Dwa Kościoły, dwa katolicyzmy
W dobie sekularyzacji, nie ma dla Kościoła zbawienia poza wizją Franciszka. Jeśli jest sens, by Kościół przetrwał, to tylko ten reprezentowany przez obecnego biskupa Rzymu.
W dobie sekularyzacji, nie ma dla Kościoła zbawienia poza wizją Franciszka. Jeśli jest sens, by Kościół przetrwał, to tylko ten reprezentowany przez obecnego biskupa Rzymu.
„Sam startowałem w wyborach prezydenckich dwa razy – z wynikiem 5,8 procent, i 1,8 procent. Moi koledzy z PSL-u mieli podobne wyniki, a potem wybory parlamentarne i samorządowe pokazywały, że pogłoski o naszej śmierci są mocno przesadzone”, mówi Jarosław Kalinowski.
Pierwszy raz w historii polskich wyborów prezydenckich jednym z kluczowych tematów kampanii będą relacje państwo–Kościół.
U progu kampanii prezydenckiej „Kultura Liberalna” analizuje podobieństwa i różnice między kandydatami opozycji na prezydenta. W poniedziałek Tomasz Sawczuk pisał o problemach praworządności, ekologii oraz polaryzacji. Dziś tekst Łukasza Pawłowskiego o polityce zagranicznej, relacjach państwo–Kościół oraz państwie dobrobytu.
Arcybiskup Marek Jędraszewski jest jednocześnie jedną z najbardziej kontrowersyjnych postaci polskiego Kościoła i jego największym bohaterem. Nikt bowiem nie przysłużył się wyciszeniu kościelnych afer w takim stopniu jak on.
Filmowy portret Franciszka i Benedykta XVI to nie tylko popis aktorskich umiejętności: to przenikliwa refleksja o relacji papiestwa oraz historii.
„Nie uważam, że polityk proweniencji katolickiej powinien wpływać na takie kształtowanie prawa, żeby odzwierciedlało ono prawo boskie. A biskupi mają właśnie takie oczekiwania”.
„Żeby zbudować jakikolwiek pozytywny program, polski Kościół musiałby dokonać ogromnego wysiłku ludzkiego, intelektualnego i instytucjonalnego. A tak mogą wyjść na ambonę i grzmieć przeciwko gejom. Jak ja mam to traktować poważnie?”.
„Proszę pamiętać, że integralną częścią aparatu państwa jest przymus. Jeżeli sfery działania państwa i religii mieszają się, to rodzi się niebezpieczeństwo, że religia sięgnie po przymus państwa”, mówi znawca prawa wyznaniowego Paweł Borecki.
Nie powinniśmy akceptować państwa, które staje po stronie tylko jednej grupy obywateli, części wiernych Kościoła katolickiego. Jednak w demokracji jedyną drogą do pozbycia się polityków, którzy udają kościelnych hierarchów, są wybory.
„Jestem wdzięczna Schetynie. Mimo woli stał się ojcem chrzestnym naszej lewicy. Dzięki temu nie musieliśmy iść na programowe kompromisy, stworzyliśmy lewicowy blok i trzeba to pielęgnować. Myślę, że za cztery lata – jeśli niczego nie popsujemy – będziemy drugą siłą polityczną”, mówi posłanka Lewicy.
Szanowni Państwo! „Dlaczego PiS-owi nie spada poparcie?”. Właściwa odpowiedź na to pytanie to od niemal czterech lat święty Graal polskiej polityki. Reakcje na tak postawiony problem różnią się w zależności od osoby odpowiadającej, ale także czasu i panującej w danym momencie politycznej koniunktury. W gruncie rzeczy można je jednak podzielić na trzy zasadnicze grupy.
„Jak PiS-u nie będzie, to kościoły pozamykają”, tak mieszkanka niewielkiej, starzejącej i wyludniającej się warmińskiej wsi Boleszyn tłumaczy dziennikarce „Gazety Olsztyńskiej”, dlaczego popiera Prawo i Sprawiedliwość. Czy podobnie myślą inni, mieszkający w większych miastach i nierzadko dobrze wykształceni wyborcy PiS-u?
Tegoroczny polski kandydat do Oscara jest kolejnym filmem włączającym się do dyskusji o stanie polskiego Kościoła. „Boże Ciało”, zamiast krytykować kler, zadaje jednak pytania o społeczną rolę duchownych.
Białystok jest od dawna – a szczególnie po opublikowaniu książki Marcina Kąckiego – synonimem wszystkiego co najgorsze. To już nie tylko Polska B, ale – jak mówią niektórzy – najgorszy ciemnogród, utracone terytorium naszego państwa. Niestety, tak jest i myślę, że jeszcze długo będzie. To boli nas, białostoczan.