0000398695
close
W walce o demokrację nie robimy sobie przerw! Przekaż 1,5% na Fundację Kultura Liberalna WSPIERAM
close
Kultura Liberalna solidarnie z Ukrainą

PRZEKAŻ
1,5%
PODATKU
close

W walce o demokrację

nie robimy sobie przerw!

Przekaż 1,5% na Fundację
Kultura Liberalna

Przekaż 1,5%
na Fundację Kultura Liberalna
forward
close

Szanowni Państwo!

Europejski Zielony Ład z pewnością będzie jednym z ważnych tematów zbliżającej się kampanii do Parlamentu Europejskiego. Dyskusja w tej sprawie wygląda jednak inaczej, niż do niedawna można było się spodziewać. W czasie rządów PiS-u ówczesna opozycja i duża część mediów krytykowały władzę za jej podejście do zielonej polityki. Zwracano uwagę na wrogość PiS-u wobec polityki klimatycznej, nadmierne uzależnianie Polski od węgla, wstrzymanie budowy wiatraków w kraju, na wycinki lasów czy reakcję na katastrofę ekologiczną na Odrze. 

Tymczasem coś zmieniło się w debacie publicznej. Najbardziej widocznym tego przejawem było poparcie obecnego rządu dla postulatów protestujących rolników, skierowane przeciwko Europejskiemu Zielonemu Ładowi. Z kolei Polska 2050 Szymona Hołowni, która jeszcze niedawno pozycjonowała się jako zielona partia przyszłości, teraz wykazuje bardziej konserwatywne stanowisko jako część Trzeciej Drogi. 

PiS może zaś łatwo odnaleźć się w tej sytuacji – już widać, że w kampanii europejskiej będzie przekonywać, że realizacja polityk UE to przede wszystkim rosnące koszty życia. Podobny przekaz proponuje wyborcom Konfederacja. Prawica uderza w czuły punkt. Według lutowego badania organizacji More in Common, 51 procent Polaków wyraża przekonanie, że UE ma negatywny wpływ na ceny energii. Z kolei według niedawnego badania IBRiS dla „Rzeczpospolitej”, jedynie 53 procent badanych było zdania, że zalety obecności Polski w Unii Europejskiej przeważają nad wadami.

Jaką odpowiedź będą miały na to partie Koalicji 15 Października? Z pewnością nie zmienią one pozytywnego stosunku wobec Unii Europejskiej jako takiej. Byłoby jednak źle, gdyby ofiarą kunktatorskiej postawy w sprawach europejskich miała paść zielona polityka – ponieważ jest ona w interesie wszystkich Polaków. Tymczasem w tej chwili wyraźnie brakuje jasnej agendy w sprawach środowiskowych. A skoro obywatele nie do końca wiedzą, jaki jest plan na zieloną politykę, to nic dziwnego, że na tym polu mogą rozkwitać rozmaite lęki. 

Jest to pytanie, które nie dotyczy wyłącznie Polski. Według niedawnego badania dla „Euronews” w 18 krajach UE, 52 procent Europejczyków jest zdania, że walka ze zmianą klimatu ma charakter priorytetowy, ale jedynie 32 procent zgadza się z poglądem, że Unia Europejska miała w ostatnich latach pozytywny wpływ na ochronę środowiska. W tym kontekście zwracają uwagę wyniki odnotowane w Polsce – nasz kraj jest obok Czech i Finlandii w grupie trzech krajów, gdzie najmniej obywateli uważa walkę ze zmianami klimatu za zadanie priorytetowe. Polska była zaś jedynym krajem, w którym istnieje istotna grupa obywateli (35 procent) wyrażających zdanie, że polityka klimatyczna to sprawa drugorzędna. 

