0000398695
close
W walce o demokrację nie robimy sobie przerw! Przekaż 1,5% na Fundację Kultura Liberalna WSPIERAM
close
Kultura Liberalna solidarnie z Ukrainą

PRZEKAŻ
1,5%
PODATKU
close

W walce o demokrację

nie robimy sobie przerw!

Przekaż 1,5% na Fundację
Kultura Liberalna

Przekaż 1,5%
na Fundację Kultura Liberalna
forward
close

KULTURA LIBERALNA > Czytając > Gdy Amor przybiera...

Gdy Amor przybiera postać dręczyciela. Recenzja książki „Loveless” Alice Oseman [KL dzieciom]

Anna Mik

Popkultura kreuje wyobrażenie życia pełnego tylko wtedy, gdy jest w nim obecna miłość romantyczna. Alice Oseman w queerowej powieści o aseksualności i aromantyczności pokazuje absurd romantyzacji świata, w którym znajdujemy przecież znacznie więcej niż tylko miłość czy seks.

W ostatnim czasie na polskim rynku wydawniczym można zaobserwować zdecydowany wzrost liczby publikacji dla młodzieży poruszających tematykę LGBT+ (książki Adama Silvery, „Felix Ever After” Kacena Callendera, „Arystoteles i Dante odkrywają losy wszechświata” Alire Saenza Benjamina, „Przewodnik lesbijki po katolickiej szkole” Reyes Sonory i wiele innych pozycji). Za kolejną zdecydowanie można uznać „Loveless” Alice Oseman, znanej głównie z serii komiksowej „Heartstopper” (recenzowanej w numerze 683 „KL” [https://kulturaliberalna.pl/2022/02/08/anna-mik-wszystkie-milosci-niedoroslych-kl-dzieciom]), na podstawie której Netlix nakręcił serial. W moim przekonaniu książki zdecydowanie przewyższają adaptację, zarówno wrażliwością, jak i stroną artystyczną, stąd też ogromne oczekiwania względem powieści, tym razem poruszającej tematy aseksualności i aromantyczności.

„Loveless” to historia osiemnastoletniej Georgii rozpoczynającej studia na jednej z najstarszych uczelni w Anglii, Uniwersytecie Durham. Jak nauczyła ją popkultura, to właśnie studia są czasem „eksperymentowania”, szukania swojej prawdziwej tożsamości, również psychoseksualnej. W tej podróży pomagają jej wieloletni przyjaciele Pip i Jason oraz nowo poznana współlokatora Rooney. Każdy z młodych bohaterów i każda z bohaterek reprezentuje inne podejście do seksu i romansu. Pip jest lesbijką poszukującą swojej wielkiej miłości, marzy o znalezieniu pierwszej dziewczyny. Jason, syn pary gejów, podkochuje się w głównej bohaterce, ale nie chce przekraczać granicy przyjaźni. Rooney kocha seks, ale miłość jest jej w zasadzie obca, co sprawia, że mimo licznych znajomości, dziewczyna czuje się przerażająco samotna. Tak zarysowana sieć relacji powoduje, że główna bohaterka nie wie, która droga odkrywania własnej seksualności jest „prawidłowa”. Cała powieść toczy się wokół jej rozważań o seksie i miłości (jest to narracja pierwszoosobowa) – to zatem zdecydowanie pozycja dla fanów nastoletnich obyczajówek. Ale czy po Oseman nie można było oczekiwać czegoś więcej? 

Poznawanie swojej seksualności

Na uczelni tradycja zderza się z nieustannie przeobrażającym się światem. Obok koła teatralnego celebrującego klasyczne dzieła wielkich mistrzów prężnie rozwija się stowarzyszenie LGBT+, wspierające społeczność queer. Mimo że tereny uniwersyteckie obejmują jeszcze budowle z XI wieku, to okoliczne bary i kluby również stają się miejscem akcji powieści. Liczne stowarzyszenia i kolegia pozwalają studentom i studentkom realizować się w zasadzie w każdej dziedzinie. Jest to wręcz nieco zaskakujące, w jak idealnych warunkach Georgia może się rozwijać – mając nie tylko wspierających przyjaciół, lecz także instytucję, w ramach której całe spektrum osobowości i zainteresowań jest akceptowane i celebrowane. Jest to oczywiście fantastyczna wizja, jednak odbiera powieści pewną część autentyczności. W tak „sterylnych”, przyjaznych warunkach główna bohaterka uświadamia sobie, że jest nie tylko aseksualna, lecz także aromantyczna. 

