[Globalne ocieplenie] To nie przestroga na przyszłość – to fakt
Żyjemy w świecie postprawdy. Postprawda na temat globalnego ocieplenia jest ewidentnie narzędziem politycznym, zasłaniającym prawdziwe problemy.
Żyjemy w świecie postprawdy. Postprawda na temat globalnego ocieplenia jest ewidentnie narzędziem politycznym, zasłaniającym prawdziwe problemy.
Kosmopolityczna wyobraźnia Fukuyamy jest bezdomną i martwą wyobraźnią obywatela „stabilnych i ugruntowanych demokracji”, który znalazł się w niezwykłej sytuacji: nie jest zdolny wyobrazić sobie świata lepszego od liberalnej demokracji i kapitalizmu.
W swoim najnowszym filmie francuska reżyserka Marie Noelle postanowiła przedstawić nie tylko wybitną naukowczynię, ale też pionierkę w sferze obyczajowej. Czy jednak zaproponowaną wizję Marii Skłodowskiej-Curie można rzeczywiście uznać za prawdziwie feministyczną?
Gdy myślę „Zygmunt Bauman”, myślę o figurze tłumacza i jego zadaniu, które jest zadaniem nieustannego przekładu z języka polityki na język praktyki i indywidualnego doświadczenia, z języka nauki na język działania zbiorowego, z języka socjologii na język mediów.
Niewielu ludzi wie, że zgon Einsteina nie był tożsamy z kresem jego ziemskiej wędrówki. Jego ciało uległo spopieleniu, lecz zanim to nastąpiło, pewien lekarz wyjął mózg z jego czaszki i umieścił w formalinie. Wierzył, że da się w nim znaleźć fizyczny ślad geniuszu.
Niedawno w polskich mediach zawrzało: dwie najlepsze polskie uczelnie spadły do piątej (i ostatniej) setki w światowym rankingu. Polska nauka ginie, uczelnie są do kitu, naukowcy się obijają!
Co się dzieje, kiedy średniej jakości nauka spotyka się z niskiej jakości dziennikarstwem?
„Nauka potwierdza, że życie rozpoczyna się w momencie poczęcia”, obwieścili polscy przeciwnicy aborcji. Badania, na które się powołali, dotyczyły jednak czegoś zupełnie innego.
Gdyby wrakom oświecenia poświęcano tyle uwagi, co wrakom samolotów pasażerskich z Malezji albo Polski na terenie byłego Związku Radzieckiego, na pewno udałoby się zrozumieć, a być może nawet zmienić to, co może nas spotkać jeszcze niejeden raz.
Minister Jarosław Gowin zdecydował o zawieszeniu programu „Studia dla wybitnych”. To błędna decyzja, a sposób jej podjęcia jest skandaliczny.
Prawdziwa obrona humanistyki powinna zamachnąć się nie tylko na pojęcie „zysku”, lecz również „pożytku społecznego”. Powinna pokazać wagę nauczania tego, co niepożyteczne i nieprzydatne. Niestety Martha Nussbaum takiej obrony się nie podejmuje.
W „Gazecie Wyborczej” z 25 września Daniel Flis napisał o tym, jak PiS kusi humanistów. Trzeba tę wypowiedź uzupełnić o informację, jak PO zniechęca te środowiska.
„Z.M.I.A.N.A.” to zbrodnicze knowania, pościgi i śmiertelne zagrożenia, wreszcie – odsłaniana powoli przeszłość tajemniczej sąsiadki. Od powieści Iana Fleminga cykl Sparkes różni się jednak kilkoma szczegółami. Na przykład… owadzim punktem widzenia.
To nie jest tekst interwencyjny, felieton z braku laku czy dlatego, że nowe wyniki badań ogłosił CBOS. To jest propozycja dialogu, rozmowy, wymiany opinii, doświadczeń, marzeń. A chodzi o nasze dzieci.
„Wiele szkół wyższych zatraciło poczucie misji i istnieje bardziej dla profesorów niż studentów”, mówi przedsiębiorca od lat inwestujący w edukację.