0000398695
close
W walce o demokrację nie robimy sobie przerw! Przekaż 1,5% na Fundację Kultura Liberalna WSPIERAM
close
Kultura Liberalna solidarnie z Ukrainą

PRZEKAŻ
1,5%
PODATKU
close

W walce o demokrację

nie robimy sobie przerw!

Przekaż 1,5% na Fundację
Kultura Liberalna

Przekaż 1,5%
na Fundację Kultura Liberalna
forward
close

KULTURA LIBERALNA > Felietony > [Prognoza wędrowna] Szanse...

[Prognoza wędrowna] Szanse Szwecji na wejście do NATO właśnie wyleciały w powietrze

Konstanty Gebert

W niedzielnym zamachu terrorystycznym w sercu Stambułu zginęło sześć osób, a ponad osiemdziesiąt zostało rannych. Konsekwencje tragedii będą jednak znacznie szersze. Aż dziw, ile da się załatwić jedną bombą.

Zaledwie kilka godzin po zamachu władze w Ankarze o przeprowadzenie zamachu oskarżyły syryjską organizację kurdyjską PYD, którą uważa za odłam tureckiej PKK.

Z tą organizacją Turcja toczy krwawą wojnę od niemal pół wieku; zginęło w niej około 70 tysięcy ludzi; w tym samym czasie w konflikcie izraelsko-palestyńskim zginęło około 11 tysięcy.

Jedynym dowodem mają być – publicznie dotąd nieprzedstawione – zeznania domniemanej terrorystki, Alham al-Baszir, zatrzymanej w błyskawicznej akcji po zamachu. W jej kryjówce znaleziono jakoby także dolary, złoto i broń, a sama aresztowana miała się szykować do ucieczki do Grecji.

Tureckie służby Schrödingera

Trudno się nie zdziwić, że organy ścigania były tak niesamowicie sprawne po zamachu i tak bezradne przed nim (domniemana sprawczyni miała siedzieć przez 40 minut na ławce, zanim zostawiła przy niej torbę z bombą i się oddaliła). Trudno też nie pomyśleć, że w tureckim areszcie, do którego można trafić za „wspieranie terrorystów” przez noszenie szalika w kurdyjskich barwach narodowych i gdzie pozwala się umrzeć z głodu uczestnikom głodówek protestacyjnych, nietrudno jest przyznać się do wszystkiego.

Do zamachu nikt się nie przyznał, a PYD i PKK odrzuciły tureckie oskarżenia, jednak organizacje te dokonywały ataków terrorystycznych w przeszłości. Co więcej, siły tureckie systematycznie atakują obszary kontrolowane przez PYD w Syrii oraz bazy PKK na irackim pograniczu: tylko w ostatnich trzech latach zginęło w tych walkach co najmniej 750 osób, co dawałoby Kurdom motywację do odwetu.

Ankara uważa, że za działalność PYD odpowiada Waszyngton, który wspiera syryjskich Kurdów w ich walce z Państwem Islamskim. Szef tureckiego MSW odrzucił – rzecz zupełnie niespotykana – amerykańskie kondolencje po zamachu i stwierdził, że „nasi tak zwani sojusznicy” wspierają sprawców.

Władze tureckie, niezależnie od tego, czy mają na to – jak twierdzą – dowody, będą więc w kwestii zamachu trzymały się tropu kurdyjskiego. Na pół roku przed wyborami prezydenckimi, które zadecydują o trwaniu reżimu prezydenta Erdoğana, patriotyczna mobilizacja elektoratu wokół walki z odwiecznym wrogiem może być dla władzy jedynie korzystna.

Znani podejrzani, nieznani sprawcy

Tym bardziej, że gdyby kurdyjska partia HDP poparła kandydata opozycji, jego zwycięstwo byłoby niezwykle prawdopodobne. Ale z obawy przed nacjonalistyczną reakcją opozycja odrzucała dotąd kurdyjskie poparcie, a po zamachu stało się ono po prostu radioaktywne. Zarazem istotnie Kurdowie są najbardziej prawdopodobnym sprawcą. Ale jeśli tak, to czemu się nie przyznali do udanego zamachu?