Dla Georgii nie jest to łatwa droga. Jako oddana fanka komedii romantycznych, dziewczyna „filtruje” rzeczywistość przez znane jej motywy popkultury. Bardzo chce się zakochać, całować się, przyglądać się swojej seksualności, jednak nie do końca wie, jak ten plan zrealizować. Ma osiemnaście lat i nigdy się nie całowała, co ją bardzo frustruje i blokuje; przy każdym kontakcie z drugą osobą wręcz obezwładnia ją fala wstydu i skrępowania. Bohaterka fiksuje się na własnych lękach i wyobrażeniach relacji romantycznych, nie będąc pewną, czy lęki te wynikają z braku wcześniejszych doświadczeń, czy może po prostu z braku prawdziwych chęci doznawania. Najważniejsze jest jednak uświadomienie sobie, że do tej pory Georgia była zakochana w wyobrażeniu miłości i seksu – sama nigdy nie chciała być tego uczestniczką.

Mechanizmy romantyzacji kultury

Niemniej jednak to właśnie motywy kulturowe, przez które Georgia filtruje swoje przekonanie o seksualności i miłości – nie tylko własnej – są najciekawsze. Jako studentka literatury angielskiej dziewczyna zna większość najpopularniejszych wątków romantycznych, wśród nich przede wszystkim te zaprojektowane przez Szekspira. Dzieła dramaturga przesiąkają całe akademickie doświadczenie bohaterki. Wspólnie z przyjaciółmi przygotowują sztukę na podstawie najlepszych miłosnych fragmentów Szekspira, a bal akademicki zostaje zorganizowany w motywie Romea i Julii. Miłość tragiczna, piękna, wielka to pierwszy wzór Georgii, którego nie jest w stanie zastosować w swoim życiu, co znowu ją przytłacza i frustruje. Oseman obnaża tym samym mechanizmy romantyzacji kultury, które były obecne w zasadzie od początku jej trwania. Podkreśla tym samym poziom trudności zadania stojącego przed Georgią – bardzo ciężko jest uświadomić sobie swoją aseksualność czy aromantyczność w perspektywie historii ludzkości uwięzionej w nierealnych wyobrażeniach miłości.

Kolejnym „filtrem” Georgii są fanfiki, nałogowo czytane przez bohaterkę. Oprócz komedii romantycznych, to one dostarczają jej „materiału” do analizowania swoich potrzeb i pragnień. Co warte podkreślenia, jedną z gałęzi tej twórczości internetowej jest przedstawianie niemożliwych bądź też niezrealizowanych w oryginale wątków romantycznych (przykładem może być miłość gejowska między Harrym Potterem i Draco Malfoyem). Utwory fanfiction są zatem przestrzenią dla młodych twórców i twórczyń nie tylko do doskonalenia warsztatu pisarskiego, lecz także do urealniania fantazji nieobecnych w mainstreamie. Dodatkowo, jako część internetu, dają nieskończone możliwości – za fanfiki nie trzeba płacić, ani by je tworzyć, ani czytać. Źródło wydaje się wręcz idealne, jako że potencjalnie zawiera niemalże całe spektrum seksualności i romantyczności. Dlatego jest dość zastanawiające, że Georgia nie znalazła wśród tekstów z internetu takich dotyczących aseksualności czy aromantyczności, mogących jej pomóc w redefinicji tożsamości psychoseksualnej.

Przegląd życiowych ról

Ciekawym zabiegiem jest wplecenie w historię Georgii motywu teatralności. Dziewczyna od zawsze uwielbiała teatr, choć samo występowanie przed publicznością wywoływało u niej falę ogromnego stresu. Niemniej jednak bohaterka podejmuje decyzję o zaangażowaniu się w koło teatralne i wspomniane już wystawienie Szekspira. Perfomatywność płci i seksualności jest zatem w tym przypadku ściśle powiązana ze studenckimi przedstawieniami, biorąc pod uwagę, że Georgia wyraźnie czuje się źle w rolach zakochanych postaci kobiecych. Z jednej strony aktorstwo pomaga bohaterce sprawdzić się w różnych romantycznych rolach, z drugiej strony – wprawia w głęboki dyskomfort po uświadomieniu sobie, że role te są dla niej absolutnie niepasujące. 

