Kim są nowi wrogowie europejskiej skrajnej prawicy
Pierwsza fala prawicowych triumfów była napędzana krytyką liberalnych elit i sprzeciwem wobec masowej migracji. Kolejna już się zbliża i bierze na cel innych ideologicznych przeciwników.
Pierwsza fala prawicowych triumfów była napędzana krytyką liberalnych elit i sprzeciwem wobec masowej migracji. Kolejna już się zbliża i bierze na cel innych ideologicznych przeciwników.
Czas wielkich klimatycznych migracji już się rozpoczął. Mieszkańcy ziem o klimacie umiarkowanym, w tym Polski, muszą wiedzieć, że ich świat zmieni się wraz z napływem przybyszów. Jeżeli nie przygotują się do tego społecznie, gospodarczo, a przede wszystkim mentalnie, to będzie to również czas nowych wojen i konfliktów.
Szanowni Państwo! Las kojarzy się ze spokojem, ale jest to również temat polityczny. Spacer może kosztować tyle samo stresu, co czytanie Twittera. Bo jeśli w miejscu, w którym rosły drzewa, teraz jest zrąb, czyli przestrzeń całkowicie wycięta, i jeśli jest to kolejna wycinka w okolicy, to powstaje pytanie, czy jest to normalna gospodarka leśna, czy […]
„Będziemy musieli pożegnać się z takimi gatunkami jak sosna, brzoza, świerk, które są szczególnie wrażliwe na zmiany klimatu i jednocześnie zajmują największą powierzchnię w naszych lasach” – mówi Adam Bohdan, biolog działający na rzecz ochrony lasów.
„Przejście na weganizm może, ale nie musi oznaczać, że jesteśmy proekologiczni i etyczni. Wzrost zapotrzebowania na mleko migdałowe przyczynił się do zwiększenia upraw, które prowadzą do chorób i wymierania pszczół. Warto sobie zadać pytanie, czy to jest etyczne” – mówi badaczka kultury kulinarnej Magdalena Tomaszewska-Bolałek.
Wracamy po wakacjach do podcastu „Widok z K2”. Zaczynamy mocno, od rozmowy o końcu świata.
Prawie czterdzieści funduszy celowych, wydających pieniądze poza ustawą budżetową, powoływanych kompulsywnie od czasu objęcia funkcji premiera przez Mateusza Morawieckiego, tworzy system „nowego państwa”, który pogrąża Polskę w coraz większym chaosie. Olbrzymie kwoty krążą po Polsce spięte w jeden mechanizm rządzenia poza tradycyjnym systemem.
Jest grupa, która wiedziała od dawna, że rzeczywistość zaczyna się składać jak domek z kart. Wśród młodych pokoleń, łudzonych wykształceniem jako ścieżką do zasobnego życia, powszechna jest wiedza o tym, że system, w którym żyją, to po prostu bullshit.
Spór pomiędzy polskim a czeskim rządem o kopalnię w Turowie pokazuje, jak blisko powiązane są ze sobą kwestie polityki energetycznej i polityki zagranicznej. Jak działa polska dyplomacja energetyczna?
Niemal wszyscy napisali już coś o netflixowym hicie „Nie patrz w górę”. Jednak to, co najbardziej rzuciło mi się w oczy w tym niezłym filmie, słabo wybrzmiało w recenzjach.
„Aktywizm zbyt często posługuje się rodzajem szantażu moralnego. W rezultacie nie jesteśmy w stanie mówić przekonująco, uwzględniając różnorodność odbiorców. W dodatku, gdyby BBC i CNN zaczęły zapraszać nas codziennie na swoje anteny, mówilibyśmy w sposób tak nudny, żargonowy, elitarny, że prawdopodobnie przyniosłoby to więcej złego niż dobrego”.
Ceny energii od nowego roku wzrosną o kilkadziesiąt procent. Nic dziwnego, że rząd stara się odpowiedzialność zepchnąć na Brukselę, a głównym kozłem ofiarnym uczynił unijny system handlu emisjami – ETS. Czy jednak rzeczywiście nie dało się przewidzieć obecnej sytuacji?
Te cztery czynniki, każdy na swój sposób, łącznie mogą wywołać dla Polski efekt „złej synergii”. Stanu, w którym nakładające się nieszczęścia zmieniają radykalnie położenie państwa. Wobec każdego z tych procesów nasz kraj jest albo bezradny, albo zapóźniony, albo w ogóle niezdolny do systemowego zrozumienia wyzwań.
Jeżeli walka ze zmianą klimatu będzie oznaczała bolesne austerity, politykę oszczędności dla miliardów ludzi, to co się stanie, gdy ktoś rzuci ideę, że kryzys klimatyczny nie jest rzeczywistością obiektywną, ale konstruktem ideologicznym, który ma uzasadnić konsolidację kapitału w rękach 1 procenta najbogatszych?
Szanowni Państwo! Czy świat przegra z globalnym ociepleniem? Zgodnie z aktualnymi ustaleniami nauki, powinniśmy ograniczyć globalny średni wzrost temperatur do 1,5°C, a maksymalnie do 2°C powyżej poziomu z okresu przedindustrialnego (1850–1900). W innym razie klimat ulegnie poważnej destabilizacji. Przejawy tego procesu – na razie doświadczanego przez nas w ograniczonej skali – obserwujemy już teraz, wraz […]