Niektóre dylematy są rzeczywiste. Na przykład, jak odpowiednio wyważyć między dynamicznym rozwojem gospodarczym a ochroną przyrody? Taki wątek pojawia się choćby w kontekście dyskusji o przyszłości Odry, w której to sprawie pojawiają się wizje zwiększonej dbałości o środowisko, jak również rozwoju handlu rzecznego. Wyzwaniem politycznym jest zatem dobre sformułowanie zielonej agendy, aby obywatele rzeczywiście mieli poczucie, że działa ona w naszym interesie, jak również właściwe jej przedstawienie – znalezienie atrakcyjnej opowieści o polityce klimatycznej. W tej ostatniej sprawie, jak widać, Europejski Zielony Ład ma jak na razie problem. 

W nowym numerze „Kultury Liberalnej” piszemy o tym, dlaczego Zielony Ład łapie zadyszkę w debacie publicznej – i jak budować lepszą opowieść o polityce klimatycznej. 

Marcin Napiórkowski, profesor w Zakładzie Kultury Współczesnej oraz Centrum Badania Ryzyka Systemowego UW, w rozmowie z Piotrem Sołowijem opowiada o istniejących narracjach ekologicznych – i o tym, jak zbudować lepsze opowieści o polityce klimatycznej. Jak wyjaśnia, „w ramach projektu naukowego NODES monitorujemy narracje w debacie publicznej, między innymi na temat klimatu. Wyraźnie widzimy, że coraz poważniejszym wyzwaniem komunikacyjnym w tym obszarze jest backlash, czyli negatywna reakcja zwrotna. Rośnie liczba osób, które silnie definiują swoją tożsamość i działania poprzez sprzeciw wobec «terroru nowej zielonej klimatycznej dystopii»”. Jego zdaniem nie wystarczy nam jedna, uniwersalna opowieść o klimacie: „bez budowy szerokiego frontu i docierania do różnych grup nie będziemy w stanie budować skutecznych polityk klimatycznych”.

Piotr Sołowij w reportażu na temat Odry pisze o dyskusjach na temat przyszłości rzeki, które toczą się w czasie po katastrofie ekologicznej z 2022 roku. Jak wskazuje, katastrofa pokazała, że „nasze państwo nie działa dobrze w obszarze ochrony i zarządzania wodami”. Czy od tej pory coś zmieniło się na lepsze? Jak pisze Sołowij, „pojawiają się różne pomysły: regulacja, rozwój żeglugi śródlądowej, z drugiej strony renaturyzacja i zwiększenie ochrony. Czego nauczyliśmy się przez ten czas i jak powinniśmy zadbać o drugą najdłuższą rzekę w kraju?”.

Polecamy również fotoreportaż „Odra – widok na drugi brzeg”, autorstwa fotografa Mateusza Zielińskiego i Piotra Sołowija.  

Zapraszamy do lektury!

Redakcja „Kultury Liberalnej”

 

Szanowni Państwo!

Europejski Zielony Ład z pewnością będzie jednym z ważnych tematów zbliżającej się kampanii do Parlamentu Europejskiego. Dyskusja w tej sprawie wygląda jednak inaczej, niż do niedawna można było się spodziewać. W czasie rządów PiS-u ówczesna opozycja i duża część mediów krytykowały władzę za jej podejście do zielonej polityki. Zwracano uwagę na wrogość PiS-u wobec polityki klimatycznej, nadmierne uzależnianie Polski od węgla, wstrzymanie budowy wiatraków w kraju, na wycinki lasów czy reakcję na katastrofę ekologiczną na Odrze. 

Tymczasem coś zmieniło się w debacie publicznej. Najbardziej widocznym tego przejawem było poparcie obecnego rządu dla postulatów protestujących rolników, skierowane przeciwko Europejskiemu Zielonemu Ładowi. Z kolei Polska 2050 Szymona Hołowni, która jeszcze niedawno pozycjonowała się jako zielona partia przyszłości, teraz wykazuje bardziej konserwatywne stanowisko jako część Trzeciej Drogi. 

