Kultura Liberalna solidarnie z Ukrainą

Artykuły oznaczone tagiem:
"smakując"

Paweł Brylski

Dobry początek

Serwowane przed przystawkami amuse bouche na jeden kęs jest jak pierwsze zdanie powieści: bywa zapowiedzią całości zamkniętą w najmniejszej części, popisem wyobraźni i umiejętności, rozbudza zmysły i przygotowuje do tego, co ma nastąpić.

Justyna i Daniel Hofowie

Kmin rzymski

Znany też jako: kumin, kmin, kamun, kmin egipski, kmin turecki, jeera, jira, comino, cummi, czarny kminek. Pochodzi ze wschodnich rejonów Morza Śródziemnego. Ma smak ostry, ostro-słodki, mocny, ciężki i ciepły, lekko gorzkawy, korzenny.

Paweł Brylski

Jeść uszami

Jemy oczami – to oklepana przenośnia. Nie dość, że nie wzbudza kontrowersji, to nawet w widoczny sposób wpływa na fotografowanie i prezentację potraw. A gdyby odnieść metaforę do innego zmysłu? Czy słyszeli państwo, że jemy również uszami?

Paweł Brylski

Ziarna inspiracji

Targowiska warto odwiedzać nawet zimą, gdy na straganach brakuje świeżych warzyw i owoców. Rośliny zimowe miesiące spędzają w postaci nasion. Ziarna i orzechy to doskonałe składniki równie zdrowych, co smacznych potraw, a także źródło niebanalnych kulinarnych pomysłów.

Justyna i Daniel Hofowie

Azjatyckie harce!

Wspaniałe były te święta. Trzy dni z rodziną przy stole zastawionym wybornymi polskimi potrawami. Żeby ta kulinarna uczta po polsku nam nie spowszedniała i żebyśmy, przebierając nogami, czekali na nią kolejny rok, potrzebujemy małej odmiany.

Weronika Bulicz

Barszcz czerwony i spółka

Moja ulubiona potrawa to czerwony barszcz z uszkami wypełnionymi grzybowym farszem – czekam na nią cały rok. To ona otwiera kolację wigilijną i jest najważniejszą jej częścią. Najbliższa, tradycyjna, budzi emocje.

Paweł Brylski

Głód jest najlepszym kucharzem

Jeżeli ktoś szuka w tym miejscu pomysłu na obiad lub wystrój stołu, odejdzie niesyty. Tym razem będzie o niedożywieniu i głodzie, a wszystko za sprawą poruszającej wystawy Karoliny Brzuzan, która na nowo stawia najważniejsze pytania dotyczące jedzenia i smaku.

Magda i Adam Gendźwiłłowie

Cmentarny street food

Trudno oddawać się refleksji, gdy przed cmentarnym murem kwitnie doczesność. I nie chodzi tu bynajmniej o kwitnące chryzantemy i – ogólniej – pogrzebową florystykę, ale o odpustowe stoiska z jedzeniem.