Przyjdzie PiS i was zje
Na świecie jest wiele zła, ale być może żadne nie jest większe niż Prawo i Sprawiedliwość – oto wniosek, który nasuwa się w związku z wypowiedziami naczelnych krytyków tej partii.
Na świecie jest wiele zła, ale być może żadne nie jest większe niż Prawo i Sprawiedliwość – oto wniosek, który nasuwa się w związku z wypowiedziami naczelnych krytyków tej partii.
Pobudzanie lęków przed PiS-em przez część mediów i formułowanie porównań do partii hitlerowskiej nie tylko nie osłabią poparcia dla Jarosława Kaczyńskiego, ale mogą także zaszkodzić interesom kraju. Przeciwnicy PiS muszą więc zmienić swoją strategię.
Po tym, jak Jarosław Kaczyński samodzielnie pokonał całą reprezentację Polski w siatkówce, zdobywając jej kosztem nagrodę Człowieka Roku Forum Ekonomicznego w Krynicy, warto przyjrzeć się gospodarczej strategii PiS.
Andrzej Duda mógłby się swobodnie podpisać pod hasłem wyborczym Bronisława Komorowskiego „Zgoda i bezpieczeństwo”. Nowy prezydent wygrywa przy tym ze swoim dawnym rywalem skalą łagodności, pogody ducha oraz iście niebiańskiego spokoju.
Politycy Platformy Obywatelskiej uważają, że ich partia przegrywa, bo Polacy dali się przekonać, że kraj znalazł się w ruinie. Badania opinii publicznej sugerują jednak inne wytłumaczenie: Polacy – niczym anegdotyczna gotowana żaba – nie zauważyli, że w ciągu ostatnich ośmiu lat woda w ich kranach stała się wyraźnie cieplejsza. Znużeni rządami Platformy – chcieliby czegoś więcej.
Mamy sezon ogórkowy. Wielu z Państwa prawdopodobnie umknie ta informacja, ale do mnie dotarła. Ministerstwo Edukacji Narodowej znalazło antidotum na brak odpowiedniej liczby żłobków w Polsce – wyśle dwulatki do przedszkola. Czyż to nie genialny pomysł?
Sposób, w jaki Ewa Kopacz przeprowadziła „rekonstrukcję” rządu, pokazuje, że Platforma na przegranej Bronisława Komorowskiego niczego się nie nauczyła. Szefowa rządu zachowuje się tak, jakby to ona sama lub jej otoczenie chcieli doprowadzić partię do upadku.
Nie wiadomo, kto rządzi w Polsce, skoro o kadrach Rady Ministrów decyduje paru kelnerów, biznesmen i Stonoga.
„Państwo nie musi się wycofywać, tylko zająć tym, co potrafi, i tym, do czego jest potrzebne”, mówi Ryszard Petru ze Stowarzyszenia NowoczesnaPL
Na polskiej scenie politycznej pojawiła się nowa lewicowa partia. Na kilka sposobów Razem znakomicie wpisuje się w swoje czasy.
Andrzej Duda nie wygrał wyborów dzięki swojej politycznej wizji, zwyciężył, bo trafnie odczytał społeczne nastroje. Czy PiS powtórzy jesienią jego sukces i na kolejne lata obejmie rządy?
Szanowni Państwo, nowym Prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej został właśnie człowiek, którego jeszcze kilka miesięcy temu nie znał niemal nikt. Największą zaletą kandydata PiS było nazwisko kojarzone z charyzmatycznym przewodniczącym „Solidarności”. Jednak ostatnie dwa tygodnie kampanii, zakończone dwukrotnym zwycięstwem Andrzeja Dudy, rozbiły cały szereg „prawd” na temat społeczeństwa i polityki. Po pierwsze, ostatecznie runął bezrefleksyjnie powtarzany przez […]
Zwyciężyły gniew, socjotechnika i polityczny marketing. Przegrały arogancja obecnej władzy i ciepła woda. Co to oznacza dla Polski, czas pokaże.
Wynik wyborów prezydenckich można skomentować jednym słowem. Emocje. Nie „zgoda” lub „wolność” lansowane przez Bronisława Komorowskiego i nie „zmiana” odmieniana przez wszystkie przypadki przez Andrzeja Dudę.
Zwycięstwo Dudy jest szansą na to, by polska polityka stała się mniej sekciarska.