Ostatecznie morałem całej historii jest to, że równie ważną, jeśli nie ważniejszą od romantycznej, jest miłość między przyjaciółmi. Choć jest to jak najbardziej piękny przekaz, nie można się oprzeć wrażeniu, że powieść została napisana pod konkretną tezę, bez szczególnego sproblematyzowania historii Georgii. Książka została zbudowana na modelu baśniowym, od wyjściowej sytuacji braku, przez walkę głównej bohaterki i pokonywanie przeciwności losu, po szczęśliwe zakończenie. Dość niefortunnie antagonistą tej „baśni” jest seks, który w naturalny sposób dla Georgii nie oznacza nic pozytywnego. Być może, gdybyśmy nie mieli do czynienia z narracją pierwszoosobową, poszukiwania dziewczyny, odkrywanie seksualności czy raczej jej redefiniowanie, byłoby nie tyle bardziej wiarygodne, co wywołujące większą empatię. Z drugiej strony, można by zadać pytanie, czy pierwsza powieść młodzieżowa o aseksualności i aromantyczności nie powinna właśnie taka być? Bezpieczna, jednoznaczna, pokazująca, że spektrum tożsamości psychoseksualnej jest wystarczająco złożone, więc dalsze problematyzacje na tym etapie nie są potrzebne. Sama książka jest też bardzo ciekawa w kontekście literatury młodzieżowej w ogóle, która opiera się głównie na wątkach miłosnych. Dobrze zatem, że tym razem zwyciężył temat, nie romans. 

Absurd romantyzacji świata

„Loveless” zdaje się przede wszystkim uświadamiać, że nasz świat, nie tylko rzeczywistość Georgii, jest przesiąknięta romantycznością. Reklamy, programy telewizyjne, literatura, polityka – w zasadzie każdy aspekt życia ludzkiego jest zanurzony w wyobrażeniu o życiu pełnym tylko wtedy, gdy jest w nim obecna miłość romantyczna. Oseman pokazuje absurd romantyzacji świata, w którym młodzi ludzie (i nie tylko) mogą odnaleźć znacznie więcej niż tylko miłość czy seks. Powieść przede wszystkim ma charakter edukacyjny. Przez ponad 400 stron aseksulaność i aromantyczność głównej bohaterki są w zasadzie rozłożone na czynniki pierwsze. Każdy, kto pragnie zgłębić te tematy, na pewno będzie usatysfakcjonowany. 

Po genialnym „Heartstopperze” Alice Oseman miała wysoko postawioną poprzeczkę. Choć w moim przekonaniu lepiej sprawdza się w formule komiksu, „Loveless” pozostaje wyjątkową pozycją, choćby przez wzgląd na motywy opracowywane przez autorkę. Bardzo dobrze, że aseksualność i aromantyczność zaistniały jako tematy literatury młodzieżowej. Oby nie był to jedyny przypadek queerowej literatury aromantycznej i aseksualnej, tak bardzo potrzebnej w Polsce.

 

Książka:

Alice Oseman, „Loveless”, przeł. Anna Halbersztat, wyd. Jaguar, Warszawa 2022.

Proponowany wiek odbiorcy: 13+

 

Rubrykę redaguje Paulina Zaborek.

Skoro tu jesteś...

...mamy do Ciebie małą prośbę. Żyjemy w dobie poważnych zagrożeń dla pluralizmu polskich mediów. W Kulturze Liberalnej jesteśmy przekonani, że każdy zasługuje na bezpłatny dostęp do najwyższej jakości dziennikarstwa

Każdy i każda z nas ma prawo do dobrych mediów. Warto na nie wydać nawet drobną kwotę. Nawet jeśli przeznaczysz na naszą działalność 10 złotych miesięcznie, to jeśli podobnie zrobią inni, wspólnie zapewnimy działanie portalowi, który broni wolności, praworządności i różnorodności.

Prosimy Cię, abyś tworzył lub tworzyła Kulturę Liberalną z nami. Dołącz do grona naszych Darczyńców!

SKOMENTUJ

Nr 706

(30/2022)
19 lipca 2022

PRZECZYTAJ INNE Z TEGO NUMERU

KOMENTARZE



WAŻNE TEMATY:

TEMATY TYGODNIA

drukuj