PiS może zaś łatwo odnaleźć się w tej sytuacji – już widać, że w kampanii europejskiej będzie przekonywać, że realizacja polityk UE to przede wszystkim rosnące koszty życia. Podobny przekaz proponuje wyborcom Konfederacja. Prawica uderza w czuły punkt. Według lutowego badania organizacji More in Common, 51 procent Polaków wyraża przekonanie, że UE ma negatywny wpływ na ceny energii. Z kolei według niedawnego badania IBRiS dla „Rzeczpospolitej”, jedynie 53 procent badanych było zdania, że zalety obecności Polski w Unii Europejskiej przeważają nad wadami.

Jaką odpowiedź będą miały na to partie Koalicji 15 Października? Z pewnością nie zmienią one pozytywnego stosunku wobec Unii Europejskiej jako takiej. Byłoby jednak źle, gdyby ofiarą kunktatorskiej postawy w sprawach europejskich miała paść zielona polityka – ponieważ jest ona w interesie wszystkich Polaków. Tymczasem w tej chwili wyraźnie brakuje jasnej agendy w sprawach środowiskowych. A skoro obywatele nie do końca wiedzą, jaki jest plan na zieloną politykę, to nic dziwnego, że na tym polu mogą rozkwitać rozmaite lęki. 

Jest to pytanie, które nie dotyczy wyłącznie Polski. Według niedawnego badania dla „Euronews” w 18 krajach UE, 52 procent Europejczyków jest zdania, że walka ze zmianą klimatu ma charakter priorytetowy, ale jedynie 32 procent zgadza się z poglądem, że Unia Europejska miała w ostatnich latach pozytywny wpływ na ochronę środowiska. W tym kontekście zwracają uwagę wyniki odnotowane w Polsce – nasz kraj jest obok Czech i Finlandii w grupie trzech krajów, gdzie najmniej obywateli uważa walkę ze zmianami klimatu za zadanie priorytetowe. Polska była zaś jedynym krajem, w którym istnieje istotna grupa obywateli (35 procent) wyrażających zdanie, że polityka klimatyczna to sprawa drugorzędna. 

Niektóre dylematy są rzeczywiste. Na przykład, jak odpowiednio wyważyć między dynamicznym rozwojem gospodarczym a ochroną przyrody? Taki wątek pojawia się choćby w kontekście dyskusji o przyszłości Odry, w której to sprawie pojawiają się wizje zwiększonej dbałości o środowisko, jak również rozwoju handlu rzecznego. Wyzwaniem politycznym jest zatem dobre sformułowanie zielonej agendy, aby obywatele rzeczywiście mieli poczucie, że działa ona w naszym interesie, jak również właściwe jej przedstawienie – znalezienie atrakcyjnej opowieści o polityce klimatycznej. W tej ostatniej sprawie, jak widać, Europejski Zielony Ład ma jak na razie problem. 

W nowym numerze „Kultury Liberalnej” piszemy o tym, dlaczego Zielony Ład łapie zadyszkę w debacie publicznej – i jak budować lepszą opowieść o polityce klimatycznej. 

Marcin Napiórkowski, profesor w Zakładzie Kultury Współczesnej oraz Centrum Badania Ryzyka Systemowego UW, w rozmowie z Piotrem Sołowijem opowiada o istniejących narracjach ekologicznych – i o tym, jak zbudować lepsze opowieści o polityce klimatycznej. Jak wyjaśnia, „w ramach projektu naukowego NODES monitorujemy narracje w debacie publicznej, między innymi na temat klimatu. Wyraźnie widzimy, że coraz poważniejszym wyzwaniem komunikacyjnym w tym obszarze jest backlash, czyli negatywna reakcja zwrotna. Rośnie liczba osób, które silnie definiują swoją tożsamość i działania poprzez sprzeciw wobec «terroru nowej zielonej klimatycznej dystopii»”. Jego zdaniem nie wystarczy nam jedna, uniwersalna opowieść o klimacie: „bez budowy szerokiego frontu i docierania do różnych grup nie będziemy w stanie budować skutecznych polityk klimatycznych”.

