0000398695
close
W walce o demokrację nie robimy sobie przerw! Przekaż 1,5% na Fundację Kultura Liberalna WSPIERAM
close
Kultura Liberalna solidarnie z Ukrainą

PRZEKAŻ
1,5%
PODATKU
close

W walce o demokrację

nie robimy sobie przerw!

Przekaż 1,5% na Fundację
Kultura Liberalna

Przekaż 1,5%
na Fundację Kultura Liberalna
forward
close

KULTURA LIBERALNA > Patrząc > Po szyję w...

Po szyję w cudzym życiu. Recenzja filmu „Między dwoma światami” w reżyserii Emmanuela Carrère'a

Agnieszka Sawala

Najnowszy film Carrère’a to rozdzierający obraz środowiska prekariatu. Czy warunki „elastycznego zatrudnienia” można zrozumieć dzięki eksperymentowi reportażu wcieleniowego?

Film reżysera, pisarza i scenarzysty, Emmanuela Carrère’a – „Między dwoma światami” – jest ekranizacją głośnej we Francji książki Florence Aubenas – „Le Quai de Ouistreham”. Autorka kilkanaście lat temu przeprowadziła eksperyment reporterski, zatrudniając się jako prowincjonalna sprzątaczka, by opisać realia osób pracujących na tak zwanych umowach śmieciowych. 

U Carrère’a w jej rolę wciela się Juliette Binoche – wprost idealna do tego zadania: choć gra osobę, której życie zdawało się w ostatnim czasie nie oszczędzać, w kryzysie bezrobocia i samotności, emanuje od niej pewna szlachetna ogłada – coś, co wyróżnia ją na tle koleżanek i kolegów po fachu (granych głównie przez naturszczyków). Marianne Wrinkler melduje się pewnego dnia w agencji pracy w nadmorskim Caen. Z nieporadnie skleconego CV wynika, że od ponad dwudziestu lat nie była nigdzie zatrudniona. Jak twierdzi – nie musiała. Pomagała prowadzić dobrze prosperujący biznes męża, ale ten odszedł do innej kobiety, zostawiając ją bez wsparcia. Pośrednicy traktują ją z delikatnym pobłażaniem, ale Marianne jest świadkiem zgoła odmiennych zachowań wobec „stałych klientów” agencji: obcesowych, zdawkowych, czasami wręcz chamskich. Już w poczekalni panuje atmosfera beznadziei i irytacji. 

Źródło: Materiały prasowe dystrybutora Aurora Films

Każdy ma swoje miejsce 

Pisarka nie bez trudności dostaje pierwsze zlecenie – kilka godzin sprzątania za stawkę minimalną. Traci je w tempie ekspresowym, bo próbuje (kulturalnie!) dyskutować z przełożonym, odpierając niesprawiedliwe i obraźliwe zarzuty. Nie podoba się? To do widzenia, inni już czekają w kolejce na jej miejsce. Wreszcie trafia „do piekła”, jak ostrzegają ją nowe koleżanki – na prom wycieczkowy, by sprzątać kajuty o 4.30 nad ranem. Tym razem ludzie okazują się fantastyczni, oferujący przyjazne wsparcie. To sama praca jest horrorem – na akord (każda kajuta musi być wyczyszczona na błysk maksymalnie w 4 minuty). Kajut jest dwieście trzydzieści, a trzeba zdążyć przed przybyciem pasażerów. Zespół sprzątający uwija się jak w mrowisku. Zmienia pościele, myje okna, podłogi, czyści toalety. Widzimy ich sprawne, zautomatyzowane ruchy. Nie wchodzą sobie w drogę, działają jak roboty, poganiani przez charyzmatyczną, ale dającą się lubić Nadège (Evelyne Porée). Najczęściej po pracy padają ze zmęczenia, bólu ramion i kręgosłupa, ale znajdują czas na wspólne żarty, a nawet świętowanie. To właśnie tutaj Marianne zaprzyjaźni się z Chrystèle (Hélène Lambert), samotną matką trójki dzieci. Nieco ordynarną, wytatuowaną, bezpośrednią – słowem, z zupełnie innego środowiska. I to właśnie Chrystèle stanie się główną bohaterką jej książki. 

Źródło: Materiały prasowe dystrybutora Aurora Films

Undercover – przyjaciółka czy oszustka

Film Emmanuela Carrère’a jest rozdzierający. Obserwujemy losy ludzi ze społecznej klasy zwanej prekariatem: mają pracę, wiążą koniec z końcem, ale pracują poniżej kwalifikacji, za niewielkie pieniądze, bez umów, świadczeń socjalnych ani jakichkolwiek zabezpieczeń przed zwolnieniem. We współczesnym słowniku wolnorynkowym nazywa się to „elastycznym zatrudnieniem”. W praktyce jest wyzyskiem ludzi pozbawionych wyboru. W przeważającej mierze są to osoby młode, głównie kobiety. Godzą się na urągające warunki i poniżające traktowanie w pracy, bo… jest! Każda z nich zaznała bezrobocia i szanuje to, co ma. Pewnego dnia, gdy w drodze do portu przyjaciółki mijają grupę sudańskich uchodźców koczujących na ulicy – Chrystèle podkreśla, że wobec nich czuje się uprzywilejowana. 

