0000398695
close
W walce o demokrację nie robimy sobie przerw! Przekaż 1,5% na Fundację Kultura Liberalna WSPIERAM
close
Kultura Liberalna solidarnie z Ukrainą

PRZEKAŻ
1,5%
PODATKU
close

W walce o demokrację

nie robimy sobie przerw!

Przekaż 1,5% na Fundację
Kultura Liberalna

Przekaż 1,5%
na Fundację Kultura Liberalna
forward
close

KULTURA LIBERALNA > Czytając > Bujna podróż po...

Bujna podróż po świecie natury. Recenzja książki „Wielki ogród” Gillesa Clémenta i Vincenta Gravé [KL dzieciom]

Krzysztof Rybak

Po „Wielki ogród” Gillesa Clémenta i Vincenta Gravé tylko z pozoru powinno się sięgnąć wiosną. Przeciwnie, książkę można otworzyć w dowolnym momencie i w dowolnym jej miejscu, choćby na wypadającym gdzieś w połowie publikacji listopadzie. Rozkładówka zatytułowana „Listopad. Zima” zaczyna się słowami: „Zima jest dla ogrodnika niczym wakacje”. Mam wrażenie, że to jedno z ładniejszych zdań, jakie można powiedzieć o listopadzie.

„Wielki ogród” doceniono na świecie: w 2017 roku został nagrodzony BolognaRagazzi Award w kategorii specjalnej „Books & Seeds” poświęconej publikacjom poruszającym temat agrokultury, uprawy organicznej, bioróżnorodności, nadwyżek i niedoborów żywności itd. (w tej kategorii wyróżniony został także w 2015 roku „Wytwórnik kulinarny” Katarzyny Boguckiej i Szymona Tomiły wydany – a jakże – przez Wytwórnię [1]). Uznanie całkowicie zrozumiałem, bowiem i koncepcyjnie, i werbalnie, i wizualnie „Wielki ogród” to świetna publikacja, która może zainspirować czytelniczki i czytelników.

Na pierwszy rzut oka pomysł nie wydaje się zbyt oryginalny, do książek o porach roku przyzwyczaiła nas już choćby Nasza Księgarnia serią „Rok w…”, ale Clément i Gravé dzielą treść nie tyle na dwanaście różnych stanów zmieniającego się przez kolejne miesiące ogrodu, ile zestawu biologiczno-filozoficznych przemyśleń związanych z historią ogrodnictwa, odpowiedzialności człowieka za otaczający go świat i jego miejsca w tym świecie. Inspirującej i prowokującej do refleksji warstwie werbalnej towarzyszy wizualna jazda bez trzymanki, oferująca odbiorczyniom i odbiorcom szalony, łączący rzeczywistość z fantazją świat „Wielkiego ogrodu”. Graficzne bogactwo zapowiada wyklejka, ukazująca wiele wcieleń tajemniczej, pozbawionej twarzy, to obandażowanej niczym mumia, to ubranej w strój astronauty, to ukrytej za maską w kształcę żuka postaci. Na początku odczuwałem lekki niepokój, figura bez oblicza nasuwa na myśl filmy grozy, jednak z czasem doszedłem do wniosku, że dzięki temu sami możemy postawić się w miejscu ogrodników tego niesamowitego świata. Ten rodzaj niewysłowionego zaproszenia wzmacnia język inkluzywny – o który zadbali wydawnictwo Wytwórnia i tłumacz Paweł Łapiński – pojawiający się na pierwszej rozkładówce: obok postaci sadzącej ziarno widać ułożony z wbitych w ziemię tabliczek napis „Ogrodnik/Ogrodniczka”. Po przewróceniu strony z sadzonki wyrasta bujna, pokręcona i na poły fantastyczna plątanina łodyg i kwiatów, stanowiąca preludium tego, co dziać się będzie w dalszej części książki.