Są natomiast inni możliwi kandydaci: reżim Assada, z którym Turcja nadal toczy wojnę w Syrii, czy rozmaite odłamy syryjskiej opozycji, które niedawno zerwały z tureckim reżimem okupacyjnym w Syrii północnej.

Możliwym sprawcą mogą też być ugrupowania proirańskie: odkąd Ankara zbliżyła się z Jerozolimą, a turecki wywiad udaremnił próbę zamachu na izraelskich turystów w Stambule, zorganizowaną przez wywiad irański, mnożą się groźby pod adresem Turcji. Libańska proirańska Kataeb Seid el-Szuheda publikowała zdjęcia i wideo okolic İstiklal z podpisem „Będziemy tam, gdzie powinniśmy być”, zaś irańska agencja Eghtesad Salem oskarżyła szefa tureckiego wywiadu Hakana Fidana o sprawstwo niedawnego zamachu terrorystycznego na meczet w Szirazie oraz o wspieranie azerskiego separatyzmu, który coraz bardziej niepokoi Teheran.

Na domniemany kurdyjski separatyzm Iran reaguje, systematycznie ostrzeliwując iracki Kurdystan. Ale Kurdowie w Iranie do niepodległości nie dążą – zaś Azerowie, stanowiący 20–35 procent ludności kraju, domagają się podczas obecnych demonstracji „wolności, sprawiedliwości i rządu narodowego”. Z kolei władze w Baku wznowiły właśnie poparcie dla jawnie secesjonistycznego Ruchu Przebudzenia Narodowego Południowego Azerbejdżanu – i nie zrobiłyby tego bez zgody Ankary.

Ile da się załatwić jedną bombą

Ujawnianie narastających napięć między Teheranem a Baku i Ankarą nie leży jednak w interesie żadnej z tych stolic, a walka z kurdyjskimi dążeniami jednoczy Turcję i Iran. Sprawczynią stambulskiego zamachu pozostanie więc nieszczęsna Alham al-Baszir (choć na wszelki wypadek aresztowano jeszcze ponad 50 innych osób), zaś Ankara zapowiedziała już zbrojny odwet na syryjskich Kurdach.

Turcja pozostanie też niewzruszona w swym sprzeciwie wobec szwedzkiego członkostwa w NATO, dopóki Sztokholm nie wyda jej wszystkich Kurdów i nie zabroni działalności kurdyjskich organizacji. Na to jednak żaden rząd szwedzki, nawet jak obecnie – z poparciem skrajnej prawicy, zgodzić się nie może.

Dlatego w dającej się przewidzieć przyszłości Szwecja i solidarna z nią Finlandia pozostaną poza NATO, zabezpieczając w ten sposób północną flankę Rosji. Zaś na południowej jej flance Turcja, państwo z drugą po amerykańskiej armii w NATO, będzie traktowała USA jako „tak zwanego sojusznika”, szkodzącego Ankarze bardziej niż Rosja. Aż dziw, ile da się załatwić jedną bombą.

 

Skoro tu jesteś...

...mamy do Ciebie małą prośbę. Żyjemy w dobie poważnych zagrożeń dla pluralizmu polskich mediów. W Kulturze Liberalnej jesteśmy przekonani, że każdy zasługuje na bezpłatny dostęp do najwyższej jakości dziennikarstwa

Każdy i każda z nas ma prawo do dobrych mediów. Warto na nie wydać nawet drobną kwotę. Nawet jeśli przeznaczysz na naszą działalność 10 złotych miesięcznie, to jeśli podobnie zrobią inni, wspólnie zapewnimy działanie portalowi, który broni wolności, praworządności i różnorodności.

Prosimy Cię, abyś tworzył lub tworzyła Kulturę Liberalną z nami. Dołącz do grona naszych Darczyńców!

SKOMENTUJ

Nr 723

(47/2022)
16 listopada 2022

PRZECZYTAJ INNE Z TEGO NUMERU

PRZECZYTAJ INNE Z TEGO NUMERU

KOMENTARZE



WAŻNE TEMATY:

TEMATY TYGODNIA

drukuj