[Smakując] Reduta obrony pierogów
Nawołujemy, żeby na poważnie wziąć się za obronę pieroga – powołać fundację albo i redutę, wymyślić stosowne hasztagi, monitorować internet i przede wszystkim nie zwlekać – czas nagli!
Nawołujemy, żeby na poważnie wziąć się za obronę pieroga – powołać fundację albo i redutę, wymyślić stosowne hasztagi, monitorować internet i przede wszystkim nie zwlekać – czas nagli!
„Pamięć ma mi pomóc dokonać wyboru, czy jestem po stronie bitych, czy po stronie bijących. Czy jestem po stronie tych, którzy krzywdzą, czy po stronie tych, którzy są krzywdzeni. Sama pamięć bycia ofiarą nic nie daje. Pamięć ma służyć dokonywaniu właściwych wyborów moralnych”, mówi emigrant marcowy i były redaktor magazynu „L’Espresso”.
Czy dbać o Polskę oznacza też dbać o jej dobre imię? Czy krytyka Polski jest dowodem braku lojalności, braku patriotyzmu? Jestem odmiennego zdania – pisze Kacper Majewski, prezydent Oxford University Polish Society.
Szanowni Państwo! „Niech jadą!” – ostro krzyknęła posłanka PiS-u z mównicy sejmowej. Adresatem byli młodzi lekarze, protestujący rezydenci, którzy wcześniej rozpaczali, że jeśli nie dostaną podwyżek do głodowych pensji, będą zmuszeni wyjechać z kraju. Jednak hasło: „Niech jadą!” – wypowiedziane przez posłankę (co znamienne, będącą wykładowczynią akademicką) – można z powodzeniem odnieść nie tylko do […]
Nawet po 30 latach suwerenności samo zestawienie słów „emerytura” oraz „polskość” brzmi w naszych uszach niepoważnie, niemal groteskowo. Ileż to o nas mówi jako o wspólnocie!
Szanowni Państwo! Prezydent Andrzej Duda właśnie wystąpił do Sejmu z wnioskiem o zwołanie Zgromadzenia Narodowego w dniu 5 grudnia. Z okazji 150. rocznicy urodzin marszałka Józefa Piłsudskiego głowa państwa pragnie wygłosić przemówienie, które z pewnością ma znaczenie polityczne. Wyścig na wiązanie bieżącej polityki z patriotyzmem trwa. Do tej pory Prawo i Sprawiedliwość usiłowało za pomocą […]
„Nacjonalizm to ideologia, która uczy cię, jak być dumnym z osiągnięć, w których nie miałeś udziału i nienawidzić ludzi, których nigdy nie spotkałeś”, mawia amerykański komik Doug Stanhope. Trudno mi się z tą definicją nie zgodzić. Co więcej, niespecjalnie widzę różnicę między tak rozumianym nacjonalizmem a dominującą wersją polskiego patriotyzmu.
Nie chodzi teraz o to, by robić produkt – partię lewicową – dla klientki – ludu – którą ta może kupi, a my potem zrobimy koalicję z liberałami i będziemy rządzić. To jest kwestia tworzenia określonych artykulacji w dyskursie publicznym – bez pochylania się – takich, które mają szansę być zrozumiałe.
Na początku listopada, przy okazji obchodów Dnia Niepodległości, ponownie przetoczyła się w sferze publicznej dyskusja o polskości i patriotyzmie. Niestety kształt debacie nadają przede wszystkim środowiska skrajnej prawicy.
„Widocznie niektórym osobom nie wystarczy opieranie się na faktach i potrzebują kłamstwa” – Zdzisław Najder o poszukiwaniu polskości w wykonaniu PiS.
Skąd taka chwytliwość prawicowych haseł i symboli wśród młodych Polaków? Pytanie to zadawał już sobie niejeden socjolog. Pospekuluję więc i ja.
Święto Niepodległości powinno być okazją do przypomnienia, że fetowana tego dnia polskość ma odcień nie tylko katolicko-narodowy, ale także ogromny ładunek emancypacji jednostkowej i społecznej.
Szanowni Państwo, 25 października 2015 r. niewątpliwie jest w polskiej polityce datą graniczną. Koniec ośmioletnich rządów Platformy Obywatelskiej można interpretować na wiele sposobów: jako efekt znudzenia, potrzebę zmiany, konsekwencję odejścia Donalda Tuska do Brukseli. To wszystko jednak są interpretacje zbyt mocno skupione na samej grze politycznej, byśmy mogli zrozumieć, co wydarzyło się naprawdę. By faktycznie […]
„To myśmy zakazili naszych przeciwników myśleniem, od którego nie ma odwrotu” – były minister spraw wewnętrznych podsumowuje osiem lat rządów Platformy oraz ich wpływ na obywateli, państwo i naszą wizję polskości.
Andrzej Duda mógłby się swobodnie podpisać pod hasłem wyborczym Bronisława Komorowskiego „Zgoda i bezpieczeństwo”. Nowy prezydent wygrywa przy tym ze swoim dawnym rywalem skalą łagodności, pogody ducha oraz iście niebiańskiego spokoju.