Przez kolejne ilustracje przedzierać się można niczym przez dżunglę. Złożone, wieloelementowe i – co nie bez znaczenia – ogromne, robią niezwykłe wrażenie. Gravé bawi się przy tym perspektywą, symboliką, proporcją, kształtem i kolorem, a także nawiązuje do tekstów kultury (Czerwony Kapturek, Święty Mikołaj, grecki bóg Posejdon, Kot z Cheshire z „Przygód Alicji w Krainie Czarów” Lewisa Carrolla), by osiągnąć zachwycający, intrygujący, a przede wszystkim wciągający efekt, obok którego nie da się przejść obojętnie. Nie można zaprzeczyć, że „Wielki ogród” jest dosłownie wielki: imponujące 42 na 30 cm to wymiary pozwalające na wprowadzenie ogromnych, panoramicznych obrazów naszpikowanych detalami, które odbiorczynie i odbiorcy mogą śledzić godzinami. Co istotne, grzbiet znajduje się na górnej krawędzi zorientowanej poziomo książki, a niestandardowy sposób lektury sprawia, że górna strona rozkładówki prezentuje na poziomo rozłożony tekst, dolna zaś – poziomą panoramę ogrodu, przekroju gleby czy innego ujęcia, związanego z podejmowanym danego miesiąca tematem. Całość zamykają dwie ilustracje złożone wyłącznie z konturów niemal gotowych, aby je pokolorować: choć nie mówi się o tym wprost, właściwie po przejrzeniu dwunastu pełnych barw ilustracji nie pozostaje nic innego, jak sięgnąć po kredki i samemu oddać się ubarwieniu „Wielkiego ogrodu”.

Poza zachwycającymi ilustracjami zaskakujące są wspomniane teksty Clémenta, który w filozoficzny sposób łączy wiedzę o historii ogrodów z biologią i antropologią. Pierwsza rozkładówka zatytułowana „Maj. Ogród” mówi o pierwszym ogrodzie (biblijnym Raju), prehistorii i tym, jak człowiek zaczął uprawiać rośliny. Kolejna („Czerwiec. Owoce”) wskazuje na wyniki opisanej krok po kroku ciężkiej pracy ogrodnika/ogrodniczki i przynoszący satysfakcję efekt końcowy. Inne tematy, omawiane przy okazji kolejnych miesięcy, to między innymi gleba, postać ogrodnika, grzyby, zimowe zabawy, topniejące lody, owady, jajka wielkanocne i kwiaty. Nie ma tu więc mowy o przemianach zachodzących wraz ze zmianami pór roku, w miejsce czego autor proponuje skłaniające do refleksji rozważania dotyczące związków łączących człowieka i przyrodę, relacji między roślinami i zwierzętami itd.

Jestem przekonany, że „Wielki ogród” zapewni sporo zabawy tak młodszym, jak i starszym odbiorczyniom i odbiorcom, prowokując ich do rozmowy za pomocą tekstu Clémenta, oraz wciągając w wielogodzinne rozszyfrowywanie ilustracji Gravé. Poza tym książka wpisuje się w aktualne dyskusje ekologiczne, co podkreśla nagroda w kategorii „Books & Seeds”, dotykając choćby zmian klimatycznych („Styczeń. Topnieją lody”). Aktualna jest też w innych kontekstach społecznych, zwłaszcza w opisie zimowej zabawy śnieżkami: „Śnieżki przydadzą się do zabawy w wojnę, jedyną wojnę, którą warto toczyć, bo najgorsze, co może spotkać jej uczestników, to duszenie się ze śmiechu”. „Wielki ogród” jest więc lekturą dobrą na „tu i teraz”, ale też – poprzez podejmowany temat – uniwersalną, po którą może sięgnąć każda osoba.

Przypis:

[1] Katarzyna Bogucka, Szymon Tomiło, „Wytwórnik kulinarny”, wyd. Wytwórnia, Warszawa 2014.

 

Książka:

Gilles Clément, Vincent Gravé, „Wielki ogród”, przeł. Paweł Łapiński, wyd. Wytwórnia, Warszawa 2023.

Proponowany wiek odbiorcy: 7+

 

Rubrykę redaguje Paulina Zaborek.

Skoro tu jesteś...

...mamy do Ciebie małą prośbę. Żyjemy w dobie poważnych zagrożeń dla pluralizmu polskich mediów. W Kulturze Liberalnej jesteśmy przekonani, że każdy zasługuje na bezpłatny dostęp do najwyższej jakości dziennikarstwa

Każdy i każda z nas ma prawo do dobrych mediów. Warto na nie wydać nawet drobną kwotę. Nawet jeśli przeznaczysz na naszą działalność 10 złotych miesięcznie, to jeśli podobnie zrobią inni, wspólnie zapewnimy działanie portalowi, który broni wolności, praworządności i różnorodności.

Prosimy Cię, abyś tworzył lub tworzyła Kulturę Liberalną z nami. Dołącz do grona naszych Darczyńców!

SKOMENTUJ

Nr 775

(46/2023)
14 listopada 2023

PRZECZYTAJ INNE Z TEGO NUMERU

KOMENTARZE



WAŻNE TEMATY:

TEMATY TYGODNIA

drukuj