[Z miasta] Architektoniczny frankenstein
Metamorfozy w architekturze nie są rzadkie, lecz nie zawsze wypadają korzystnie. A to, co przydarzyło się ostatnio jednej z warszawskich galerii handlowych, jest prawdziwym architektonicznym harakiri.
Metamorfozy w architekturze nie są rzadkie, lecz nie zawsze wypadają korzystnie. A to, co przydarzyło się ostatnio jednej z warszawskich galerii handlowych, jest prawdziwym architektonicznym harakiri.
Festiwal Otwarte Mieszkania, organizowany w Warszawie od 2012 r., w tegorocznej odsłonie ponownie umożliwił mieszkańcom stolicy zwiedzanie wyjątkowych, niedostępnych na co dzień wnętrz warszawskich pracowni, mieszkań i domów. W tym roku jednak – razem z pojawiającymi się inicjatywami towarzyszącymi – Festiwal dał dodatkowy asumpt do dyskusji na temat tożsamości Warszawy.
Czy spółdzielnia mieszkaniowa – twór z czasów przedwojennych, a dziś kojarzony głównie z okresem PRL-u – przetrwa próbę czasu?
Grodzenie przestrzeni miejskiej i barbarzyńskie wycinanie drzew jeszcze nigdy dotąd nie przypominało prób tworzenia sztuki. Lub raczej antysztuki. Do teraz.
Powiedzieć, że przywracanie rzeki mieszkańcom miast jest ważne, to banał. Dziś trzeba czegoś więcej – trzeba umieć stworzyć odpowiednią ofertę, która ich tam przyciągnie. I nie chodzi tylko o ofertę gastronomiczno-rozrywkową.
Zjawisko wadliwych termomodernizacji jest tylko jednym z symptomów naszej bezradności wobec schedy po PRL-u, której elementem są duże modernistyczne blokowiska. Debata na ich temat raczkuje od kilku lat, nadal bez rozstrzygnięcia.
Publiczna toaleta została zdegradowana do rangi zapomnianego udogodnienia z dawnych czasów, o którym niegdyś pamiętano, zaś po latach uznano za zbędną fanaberię. Dziś wraca.
Rozbiórka warszawskiej Rotundy wzbudziła nie mniejsze kontrowersje niż decyzja o jej wstrzymaniu. Warto jednak pamiętać, że cały ten proces to tylko kolejny akord w całej symfonii niszczenia założeń Ściany Wschodniej i przekształcania Warszawy w miasto szklanych elewacji.
Podnoszenie jakości przestrzeni publicznej w przyszłości nie będzie związane tylko i wyłącznie z dobrym zarządzaniem działkami należącymi do samorządów, ale z konieczności będzie wymagało odpowiedniego kształtowania jej przez deweloperów – co również powinno zmusić samorządy do stworzenia pewnych ram w tym zakresie.
Stadion Narodowy skończył niedawno 5 lat – to ciekawa cezura, bo pokazuje, jak szybko nowe obiekty potrafią wpisać się w krajobraz miasta. To też dobry moment na zwrócenie uwagi, że niegdyś wyśmiewana forma architektoniczna po pewnym czasie może się jednak obronić.
Wiele już było pomysłów na reformę samorządu warszawskiego, ale to chyba pierwszy, który zamiast poprawy może wprowadzić jeszcze większy chaos.
Nie wszyscy lubią wieżowce w centrach miast, ale ich pojawianie się wpływa na wzrost jakości publicznej infrastruktury.
W Krakowie z powodu smogu przeciętny mieszkaniec wdycha do płuc równowartość ponad setki paczek papierosów rocznie. Smog – wbrew opinii ministra zdrowia – nie jest zagrożeniem teoretycznym.
W cieniu zażartych walk politycznych w sejmie, na ostatniej prostej – i przy poparciu obu zwaśnionych stron – została przegłosowana nowelizacja ustawy, która wprowadza kontrowersyjne zmiany dotykające chyba najbardziej wrażliwej sfery w naszych miastach – sfery zieleni.
Minęło zaledwie 8 miesięcy od nieoczekiwanej śmierci Zahy Hadid, a nowy szef kierowanego przez nią biura – Patrick Schumacher – już wzbudził falę kontrowersji, która wywołała reakcję nawet bliskich zmarłej niedawno architektki.