0000398695
close
W walce o demokrację nie robimy sobie przerw! Przekaż 1,5% na Fundację Kultura Liberalna WSPIERAM
close
Kultura Liberalna solidarnie z Ukrainą

PRZEKAŻ
1,5%
PODATKU
close

W walce o demokrację

nie robimy sobie przerw!

Przekaż 1,5% na Fundację
Kultura Liberalna

Przekaż 1,5%
na Fundację Kultura Liberalna
forward
close

KULTURA LIBERALNA > Temat tygodnia > Czy Polska naprawdę...

Czy Polska naprawdę będzie postchrześcijańska?

Szanowni Państwo! 

Zaledwie kilka dni temu prezes PiS-u Jarosław Kaczyński wystąpił na Jasnej Górze w Częstochowie. Przemówienie było częścią pielgrzymki Rodziny Radia Maryja. Jak mówił do zgromadzonych Kaczyński, „od bardzo dawna nie było takiego momentu, w którym tak jawnie formułowane są plany pozbawienia nas suwerenności, w których tak jawnie, bezczelnie, kłamliwie i – można powiedzieć – odrażająco atakowany jest Kościół, atakowany jest Ojciec Święty, atakowane są nasze podstawowe wartości, podstawy naszego porządku społecznego, naszego obyczaju, mówiąc najkrócej: podstawy polskości”. 

W tym samym czasie minister aktywów państwowych Jacek Sasin oraz prezes państwowego przedsiębiorstwa energetycznego Enea przekazali na ręce ojca Tadeusza Rydzyka miecz, rzekomo z czasów Mieszka I, podobno warty 250 tysięcy złotych, chociaż co do jego autentyczności istnieją wątpliwości. Przedmiot formalnie trafił do fundacji, która tworzy w Toruniu muzeum Pamięć i Tożsamość. 

Takie wydarzenia mogą zaskakiwać. Nie tylko z tego powodu, że dochodzi tutaj do rażącego pomieszania sfer polityki i religii, między którymi należy utrzymać rozdzielność. Również dlatego, że coraz częściej mówi się, że żyjemy w epoce postchrześcijańskiej – i mówią o tym nie krytycy religii czy kleru, lecz konserwatywni intelektualiści. Tego dotyczy na przykład głośna ostatnio książka francuskiej filozofki Chantal Delsol „Koniec świata chrześcijańskiego”. Tymczasem religia w dalszym ciągu przynosi widocznie pewne profity polityczne. 

Ale kryzys chrześcijaństwa to tylko jedna perspektywa. Do tego, jak pisał Jarosław Kuisz w „Kulturze Liberalnej”, uzyskanie przez Polskę niepodległości w naturalny sposób powinno ograniczać wpływy Kościoła: „W historii naszego kraju im słabsze było państwo, tym silniejsza stawała się pozycja Kościoła katolickiego. Polska jest jednak suwerenna od 1989 roku. W kolejnych dekadach w sposób nieuchronny będzie to prowadzić do jej laicyzacji”.

Jednocześnie można się spotkać z diagnozami, że również sekularyzm doszedł do swojego kresu – i wobec niemożliwości zbudowania społeczeństwa czysto świeckiego, religie, rozmaite rytuały duchowe albo myślenie magiczne wracają do łask w społeczeństwach zachodnich. Ten nurt myślenia wiąże się często z hasłem postsekularyzmu, które spopularyzował niemiecki filozof Jürgen Habermas. Jego zdaniem religijne oraz świeckie formy myślenia i praktyki społeczne będą teraz istnieć równolegle, w sposób niewykluczający się – a zatem jest istotne, aby utrzymać między nimi rozumny dialog. 

Mamy więc do czynienia z pewnym paradoksem, a może dwoma przeciwnymi tendencjami. Z jednej strony, według statystyk Polska należy do najszybciej sekularyzujących się społeczeństw na świecie. Z drugiej strony, Kościół wciąż ma w Polsce ogromne wpływy, jak również ogromny majątek. Co więcej, zyskująca ostatnio w sondażach Konfederacja zdaje się w niektórych punktach partią bardziej konserwatywną kulturowo od PiS-u. A nawet jeśli osłabnie tradycyjna religijność, nie oznacza to jeszcze, że osłabnie ludzka potrzeba rozmaitych praktyk duchowych, które ludzie mogą realizować również poza sferą kościelnych instytucji. 

