0000398695
close
W walce o demokrację nie robimy sobie przerw! Przekaż 1,5% na Fundację Kultura Liberalna WSPIERAM
close
Kultura Liberalna solidarnie z Ukrainą

PRZEKAŻ
1,5%
PODATKU
close

W walce o demokrację

nie robimy sobie przerw!

Przekaż 1,5% na Fundację
Kultura Liberalna

Przekaż 1,5%
na Fundację Kultura Liberalna
forward
close
Artykuły oznaczone tagiem:
"zamach"

Redakcja „Kultury Liberalnej”

Podwójne standardy? Wolność słowa po „Charlie Hebdo”

Szanowni Państwo, kilka dni po gigantycznej demonstracji w obronie wolności słowa, która przeszła ulicami Paryża, francuski komik Dieudonné został aresztowany za… wpis na Facebooku. Krytykowany za antysemickie skecze showman nie wzywał w nim do nienawiści rasowej ani nie pochwalał terroryzmu. „Je me sens Charlie Coulibaly” („Czuję się jak Charlie Coulibaly”) – do aresztowania wystarczyło połączenie […]

Jarosław Kuisz

Jak zabija się gazetę? [Sprawa „Charlie Hebdo”]

„Jeśli wrzucisz moje prochy do sedesu, to codziennie będę oglądać twoje pośladki” – miał powiedzieć do żony Georges Wolinski (1934–2015). To tylko próbka wisielczego humoru, który lepił redakcję pisma „Charlie Hebdo”, konsekwentnego do tego stopnia, że jeden z ocalałych pracowników – w chwili, gdy już strzelano z karabinów maszynowych – nadal sądził, że to jakiś gruby żart.

Tomasz Sawczuk

[Polska] Smoleńsk kastruje polską politykę

Dokładnie rok temu pisaliśmy na łamach „Kultury Liberalnej” [1], że mówiąc o katastrofie smoleńskiej można w Polsce wybierać jedynie między rolą oportunistycznych pupilków rządu a szalonych wietrzycieli spisku. Od tamtego czasu niewiele się zmieniło. W rocznicę katastrofy Tomasz Sawczuk wskazuje, dlaczego tak się stało, a także zastanawia się, czy polska polityka będzie w stanie wyciągnąć z tamtych wydarzeń jakąkolwiek naukę na przyszłość.

Tomasz Zawisko

Rozwalić Rosję [Komentarz po zamachach w Wołgogradzie]

Dokładnie rok temu na dworcu w Wołgogradzie, pijąc herbatę i zagryzając ją „pirożkiem”, żartowałem ze swoją towarzyszką podróży z zainstalowanych tam bramek wykrywających obecność metali. Przechodziłem przez nie w Rosji tysiące razy, a one tysiące razy brzęczały, co nie wywoływało żadnego zainteresowania. Z oddali obserwowałem pracę wołgogradzkich strażników polegającą głównie na siedzeniu i wpatrywaniu się przed siebie.

Łukasz Pawłowski

[Stany Zjednoczone] Kennedy – „ładna buzia” czy mąż stanu? 50 lat po zabójstwie JFK

22 listopada mija 50 lat od zabójstwa Johna F. Kennedy’ego. Chociaż funkcję głowy państwa pełnił jedynie przez 1036 dni, w plebiscytach na najwybitniejszych prezydentów w historii Amerykanie konsekwentnie przyznają mu jedno z pięciu najwyższych miejsc. Historycy, dziennikarze i politolodzy są znacznie bardziej sceptyczni, umieszczając go zwykle w połowie drugiej dziesiątki. Skąd ta rozbieżność i kto ma rację?

KACZMAREK: Nie bierzmy przykładu ze Szwecji. O „Mężczyźnie z laserem. Historii szwedzkiej nienawiści” Gellerta Tamasa

Emilia Kaczmarek Nie bierzmy przykładu ze Szwecji „Lenart Thorin wrócił do swojego gabinetu. Nad Sztokholmem zapadał listopadowy półmrok, mżyło, drobne krople deszczu uderzały o szyby. Komisarz patrzył zafrasowany na leżące przed nim papiery. Coś mu się nie zgadzało. Miał za sobą wiele lat pracy, ale nigdy dotąd nie miał do czynienia z przypadkiem, kiedy nie […]

Krzysztof Renik

[Azja w zbliżeniu] Niespokojne granice

Kiedy w pobliżu indyjskich granic rozlegają się strzały, w New Delhi zaczyna być gorąco. Szczególnie wśród polityków opozycji. Rządzący oskarżani są wówczas przez nich o zdradę interesów narodowych i brak troski o bezpieczeństwo Matki Indii. Gdy w wyniku takich strzałów giną indyjscy żołnierze, sprawa staje się jeszcze gorętsza i osiąga temperaturę wrzenia.

Ewa Serzysko

[Transatlantyk] Zamach na okładkę „Rolling Stone’a”

Okładka najnowszego magazynu „Rolling Stone” wywołała w Stanach Zjednoczonych burzę. Widnieje na niej sympatyczny, kudłaty młodzieniec. Ni to Jim Morrison, ni Bob Dylan. W rzeczywistości to Dżohar Carnajew, współautor zamachu bombowego na bostoński maraton. Czy taka osoba powinna znaleźć się na pierwszej stronie tego właśnie czasopisma?

ŚRODA [Wyszehrad plus] BARAN: Lecąc sobie „w kulki”

Magdalena M. Baran Lecąc sobie „w kulki” Na taką broń wcale nie trzeba pozwolenia. Ot, kilka groszy. Asortyment ogromny – od najprostszych pistolecików, przez strzelby (kolorowe lub czarne – „dla prawdziwych facetów”) aż po broń przypominającą karabiny maszynowe. Każdy może znaleźć coś wedle własnego gustu. Jedni w chińskim markecie, drudzy na przykościelnym odpuście, jeszcze inni […]