To ludzie często pomijani w dyskursie publicznym, bo niebędący w sytuacji skrajnie dramatycznej. Żyjący pomiędzy światami – poniżej klasy średniej, a ponad ludźmi z marginesu społecznego.

Agnieszka Sawala

Film dostarcza widzowi jeszcze jednego powodu rozdarcia. Postawa Marianne budzi mieszane uczucia. Reporterka chce opisać niesprawiedliwość społeczno-ekonomiczną, uczulić czytelników na dramatyczną sytuację prekariatu – i chce zrobić to rzetelnie. Podejmuje się wyzwania trudnego z kilku względów – praca jest bez wątpienia ponad siły pisarki, nieprzyzwyczajonej do takiego fizycznego wysiłku i rygoru. Wychodzi ze strefy komfortu, z bańki paryskich elit intelektualnych, by poznać życie swoich bohaterów, odczuć ich zmęczenie, zobaczyć problemy. Naprawdę szanuje i lubi swoje koleżanki. Z szacunkiem też pisze o nich w książce. Z drugiej strony jednak, jej projekt może być postrzegany jako nieetyczny – po pierwsze, Marianne zabiera pracę komuś, kto potrzebuje jej, by przeżyć. Po drugie – gra, oszukuje przyjaciółki i wszystkich dookoła. Wreszcie – gdy zbierze dość materiałów (lub zwyczajnie przestanie dawać radę), wróci do swojego komfortowego życia. I ma tego świadomość. Widz chce uwierzyć, że ta wrażliwa kobieta naprawdę ma poczucie misji i swoją książką chce zwrócić uwagę publiczną na niedostrzeganą warstwę społeczną i jej problemy. Podobnie odbiera to była przełożona, Nadège: liczy, że dzięki książce zmieni się los osób sprzątających – jak mówi, dotąd niewidzialnych. Ale Chrystèle czuje się przez przyjaciółkę wykorzystana. W dramatycznym finale podsumowuje z rozczarowaniem – „każdy ma swoje miejsce”…

Źródło: Materiały prasowe dystrybutora Aurora Films

Nieprzerwany eksperyment

Fabuła filmu przedstawia życie prekariatu z pierwszej ręki, ale główną jej osią jest życie pisarki w trakcie i po eksperymencie, którego się podjęła. Przyglądamy się temu, jak wpływa na jej postrzeganie świata „wycieczka” do realiów ludzi z innej klasy społecznej. To ludzie często pomijani w dyskursie publicznym, bo niebędących w sytuacji skrajnie dramatycznej. Żyjący pomiędzy światami – poniżej klasy średniej, a ponad ludźmi z marginesu społecznego. 

Pomiędzy światami lawiruje też główna bohaterka: wchodząc w rolę – rzetelnie, z pełnym zaangażowaniem, bez taryfy ulgowej – pozostawia za sobą uprzywilejowane życie wykształconej, nieźle sytuowanej Paryżanki. Ale w każdej chwili może do niego wrócić. Pytanie, czy będzie potrafiła porzucić eksperyment i zostawić za sobą trudne wspomnienia. Czy nawiązane relacje i zdobyte doświadczenia zmienią jej podejście do życia? 

Juliette Binoche nie pierwszy raz gra autorkę piszącą o zmarginalizowanych grupach społecznych. Już dziesięć lat temu, w „Sponsoringu” Małgorzaty Szumowskiej, jako redaktorka magazynu „Elle” zbliżyła się do świata tak zwanych „uniwersytutek” – studentek, które na utrzymanie zarabiają poprzez odpłatne relacje seksualne z wybranymi mężczyznami. Tam grana przez Binoche Anne nie ukrywa swojej prawdziwej tożsamości. Jest reporterką, która jednak bardzo mocno angażuje się w zadanie i niebezpiecznie zbliża do swoich bohaterek. Eksperyment pozostawia w niej trwały ślad, burzy dotychczasowy porządek poukładanej codzienności. Również i u Szumowskiej pisarka pozostaje w zawieszeniu pomiędzy dwoma rzeczywistościami. Bo kto raz wejdzie w inny świat, do własnego już całkiem nie powróci. 

 

Film:

„Między dwoma światami” [Ouistreham], reż. Emmanuel Carrère, Francja 2022.

Skoro tu jesteś...

...mamy do Ciebie małą prośbę. Żyjemy w dobie poważnych zagrożeń dla pluralizmu polskich mediów. W Kulturze Liberalnej jesteśmy przekonani, że każdy zasługuje na bezpłatny dostęp do najwyższej jakości dziennikarstwa

Każdy i każda z nas ma prawo do dobrych mediów. Warto na nie wydać nawet drobną kwotę. Nawet jeśli przeznaczysz na naszą działalność 10 złotych miesięcznie, to jeśli podobnie zrobią inni, wspólnie zapewnimy działanie portalowi, który broni wolności, praworządności i różnorodności.

Prosimy Cię, abyś tworzył lub tworzyła Kulturę Liberalną z nami. Dołącz do grona naszych Darczyńców!

SKOMENTUJ

Nr 701

(25/2022)
14 czerwca 2022

PRZECZYTAJ INNE Z TEGO NUMERU

PRZECZYTAJ INNE Z TEGO NUMERU

KOMENTARZE



WAŻNE TEMATY:

TEMATY TYGODNIA

drukuj