Precyzyjne i trafne opowiedzenie o tej złożonej rzeczywistości to nie lada wyzwanie. Do tego można zaś dodać jeszcze jeden kontekst. Mianowicie, niektóre istotne wątki etyczne chrześcijaństwa przejęła w wersji świeckiej kultura liberalna. Jest to na przykład wiara w godność każdej osoby. W tym znaczeniu proces sekularyzacji albo liberalizacji kultury nie jest wyrazem wrogości wobec religii. Liberalne prawo chroni wolność religijną, zgodnie z zasadą tolerancji dla różnych światopoglądów. Chodzi więc o to – jak mówi preambuła naszej Konstytucji – aby tworzyć wspólne instytucje dla ludzi, którzy wywodzą uniwersalne wartości moralne z różnych źródeł.

W nowym numerze „Kultury Liberalnej” rozmawiamy o znaczeniu Kościoła w świecie, który sami konserwatyści coraz częściej określają jako postchrześcijański. 

Filozof Zbigniew Mikołejko oraz teolog Stanisław Obirek rozmawiają z Jarosławem Kuiszem o wczesnych wiekach chrześcijaństwa – w tym o zapomnianej historii burzenia wcześniejszej cywilizacji przez nową religię. Rozmowa toczy się wokół książki „Ciemniejący wiek. O niszczeniu świata klasycznego przez chrześcijan” Catherine Nixey. Jak mówi prof. Obirek, „podczas gdy jesteśmy wręcz namacalnie uczestnikami wielkich procesów zmian cywilizacyjnych – to chyba jesteśmy pierwszym pokoleniem, które je obserwuje z pozycji życzliwego obserwatora […]. Zwykle, na przykład jak wprowadzano komunizm, było takie podejście, że po nas muszą zostać zgliszcza i trzeba na nowo człowieka wychować. W tej chwili może jest takie przekonanie, że propozycja wielości światopoglądów to jest coś dobrego”.

Kulturoznawca Michał Rauszer, autor książki „Ludowy antyklerykalizm”, w rozmowie z Jarosławem Kuiszem mówi o relacjach między Kościołem a ludem. Kontekstem dyskusji są czarne protesty kobiet, a także niedawny tak zwany cud w Parczewie, gdzie niektórzy mieszkańcy dostrzegli święty wizerunek odznaczony w drzewie. Jak zwraca uwagę Rauszer, tego rodzaju wydarzenia mają nieraz głębsze znaczenie: „Za każdym razem, kiedy zdarzają się takie objawienia, są one sygnałem, że coś się dzieje w tej sferze: ludzie nie do końca mogą zrealizować swoją religijność w Kościele i wtedy robią to na własną rękę”.

Zapraszamy do lektury!

Redakcja „Kultury Liberalnej”

Skoro tu jesteś...

...mamy do Ciebie małą prośbę. Żyjemy w dobie poważnych zagrożeń dla pluralizmu polskich mediów. W Kulturze Liberalnej jesteśmy przekonani, że każdy zasługuje na bezpłatny dostęp do najwyższej jakości dziennikarstwa

Każdy i każda z nas ma prawo do dobrych mediów. Warto na nie wydać nawet drobną kwotę. Nawet jeśli przeznaczysz na naszą działalność 10 złotych miesięcznie, to jeśli podobnie zrobią inni, wspólnie zapewnimy działanie portalowi, który broni wolności, praworządności i różnorodności.

Prosimy Cię, abyś tworzył lub tworzyła Kulturę Liberalną z nami. Dołącz do grona naszych Darczyńców!

SKOMENTUJ

Nr 758

(29/2023)
18 lipca 2023

PRZECZYTAJ INNE Z TEGO NUMERU

KOMENTARZE

PODOBNE



WAŻNE TEMATY:

TEMATY TYGODNIA

drukuj