Piotr Sołowij w reportażu na temat Odry pisze o dyskusjach na temat przyszłości rzeki, które toczą się w czasie po katastrofie ekologicznej z 2022 roku. Jak wskazuje, katastrofa pokazała, że „nasze państwo nie działa dobrze w obszarze ochrony i zarządzania wodami”. Czy od tej pory coś zmieniło się na lepsze? Jak pisze Sołowij, „pojawiają się różne pomysły: regulacja, rozwój żeglugi śródlądowej, z drugiej strony renaturyzacja i zwiększenie ochrony. Czego nauczyliśmy się przez ten czas i jak powinniśmy zadbać o drugą najdłuższą rzekę w kraju?”.

Polecamy również fotoreportaż „Odra – widok na drugi brzeg”, autorstwa fotografa Mateusza Zielińskiego i Piotra Sołowija.  

Zapraszamy do lektury!

Redakcja „Kultury Liberalnej”

Nr 797

(16/2024)
16 kwietnia 2024

Z Marcinem Napiórkowskim rozmawia Piotr Sołowij

Trwa klimatyczny backlash. Potrzebujemy lepszej opowieści o Zielonym Ładzie

„Wiele badań pokazuje, że im bardziej debata jest nasycona prostymi kategoriami odnoszącymi się do moralności: dobro–zło, słuszne–niesłuszne, my–oni, tym bardziej jesteśmy spolaryzowani i tym bardziej nieefektywne stają się środki, które podejmujemy. Brzmi paradoksalnie, prawda?” –…
„Wiele badań pokazuje, że im bardziej debata jest nasycona prostymi kategoriami odnoszącymi się do moralności:…

Piotr Sołowij

Regulacja czy renaturyzacja. Jaka będzie przyszłość Odry?

W dyskusji o przyszłości Odry pojawiają się różne pomysły: z jednej strony regulacja i rozwój żeglugi śródlądowej, a z drugiej strony renaturyzacja i zwiększenie ochrony środowiska. Czego nauczyliśmy się od czasu katastrofy na Odrze i…
W dyskusji o przyszłości Odry pojawiają się różne pomysły: z jednej strony regulacja i rozwój…

Piotr Sołowij, Mateusz Zieliński 

Odra – widok na drugi brzeg [Fotoreportaż]

Stojąc na brzegu Odry, spoglądamy na jej drugi brzeg. Widzimy tam kalejdoskop krajobrazów: przyrodniczych, miejskich, portowych, stoczniowych, hydrotechnicznych.
Stojąc na brzegu Odry, spoglądamy na jej drugi brzeg. Widzimy tam kalejdoskop krajobrazów: przyrodniczych, miejskich,…

Jacek Murawski

Podwójne życie Godzilli. Recenzja filmu „Godzilla i Kong: Nowe imperium” oraz „Godzilla Minus One”

Króla potworów w wieku siedemdziesięciu lat zamiast emerytury spotkała kolejna młodość. Dopiero co przypomniał o sobie w japońskim powojennym dramacie, by niewiele później wystąpić w amerykańskim blockbusterze. Jak różni się podejście do Godzilli w obu…

Króla potworów w wieku siedemdziesięciu lat zamiast emerytury spotkała kolejna młodość. Dopiero co przypomniał o…

Ewelina Adamik

Fala nad okiem. Recenzja tomu poezji „Tyldy” Amelii Żywczak

Czarno-biały świat surrealistycznych widziadeł. Brzytwa Buñuela. Abstrakcyjne obrazy zderzone ze zbliżeniem na to, co biologiczne. „Tylda” to „światłoczuły”, poetycki debiut Amelii Żywczak skupiony przede wszystkim na zmyśle wzroku, oku, patrzeniu.

