Decyzja o zamachu w Polsce już zapadła
O relacjach pomiędzy politykami i służbami specjalnymi, zasadach współdziałania wywiadów oraz błędach w polityce kadrowej CIA opowiada były szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
O relacjach pomiędzy politykami i służbami specjalnymi, zasadach współdziałania wywiadów oraz błędach w polityce kadrowej CIA opowiada były szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
O współpracy polskiego wywiadu i CIA, a także o stopniu uzależnienia decyzji zapadających w Warszawie od Waszyngtonu opowiada były agent, a obecnie autor bestsellerowych powieści.
O tym, kto najpewniej wiedział o istnieniu więzień CIA w Polsce, jakie były wówczas relacje między najważniejszymi osobami w państwie oraz o tym, dlaczego zdecydowano się na współpracę z USA, mówi znawca najnowszej historii politycznej Polski.
Wieczorem, 28 stycznia, Barack Obama wygłosił doroczne orędzie o stanie państwa. Większość komentatorów jest zgodna, że po pięciu latach urzędowania i najgorszym roku prezydentury Obama rezygnuje z retoryki wielkiej zmiany i ponadpartyjnego kompromisu, jakie towarzyszyły mu do tej pory. Czy realpolitik wzięła górę nad ideałami?
Ludzie mają uczucia. Do takiego wniosku dochodzi w swojej najnowszej książce Alan Greenspan, przez kilka dekad jeden z najbardziej wpływowych ekonomistów na świecie.
Łukasz Pawłowski Sztuka naginania. O książce „Zmieniając historię. Polityka zagraniczna Baracka Obamy” Popularne wśród ekonomistów powiedzenie mówi, że „formułowanie przepowiedni jest trudne, szczególnie jeśli dotyczą one przyszłości”. Ale kiedy przewidywanie ma dotyczyć przyszłych wydarzeń w polityce międzynarodowej, okazuje się to jeszcze trudniejsze. Nawet jeśli obiektem analizy jest najpotężniejszy światowy przywódca, którego decyzje – przynajmniej w […]
22 listopada mija 50 lat od zabójstwa Johna F. Kennedy’ego. Chociaż funkcję głowy państwa pełnił jedynie przez 1036 dni, w plebiscytach na najwybitniejszych prezydentów w historii Amerykanie konsekwentnie przyznają mu jedno z pięciu najwyższych miejsc. Historycy, dziennikarze i politolodzy są znacznie bardziej sceptyczni, umieszczając go zwykle w połowie drugiej dziesiątki. Skąd ta rozbieżność i kto ma rację?
Bar w Lublinie – na Starym Mieście. Piwnica. Szynkwas z drewna a na nim piwa czeskie jasne i ciemne. Nagle… Patrzę, a na szynkwasie książka: „President Nixon’s 24 hours in Warsaw”.
W Polsce przyzwyczailiśmy się do wizerunku Stanów Zjednoczonych jako twardego bojownika o wolność ciemiężonych pod komunistycznym jarzmem narodów. Mit niepokonanej i wspaniałej Ameryki, która strzeże świat przed złem, pokrył się jednak już patyną i odchodzi w przeszłość. Nie tylko na świecie, ale również w samych Stanach.
Rosja po raz kolejny zagrała Stanom Zjednoczonym no nosie, przyznając azyl Edwardowi Snowdenowi, który ujawnił skalę prowadzonej przez USA inwigilacji swoich i nieswoich obywateli. Dzięki azylowi Snowden mógł wreszcie opuścić strefę tranzytową na lotnisku Szeremietiewo, gdzie przebywał od 23 czerwca po tym, jak Amerykanie anulowali mu paszport.
Podczas niedawnego szczytu grupy G-8 Barack Obama i Władimir Putin zapowiedzieli podpisanie nowego porozumienia o redukcji głowic nuklearnych. Biały Dom otrąbił sukces. Ale tak naprawdę dużo trudniejsze pytania stają przed amerykańskim prezydentem w kwestii użycia innego rodzaju broni – o mniejszej sile rażenia, ale za to dużo tańszej i powszechniejszej – bezzałogowych samolotów latających, czyli dronów.
17 kwietnia grupa senatorów z Partii Demokratycznej i Partii Republikańskiej nazwana „bandą ośmiu” (Gang of Eight) złożyła projekt nowej ustawy imigracyjnej. Regulacja, jeśli zostałaby zaakceptowana przez Senat, zalegalizowałaby pobyt nawet 11 milionów nieudokumentowanych imigrantów, żyjących i pracujących w USA nielegalnie. Wprowadzenie bardziej liberalnej ustawy imigracyjnej było jednym z priorytetów drugiej kadencji prezydenta Obamy. Nic dziwnego, skoro na kandydata demokratów w ostatnich wyborach głosy oddało aż 7 z każdych 10 wyborców latynoskiego pochodzenia.
Ledwie cztery miesiące po rozpoczęciu drugiej kadencji Barack Obama musi stawić czoła całej serii poważnych kryzysów. W tak trudnym położeniu w czasie swojej prezydentury jeszcze nie był. Kapitał polityczny pomnożony po reelekcji rozchodzi się w dramatycznym tempie, a inicjatywę przejmują jego przeciwnicy. To oznacza, że szanse na przeprowadzenie choćby jednej poważnej reformy drastycznie maleją.
Łukasz Pawłowski Bogowie (nisko) upadli. O „Olimpie w ogniu” Fascynujące jest zamiłowanie, z jakim amerykańscy filmowcy oddają się niszczeniu ikon swojej architektury, ta perwersyjna rozkosz przepełniająca ich, kiedy rozsadzają w drobny mak Statuę Wolności, obracają w perzynę Empire State Building, zalewają Manhattan, grzebią pod wodą most Golden Gate lub doprowadzają do ruiny słynny napis Hollywood na wzgórzach Los Angeles. W owej […]
Łukasz Jasina Zło jest piękne. O serialu „House of Cards” Serial „House of Cards” stał się zjawiskiem i – kto wie? – znakiem nowych czasów nim ktokolwiek, obejrzawszy choćby pierwszy epizod, przystąpił do jego analizy. Trzynaście odcinków pierwszego sezonu pojawiło się jednocześnie tego samego dnia: 1 lutego 2013 roku, tylko i wyłącznie w sieci, za […]