0000398695
close
W walce o demokrację nie robimy sobie przerw! Przekaż 1,5% na Fundację Kultura Liberalna WSPIERAM
close
Kultura Liberalna solidarnie z Ukrainą

PRZEKAŻ
1,5%
PODATKU
close

W walce o demokrację

nie robimy sobie przerw!

Przekaż 1,5% na Fundację
Kultura Liberalna

Przekaż 1,5%
na Fundację Kultura Liberalna
forward
close
Artykuły oznaczone tagiem:
"ruchy miejskie"

Redakcja „Kultury Liberalnej”

Młodość czy lifting? O nowych ugrupowaniach politycznych

Szanowni Państwo, wiele wskazuje na to, że pękają lody polskiej polityki. Najwyraźniej wypalił się ideowo-rytualny spór między PO i PiS, dzielący Polskę na dwie części przez ostatnie dziesięć lat. Ani PiS, ani PO nie znikną, ale wygląda na to, że na politycznej scenie znajdzie się miejsce dla nowych, mniejszych ugrupowań o nowym profilu. Na ewentualnych […]

Wojciech Kacperski

[Z miasta] Samochód wrogiem miasta. W odpowiedzi Arturowi Kiełbasińskiemu

Z wielkim zainteresowaniem przeczytałem tekst „Miasto, samochody, biznes” Artura Kiełbasińskiego, będący polemiką z moim ostatnim felietonem. Z góry jednak zaznaczam, że mój polemista może być nieusatysfakcjonowany poniższą odpowiedzią. Odnoszę bowiem wrażenie, że albo nie zrozumiał, co chciałem powiedzieć, albo też nie zgadzamy się co do fundamentów.

Artur Kiełbasiński

Miasto, samochody, biznes [POLEMIKA]

Z pewnym zafrasowaniem przeczytałem tekst „Samochody w mieście” autorstwa Wojciecha Kacperskiego. Zaduma nad felietonem wzięła się z prostej przesłanki: autor, podobnie jak ostatnio wiele osób zajmujących się organizacją życia w miastach, nadmiernie uprościł wizję funkcjonowania miast i przestrzeni wspólnej.

Wojciech Kacperski

[Z miasta] Po co nam ruchy miejskie po wyborach?

Kiedy wiele lat temu zaczynaliśmy rozmowę o miejskim aktywizmie, a tematyka miejska zaczęła przebijać się do mediów głównego nurtu, wszyscy zastanawiali się, kiedy osoby kojarzone z tymi działaniami pójdą do wyborów. Dziś zastanawiam się, czy kiedykolwiek będziemy mogli rozmawiać jeszcze o czystym działaniu na rzecz miasta.

Joanna Kusiak

Manifest Porozumienia Ruchów Miejskich

Krytyków ruchów miejskich można podzielić na dwie grupy – radykalnych pesymistów, którzy twierdzą, że scena polityczna jest całkowicie zabetonowana, i radykalnych optymistów, którzy twierdzą, że dzięki unijnym dotacjom i tak już się coś poprawiło, więc lepiej nie psuć tego, co jest. Obie grupy łączy przekonanie, że lepiej jest siedzieć i nic nie robić. Ale analiza drogi, jaką przeszliśmy od 1990 roku pokazuje, że walka o to, co pozornie niemożliwe w polityce, skutecznie poszerza granice tego, co jest możliwe. A jeśli niektórych razi brak cynizmu w podejściu do polityki lokalnej? Cóż, nas aktywistów jednak bardziej razi cynizm.

Grzegorz Lewandowski

Ambicje nas zjadają

Młodzi ludzie nie tylko interesują się tym, jak wygląda przestrzeń wokół nich, ale uświadomili sobie, że mogą mieć na nią realny wpływ. Kończy się etap plotek kawiarnianych czy komentarzy w mediach społecznościowych. Weszliśmy na wyższy poziom zaangażowania, a czasem nawet brania odpowiedzialności za to zaangażowanie. Droga do poważnej polityki na poziomie lokalnym jest jednak jeszcze daleka.