0000398695
close
W walce o demokrację nie robimy sobie przerw! Przekaż 1,5% na Fundację Kultura Liberalna WSPIERAM
close
Kultura Liberalna solidarnie z Ukrainą

PRZEKAŻ
1,5%
PODATKU
close

W walce o demokrację

nie robimy sobie przerw!

Przekaż 1,5% na Fundację
Kultura Liberalna

Przekaż 1,5%
na Fundację Kultura Liberalna
forward
close

KULTURA LIBERALNA > Felietony > [Przegląd prasy] Między...

[Przegląd prasy] Między ebolą a komunią dla rozwodników

Marcin Dobrowolski

O wydarzeniach, które przykuwają uwagę światowej prasy – od walki z wirusem ebola po katolicki synod poświęcony rodzinie – jak co tydzień pisze Marcin Dobrowolski.

W Europie powstaje koalicja sprzeciwu wobec zaostrzenia limitów emisji CO2, a zawiązuje się ona wokół Polski – informuje „Financial Times”. Unijny plan zredukowania emisji do 2030 r. jest mocno krytykowany szczególnie przez grupę krajów z Europy Środkowej. Komisja Europejska na początku roku zaproponowała 40-procentową redukcję emisji CO2 do 2030 r. (względem 1990 r.), ale kraje Europy Środkowo-Wschodniej obawiają się, że partnerzy w UE nie zaproponują im wystarczających rekompensat za konieczność zmodernizowania przemysłu energetycznego – wyjaśnia dziennik. Wśród członków koalicji wymienia się Polskę, Węgry, Czechy, Słowację, Rumunię, Bułgarię, Łotwę i Litwę. Jak zauważa gazeta w poniedziałkowym wydaniu, ich przywódcy regularnie odbywają wideokonferencje poświęcone temu tematowi i prawdopodobnie zablokują porozumienie w sprawie dalszych redukcji. O ile troska o środowisko jest deklarowana przez wszystkich, to metody stają się bardziej problematyczne. Przywódcy koalicji obawiają się wzrostu cen energii elektrycznej, nawet o 120 proc. Unijni dyplomaci sugerują możliwość wpisania do porozumienia zapisów o dotowaniu energii. Co ciekawe, duże unijne kraje obiecują, że sfinalizują porozumienie i odrzucają twierdzenia Warszawy, że Polska ma status rynku wschodzącego, podkreślając, że kraj ten jest już w UE potęgą gospodarczą średniej wagi – informuje „Financial Times”.

*

Kuba nie jest bezpośrednio zagrożona wirusem ebola, ale obiecała wesprzeć kraje zmagające się z epidemią poprzez wysłanie nawet kilkuset lekarzy do Zachodniej Afryki. Stany Zjednoczone powinny jej pomóc – pisze poniedziałkowy „New York Times”. Biedna wyspa, położona z dala od Afryki, wysyła tam największy kontyngent medyczny spośród wszystkich krajów walczących z epidemią. Kubańscy lekarze zasługują na pomoc i opiekę amerykańskich oddziałów wojskowych ulokowanych w Afryce Zachodniej oraz dostęp do centrum medycznego, które Pentagon zbudował w Monrowii – postuluje „NYT”. Dziennik apeluje wręcz o nawiązanie stosunków dyplomatycznych z Kubą: „To niedobrze, że Waszyngton, który przeznacza największe kwoty na walkę z wirusem, nie utrzymuje relacji z Hawaną, która oferuje największe wsparcie medyczne. W tym wypadku rozłam ten może być sprawą życia i śmierci, bo kubańscy i amerykańscy urzędnicy nie są w stanie koordynować swych posunięć na wysokim szczeblu” – argumentuje dziennik.

*

Kontrolować przeszłość, a przez to i przyszłość – taki jest cel ataku Kremla na organizację Memoriał – napisał dziennik „Financial Times”. Gazeta przypomina zasługi Memoriału, badającego zbrodnie stalinowskie, wśród nich upamiętnienie więźniów gułagu poprzez pomnik stojący nota bene blisko siedziby KGB – dawnego pracodawcy Putina. Jak zauważa „FT”, największym zagrożeniem dla Kremla jest bycie obserwowanym i sprawdzanym. Organizacje pozarządowe to jedyna w Rosji niezależna od władz struktura kontroli ukazująca to, co jest tam dostrzegalne od Iwana Groźnego – patologię koncentracji władzy w rękach jednostki i jej popleczników. Atak na Memoriał jest najlepszą ilustracją zanikającego w Rosji społeczeństwa obywatelskiego – podsumowuje dziennik.

*

Co do jednego byli zgodni, że jeszcze nie doszli do porozumienia – tak o synodzie biskupów nt. rodziny pisze komentator niedzielnego wydania „Frankfurter Allgemeine Zeitung”, Jörg Bremer. Uczestnicy obrad „nie zdołali osiągnąć porozumienia w kwestii podejścia do osób rozwiedzionych będących w nowych związkach oraz do homoseksualistów”. Dziennikarz zauważa głębokie podziały między tymi, którzy żądali od Kościoła postawy miłosiernej matki wychodzącej poza granice sakramentalne, a strażnikami doktryny odrzucającymi nawet możliwość dyskusji nad drobnymi w niej zmianami. Do konserwatywnej grupy zaliczył przewodniczącego Episkopatu Polski arcybiskupa Stanisława Gądeckiego, który uznał proponowany dokument za odejście od nauczania Jana Pawła II, amerykańskiego kardynała Leo Burke’a, który nazwał go „zdradą Kościoła”, cytuje też przewodniczącego Kongregacji Nauki Wiary, niemieckiego kardynała Gerharda Müllera, który miał mówić o tekście „zawstydzającym i całkowicie błędnym”.

W końcowym dokumencie synodu biskupów, ogłoszonym w sobotę w Watykanie, podkreślono, że nie ma żadnych analogii między związkami homoseksualistów a małżeństwami. Synod uznał sprawę komunii dla rozwodników będących w nowych związkach za wymagającą pogłębienia – przynajmniej na kolejnym synodzie nt. rodziny, za rok.

Skoro tu jesteś...

...mamy do Ciebie małą prośbę. Żyjemy w dobie poważnych zagrożeń dla pluralizmu polskich mediów. W Kulturze Liberalnej jesteśmy przekonani, że każdy zasługuje na bezpłatny dostęp do najwyższej jakości dziennikarstwa

Każdy i każda z nas ma prawo do dobrych mediów. Warto na nie wydać nawet drobną kwotę. Nawet jeśli przeznaczysz na naszą działalność 10 złotych miesięcznie, to jeśli podobnie zrobią inni, wspólnie zapewnimy działanie portalowi, który broni wolności, praworządności i różnorodności.

Prosimy Cię, abyś tworzył lub tworzyła Kulturę Liberalną z nami. Dołącz do grona naszych Darczyńców!

SKOMENTUJ

Nr 302

(42/2014)
21 października 2014

PRZECZYTAJ INNE Z TEGO NUMERU

PRZECZYTAJ INNE Z TEGO NUMERU

KOMENTARZE



WAŻNE TEMATY:

TEMATY TYGODNIA

drukuj