Patriotyczny gniew. Wokół „Nędzników” Ladja Ly’ego
Nominowany do Oscara pełnometrażowy debiut Ladja Ly’ego to nowe oblicze francuskiego „kina przedmieść”, ukazującego od końca lat 80. pełne napięć życie na zmarginalizowanych podmiejskich osiedlach.
Nominowany do Oscara pełnometrażowy debiut Ladja Ly’ego to nowe oblicze francuskiego „kina przedmieść”, ukazującego od końca lat 80. pełne napięć życie na zmarginalizowanych podmiejskich osiedlach.
Upadek demokracji, kryzys ekologiczny, wojna w Syrii, spięcia międzykulturowe towarzyszące rosnącej potędze Chin – to tematy dokumentów, które konkurowały w tym roku o Oscara.
Czy tegoroczny zdobywca trzech Oscarów odsłania nam nową perspektywę na historię pierwszej wojny światowej?
Zestaw nominowanych w tym roku do Oscara dokumentów pełnometrażowych, z których aż trzy mogliśmy ostatnio oglądać w kinach, świadczy o zamykaniu się Amerykanów w kręgu swoich tematów. Obok hołdu dla obrończyni praw kobiet i obsesjonata indywidualizmu, znajdziemy tu pytania o fundamentalizm oraz dziedzictwo niewolnictwa. Na tym tle najciekawsza okazała się kameralna – nienagrodzona przez Akademię – historia o wkraczaniu w dorosłość grupy skaterów.
„Faworyta” to zaskakujący zwrot w karierze Giorgosa Lanthimosa. Przejrzysta fabuła i przystępna forma najnowszego dzieła arthousowego reżysera ujęły członków Amerykańskiej Akademii Filmowej, którzy nagrodzili Oscarem, odtwórczynię głównej roli kobiecej, Olivię Colman.
Czy Paweł Pawlikowski po raz drugi w karierze uniesie statuetkę Oscara? Jak co roku, tuż przed galą rozdania nagród Amerykańskiej Akademii Filmowej, przypominamy recenzje nominowanych filmów publikowane w dziale „Patrząc”.
Czy wyprawa czarnoskórego muzyka na utwierdzone w stereotypach rasowych amerykańskie Południe może wywołać zmianę społeczną?
„Ajka”, kazachski kandydat do Oscara, to przejmująca opowieść o jednym z wielu dramatów współczesnej migracji. Co mówi nam dzieło Dworcewoja o losie przybyszów poszukujących w Moskwie „rosyjskiego snu”?
Debiutancki film Carli Simón, hiszpański kandydat do Oscara, to nie tylko wizualnie porywający obraz dzieciństwa, ale też opowieść o fundamentalnej roli zabawy w radzeniu sobie z traumą zdolną przerosnąć dorosłego człowieka.
Czy Amerykańska Akademia Filmowa doceni opowieść o spirali przemocy w Ebbing, historię letniego nienasycenia kochanków w Toskanii czy spektakularny fresk o ewakuacji Dunkierki? Jak co roku przy okazji Oscarowej gali przypominamy recenzje nominowanych filmów publikowane w dziale „Patrząc”.
Sukces „Tamtych dni, tamtych nocy” przejawia się nie tylko w pozytywnych recenzjach czy w nominacjach do Oscarów, ale i w niezliczonej liczbie memów i wirtualnych westchnień kierowanych przez fanki i fanów w stronę bohaterów. W jaki sposób tej pozornie prostej i schematycznej historii udało się z takim powodzeniem trafić do szerokiej widowni?
Film McDonagha, zdobywca nagrody BAFTA, jest polityczną alegorią przedstawiającą mechanizmy zarządzania przemocą. Nawiązując do konwencji Południowego gotyku, ukazuje wzajemne powiązania bliskości, troski i przemocy.
Po sześciu latach od „Rozstania” Irańczyk Asghar Farhadi wraca do zgłębiania dylematów moralnych irańskiej klasy średniej, wciąż zawieszonej między tradycją i współczesnością.
„La La Land” czy „Moonlight”? Ryan Gosling czy Casey Affleck? Meryl Streep czy Natalie Portman? O filmach nominowanych do Oscarów 2017 piszą autorzy i redaktorzy „Kultury Liberalnej”.
Przegląd Oscarowych nominacji układa się w pochwałę unikalnych właściwości gatunku dokumentalnego – intymności i autentyczności spojrzenia, którego nie można oddać innymi środkami.