypadku odwrócono ten porządek – to sztuka wizualna, a dokładniej fotografia, miała inspirować artystów grających muzykę fussion-live.

KOLARZOWSKI: Kristeva, czyli mosty zamiast murów

Profesorowi P. Śpiewakowi w dniu urodzin dedykuję Jerzy J. Kolarzowski Kristeva, czyli mosty zamiast murów Człowieczeństwo jest pojęciem pojemnym. Pojemność odbiera jednak istotność człowieczeństwu. Julia Kristeva w swojej książce przywraca rangę temu, co ludzkie, wskazując na dwa biegunowe fenomeny, przez które człowieczeństwo się wyraża – ciało i słowo. Pytania o wiarę mogą być różnorodne, tak […]

KATASTROFA SAMOLOTU PREZYDENCKIEGO

Szanowni Państwo, W SAMOLOCIE TU-154, KTÓRY PRZED GODZINĄ 9.00 POLSKIEGO CZASU RUNĄŁ NA ZIEMIĘ 1,5 KILOMETRA OD LOTNISKA W SMOLEŃSKU, BYŁY NAJWAŻNIEJSZE OSOBY W PAŃSTWIE POLSKIM. Wydaje się, że możemy przyjmować za pewnik, iż sytuacja, która dotąd była tylko teoretyczną możliwością zapisaną w Konstytucji – śmierć prezydenta – naprawdę się wydarzyła. Ale to nie wszystko. […]

KOLARZOWSKI: Wychodząc poza Encheiridion

Jerzy J. Kolarzowski Wychodząc poza Encheiridion 1. Poza wymiar historii Ty, którego nie mogłem ocalić, Wysłuchaj mnie. […] Czym jest poezja, która nie ocala Narodów ani ludzi? Wspólnictwem urzędowych kłamstw, Piosenką pijaków, którym ktoś za chwilę poderżnie gardła, Czytanką z panieńskiego pokoju. To, że chciałem dobrej poezji, nie umiejąc, To, że późno pojąłem jej wybawczy […]

Jerzy J. Kolarzowski

Rocznica urodzin Witolda Lutosławskiego

Muzyka polska nie kończy się na Fryderyku Chopinie. Witold Lutosławski jeszcze przed II wojną światową studiował matematykę, zgłębiał m.in. prace S. Banacha i H. Steinhausa, a osiągnięcia królowej nauk próbował zaprzęgnąć do pomocy w twórczości kompozytorskiej.

DEBATA! Wyobraźnia, opium, liberalizm

Szanowni Państwo, 20 lat temu wydawało się, że myśl liberalna na dobre zatryumfuje w Europie Środkowo-Wschodniej. Słynna książka Francisa Fukuyamy o końcu historii budziła intelektualne zastrzeżenia, ale na ogół rozumiano, że „trafiła w swój czas”. Po kryzysie na rynkach finansowych o beztroskim optymizmie sprzed lat nie ma mowy, ale pytanie o idee, stojące u podstaw […]

KOLARZOWSKI: Pytania przeciw tyranii. O książce Leo Straussa

Jerzy J. Kolarzowski Pytania przeciw tyranii Przyroda i historia. W świecie przyrody zachodzi powtarzająca się prawidłowość. Maleńki fragment zawiera w sobie zarówno działanie, jak i w przyszłości osiągnięty, zrealizowany cel, np. nasienie i roślina. Proces urzeczywistnienia możności tkwiących w bycie lub wynik tego procesu w koncepcjach neowitalistycznych odnosił się do Arystotelesowskiej entelechii. Jeżeli przejdziemy do […]

KOLARZOWSKI: Miłość do stolicy imperium. Virginia Woolf, „Widoki Londynu”

Jerzy J. Kolarzowski Miłość do stolicy imperium Wydawnictwo „Prószyński i S-ka” od jakiegoś czasu publikuje drobne formy narracyjne Virginii Woolf. Jako pierwszy ukazał się zbiór opowiadań „Dama w lustrze”, następnie „Siedem szkiców” ze wstępem Doris Lessing, teraz zaś przyszła kolej na niewielki tom szkiców zatytułowany „Widoki Londynu”. Na zbiór ten składa się sześć krótkich form […]

ORZEŁ, ŚPIEWAK, BUCHOLC, KOLARZOWSKI, KOWALCZYK, KUISZ, LASKOWSKI...: Holokaust wspólnym fundamentem dla Europy w 2009 roku?

Szanowni Państwo, co wiąże Irlandię z Bułgarią czy Portugalię z Estonią? Co łączy Europejczyków w jedną wspólnotę? Sceptycy odpowiadają wzruszeniem ramion: „Tak naprawdę – nic”. Wspólne instytucje nadal wielu nie wydają się dostatecznym spoiwem. „Współpraca gospodarcza to za mało” – słychać narzekania puentowane wołaniem o wspólne wartości. Jaki znaleźć wspólny fundament dla Europejczyków w 2009 roku? […]