Czarno-biały świat surrealistycznych widziadeł. Brzytwa Buñuela. Abstrakcyjne obrazy zderzone ze zbliżeniem na to, co biologiczne.…

dr Krzysztof Rybak

Żyjemy w strasznym kraju. O „Duchowym przewodniku po Polsce” Martyny Skibińskiej i Dominiki Czerniak-Chojnackiej [KL dzieciom]

„Duchowy przewodnik po Polsce” zachęca do „duchoturystki”, czyli eksploracji miejsc tajemniczych, mrocznych i, jak wieść niesie, nawiedzonych – w każdym z szesnastu polskich województw. Ta książka oferuje czytelniczkom i czytelnikom 101 wycieczek z dreszczykiem, sporą…

„Duchowy przewodnik po Polsce” zachęca do „duchoturystki”, czyli eksploracji miejsc tajemniczych, mrocznych i, jak wieść…


NAJNOWSZE ARTYKUŁY

CZWARTKOWY FELIETON

[Skrzydłowska-Kalukin w czwartek] Co oznacza lista 578 ofiar Pegasusa?

Im więcej wiadomo o wykorzystaniu programu Pegasus w Polsce, tym wiadomo mniej. Skala inwigilacji okazuje się ogromna, ale, z drobnymi wyjątkami, szerokiej publiczności…

ŚRODOWY FELIETON

[Prognoza wędrowna] W Srebrnicy upamiętnia się sprawców, nie ofiary

Na pierwszy rzut oka nie powinno być w projekcie tej rezolucji nic kontrowersyjnego. Potępia on próby zaprzeczania popełnionemu ludobójstwu lub wychwalania go, wzywa…

WTORKOWY FELIETON

Bezsilna Zeitenwende. Niemcy nie chcą myśleć o wojnie

Intelektualiści i eksperci niemieccy mogą wzywać do pomocy Ukrainie, ale nie przekłada się to na myślenie przeciętnych państwa Schmidt. Wojny więcej ma nie…

KOMENTARZ NADZWYCZAJNY

Bombardując Izrael, Iran wyświadczył mu przysługę

Izrael dostał od swoich arcywrogów historyczną szansę, by wygrzebać się z dołu, w którym sam się zakopał. Ale by ten zwrot mógł być…

WAŻNE TEMATY:

FELIETONY

[Skrzydłowska-Kalukin w czwartek] Co oznacza lista 578 ofiar Pegasusa?

Im więcej wiadomo o wykorzystaniu programu Pegasus w Polsce, tym wiadomo mniej. Skala inwigilacji okazuje się…

[Prognoza wędrowna] W Srebrnicy upamiętnia się sprawców, nie ofiary

Na pierwszy rzut oka nie powinno być w projekcie tej rezolucji nic kontrowersyjnego. Potępia on próby…

Bezsilna Zeitenwende. Niemcy nie chcą myśleć o wojnie

Intelektualiści i eksperci niemieccy mogą wzywać do pomocy Ukrainie, ale nie przekłada się to na myślenie…

[Sawczuk w poniedziałek] Kobieta czy państwo? W kwestii prawa o aborcji istnieje sensowne rozwiązanie

Przyjęcie prawa o legalnej aborcji miałoby bardzo dobre konsekwencje polityczne. Zamykałoby to budzący wielkie emocje temat…

Wybory samorządowe i aborcja — wszyscy przegrali? [Kuisz kontra Terlikowski]

Wybory samorządowe 2024 wyniki — o co w nich chodzi i czy wszyscy przegrali? Jak wyglądała…

[Skrzydłowska-Kalukin w czwartek] Czy Polacy potrzebują lewicy?

Najbardziej nośne postulaty lewicy przejęła Koalicja Obywatelska i wygląda na to, że polskiemu społeczeństwu taka lewicowość…

WYDARZENIA KULTURY LIBERALNEJ

20.07.2022

10:00

Jakie będą konsekwencje rozszerzenia NATO?

13.07.2022

10:00

Tendencje integracyjne i dezintegracyjne w UE w kontekście wojny w Ukrainie

02.07.2022

10:00

Długoterminowe skutki inwazji Rosji na Ukrainę dla Rosji, Ukrainy i Białorusi